21 listopada 2015

Dilerzy lepszymi zarządcami od doradców finansowych?

Dilerzy lepszymi Zarządcami od Doradców finansowych ?


Autor: Marcin Pierzchała


Sławny raper: 50 cent nie miał łatwego życia, dorastał w slumsach a jego jedynym a zatem głównym środkiem dochodów było sprzedawanie narkotyków...


Został on postrzelony wielokrotnie z bliskiej odległości po tych incydentach postanowił być raperem. W Wieku 30 lat urozmaicił działalność i zajął się również odzieżą, wodą mineralną i kondomami. Mimo skromnego wykształcenia „ Fifty" ma głowę na karku, To on wyjaśnił dlaczego dilerzy są doskonałymi doradcami na czas recesji, czy kryzysu kredytowego. Żyją nieustannie w świecie bez kredytów: jeśli ktoś jest dilerem nie może pójść na spotkanie ze swoim doradcą bankowym i wziąć pożyczkę, tak więc najlepsi z dilerów są wirtuozami w sztuce zarządzania przepływem gotówki. Dilerów i ludzi z ministerstwa finansów łączy paradoksalnie wiele rzeczy, przykładem może być chociaż trend mody z przyciemnianymi szybami, a także częste wymiany samochodów. Kolejne podobieństwo polega na tym, że żadna z tych grup nie konsumuje sprzedawanych produktów - choć dyrektorzy generalni, by uniknąć kłopotów, muszą udawać, że tak robią, jak wiemy z przykładu Geralda Ratnera, który powiedział, że jego biżuteria to bzdety. Jednak w podbramkowych sytuacjach diler musi być w stanie błyskawicznie przełknąć własny towar - gdy tymczasem od dyrektora generalnego rzadko wymaga się tak skrajnych działań. Ostatecznie mogę powiedzieć, że sprzedawca narkotyków często może być lepszym zarządca od np. doradcy finansowego, diler za wpadkę „dostanie kulkę w łeb" , natomiast „chłopak pod krawatem" zostanie co najwyżej przyjęty na inne stanowisko, co możemy niestety bardzo często zaobserwować w naszym kraju pełnym korupcji, błędów i afer. Diler nie może sobie pozwolić na błąd bo wszystko straci.


Nazywam się Marcin i zapraszam na mój portal http://finanse.maxportal.com.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nieuchronne przedłużenie wieku emerytalnego… dla kogo?

Nieuchronne przedłużenie wieku emerytalnego… dla kogo ?


Autor: Marcin Pierzchała


Niemal pewne jest wydłużenie wieku emerytalnego , czyli będziemy pracować dłużej o kilka lat w naszych zawodach


Oczywiście długość lat pracy nie zostanie wydłużona nagle, pierwsze reformy należy przeprowadzić systematycznie aby odpowiednio wcześniej powiadomić o niej osoby młodsze by mogli lepiej zaplanować swoja karierę, natomiast osoby od 40 roku życia nie przechodziły by tych zmian. Może czas na zastanowienie się nad sfinalizowaniem lub zapoczątkowanie odpowiedniego dla siebie kredytu ? Można powiedzieć że zawody które zyskają na tej reformie to na pewno: nauczyciel, policjant, żołnierz czy pilot, ponieważ przejdą oni na emeryturę średnio 5 lat wcześniej. Jesteśmy krajem, który ma jednych z najmłodszych emerytów w Europie. Średni wiek osoby odchodzącej w Polsce z rynku pracy wynosi 57 lat, a co gorsza stale się on skraca. Jest to tendencja odwrotna niż w krajach tzw. starej Unii Europejskiej, gdzie ludzie przechodzą na emerytury coraz później.


Nazywam się Marcin i zapraszam na mój portal http://finanse.maxportal.com.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

8 września 2015

Chwilówki - oceniaj nie tylko cenę!

Chwilówki - oceniaj nie tylko cenę!


Autor: Robert Wąsik


Pożyczki jednodniowe, zwane chwilówkami (co jest zresztą określeniem bardziej precyzyjnym), są zwykle oceniane przez pryzmat ceny. To oczywiście aspekt ważny, ale czy jedyny istotny? Z pewnością nie.


Jasne warunki

Wiele firm pożyczkowych jest na cenzurowanym nie ze względu na wysoką w stosunku do kredytów bankowych cenę pożyczek, ale dlatego, że regulaminy i umowy są skomplikowane. Pewne zapisy są wprawdzie wymuszone przepisami prawa, ale w praktyce często zdarza się, że dodatkowe komplikacje wynikają wyłącznie z chęci zaszycia w treści umowy kolejnych opłat. Przeciętny pożyczkobiorca ma świadomość, że chwilówki nie są tanie – ukrywanie opłat jednak nigdy nie jest dobrym pomysłem i warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób do tego zagadnienia podchodzą poszczególne firmy. Zwykle lepszym rozwiązaniem jest wybór parabanku oferującego pozornie droższe, ale przejrzyste zasady pożyczek.

Kontakt z obsługą

Wydaje się, że chwilówki są produktami „bezobsługowymi”: mail lub telefon, uruchomienie pożyczki, spłata i tyle. W praktyce jednak często pożyczkobiorcy chcą wyjaśnić jakieś wątpliwości czy choćby uzgodnić inny termin spłaty w przypadku przekroczenia terminu płatności. Są jednak takie firmy pożyczkowe, z którymi kontakt jest utrudniony. Warto więc przed zaciągnięciem zobowiązania sprawdzić w sieci, jak inni pożyczkobiorcy oceniają parabank pod względem łatwości kontaktu z pracownikami. Nawet jeśli okaże się, że nie trzeba będzie ani dzwonić, ani pisać, zawsze ma się ten komfort psychiczny, który wynika z faktu, że w razie potrzeby ktoś ze strony firmy pożyczkowej będzie do dyspozycji klienta, że działa tam również dział inny niż windykacja.

Czas przelewu

Większość parabanków nie dysponuje kontami we wszystkich bankach, a jedynie w kilku wybranych. Ma to wpływ również na czas potrzebny na wypłatę środków i zaksięgowanie spłaty. Warto więc – jeśli zależy Ci na czasie – sprawdzić, jakie są czasu realizacji przelewów między bankiem Twoim i obsługującym rachunek parabanku. Teoretycznie w każdej firmie pożyczkowej można dostać pieniądze w kwadrans, takie zresztą są podstawowe hasła reklamowe, ale w praktyce zależy to nie od chęci obsługi ani potrzeb klienta, tylko od uzgodnienia czasu sesji i księgowania lub dostępności przelewów Expres Elixir.

Podsumowanie

Cena jest ważna, z tym nie da się dyskutować. Jednak w przypadku chwilówek niewielkie różnice w cenie czasem wiążą się z bardzo dużymi zmianami w procedurach obsługi klienta albo możliwościami dodatkowymi. Z tego powodu warto przed zaciągnięciem pożyczki rozważyć, co, poza atrakcyjną ceną, jest ważne i który z parabanków jest w stanie zaspokoić Twoje potrzeby w tym zakresie.


Dobra pożyczka? To niełatwe, ale można taką znaleźć!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.


Najlepsze chwilówki

9 lipca 2015

Istotne zmiany i optymistyczne prognozy dla branży płatności elektronicznych. Co jeszcze wydarzy się w 2015 roku?

Istotne zmiany i optymistyczne prognozy dla branży płatności elektronicznych. Co jeszcze wydarzy się w 2015 roku?


Autor: Joanna Kryńska


W 2014 roku w polskiej branży płatności elektronicznych miało miejsce kilka istotnych wydarzeń.


Mieliśmy do czynienia ze zmianami w obszarze legislacyjnym i w stosunku Polaków do płatności elektronicznych. Byliśmy świadkami przełomowych decyzji biznesowych. Wszystko to wpływa na kierunek rozwoju branży płatności w Polsce. Najważniejsze zmiany i ich możliwy wpływ na sytuację w 2015 roku analizuje Tomasz Wejcman, Country Manager firmy Verifone.

Płatności elektroniczne to w Polsce branża, która od kilku lat obfituje w ciekawe wydarzenia i dynamicznie się rozwija. Mamy do czynienia ze stałym wzrostem liczby kart płatniczych na rynku – zwłaszcza zbliżeniowych, które stanowią już ponad 71% wszystkich plastików będących w obiegu. Rosną także liczba i wartość transakcji elektronicznych - według danych NBP na koniec IV kwartału zeszłego roku na polskim rynku znajdowało się 36,1 mln kart płatniczych, czyli o 560 tys. więcej, niż we wrześniu 2014 roku. Przy użyciu kart przeprowadzono w tym okresie 739 mln transakcji na łączną kwotę 121 mld zł, co w porównaniu do poprzedniego kwartału stanowiło wzrost liczby transakcji o 7,1%. Co ciekawe, w IV kwartale 2014 Polacy wykonali 185,7 mln wypłat gotówki z bankomatów. Kwartał wcześniej było ich 188,2 mln, a rok wcześniej – 195 mln. To 10 mln transakcji mniej w skali roku.

Za rosnącą popularnością płatności elektronicznych muszą podążać uczestnicy rynku. W 2014 roku padł ostatni w Polsce bastion płatności gotówkowych: terminale pojawiły się we wszystkich sklepach sieci Biedronka. Zanim to nastąpiło, sieć wprowadziła własny system do płatności mobilnych. Także Poczta Polska planuje wyposażyć w terminale płatnicze wszystkie swoje placówki. Zarówno dyskonty Biedronki, jak i placówki Poczty Polskiej to miejsca do tej pory kojarzone z gotówką. Wprowadzenie w nich terminali POS może mieć olbrzymi wpływ na upowszechnienie płatności kartowych w 2015 roku.

Kolejną dużą zmianą, która będzie miała długofalowe skutki w najbliższych latach, było wejście w życie nowelizacji ustawy dotyczącej usług płatniczych. Zgodnie z jej zapisami od 1 lipca 2014 roku opłata interchange spadła z około 1,3% do 0,5% wartości transakcji. Według danych Narodowego Banku Polskiego oraz opinii Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, to właśnie wysokość opłaty interchange była jednym z najistotniejszych czynników hamujących rozwój płatności bezgotówkowych w naszym kraju. Przedsiębiorcy rezygnowali z instalacji terminali, żeby nie ponosić kosztów obsługi płatności bezgotówkowych lub nakładali na klientów limity wysokości transakcji, jakie można opłacić kartą. Dzięki prawnemu uregulowaniu wysokości opłaty interchange koszty wdrożenia płatności elektronicznych stały się niższe, co w najbliższych latach może przełożyć się na większą powszechność akceptowania płatności elektronicznych. Przemawia za tym także fakt, że w styczniu br. wysokość interchange dla krajowych transakcji płatniczych została obniżona jeszcze bardziej: do 0,2% w przypadku kart debetowych i 0,3% dla kart kredytowych. Wynika to z dostosowania polskiego prawa do norm, które już niedługo będą obowiązywały w całej Unii Europejskiej. Wierzymy, że korzystne skutki zmian prawnych odczują zarówno przedsiębiorcy ponoszący niższe koszty obsługi transakcji, jak i konsumenci, którzy uzyskają lepszy dostęp do terminali płatniczych.

Konsumenci w Polsce sygnalizują zbyt małą dostępność terminali płatniczych. Wg zrealizowanego na zlecenie Verifone badania konsumenckiego, Polacy ufają kartom płatniczym i chcą płacić za ich pomocą w coraz większej liczbie miejsc, także w małych sklepach, kioskach i na bazarach. Według danych NBP liczba punktów handlowo-usługowych akceptujących płatności kartami płatniczymi na koniec grudnia 2014 roku wyniosła 305 tys. czyli o 15,5 tys. więcej, niż w poprzednim kwartale. Pomimo to uczestnicy badania Verifone na pytanie, czy mimo chęci zapłacenia kartą spotkali się z brakiem takiej możliwości potwierdzili, że liczba punktów akceptujących karty płatnicze w Polsce nadal nie jest wystarczająca. 12% badanych posiadaczy karty często spotyka się z brakiem terminali płatniczych, zaś aż 47% przyznało, że taka sytuacja przydarzyła im się kilkukrotnie. Jednocześnie 35% respondentów zadeklarowało, że w przypadku powszechnego dostępu do terminali płatniczych, należności regulowałoby tylko za pomocą karty. Stanowi to potwierdzenie ogromnego potencjału płatności elektronicznych i zapotrzebowania rynku na terminale płatnicze.

Zgodnie z danymi GUS w końcu 2014 roku do rejestru wpisanych było ponad 4 mln podmiotów gospodarczych, a każdego roku ich liczba zwiększa się o około 300 000. Oznacza to, że przy odpowiednim wsparciu w najbliższym czasie nawet kilka tysięcy przedsiębiorców może zdecydować się na wdrożenie płatności elektronicznych w swoich firmach. Chcemy aktywnie uczestniczyć w tym procesie, dzieląc się wiedzą i wyznaczając nowe kierunki rozwoju branży.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pierwsza Pożyczka za Darmo

Pierwsza Pożyczka za Darmo


Autor: Artelis


Większość znanych firm pożyczkowych działających w polskim internecie oferuje pierwszą pożyczkę za darmo. Jaki jest mechanizm takiej pożyczki, czy rzeczywiście jest ona darmowa i kto może zainteresować się taką formą wsparcia domowego budżetu?


Pierwsza chwilówka za darmo: jak to działa?


Chwilówka za darmo dotyczy tylko osób, które wcześniej w danej firmie pożyczkowej nie miały żadnych zobowiązań i tylko w granicy kwoty wyznaczonej regulaminem promocji (w zależności od pożyczkodawcy od 750 do 1600 złotych). Za udzielenie tej pożyczki nie jest pobierana prowizja, firmy rezygnują również z naliczenia odsetek. Jeśli pożyczka nie zostanie spłacona w pierwszym wybranym przez pożyczkobiorcę terminie, zostanie naliczona normalna opłata za odroczenie terminu spłaty. Opłata za aktywację konta w firmie pożyczkowej jest pobierana normalnie, jako że jest to mechanizm weryfikacji.


Czy to się opłaca?


W teorii darmowa pożyczka to układ idealny, ponieważ można dostać do dyspozycji nawet ponad półtora tysiąca złotych za darmo. Rzecz jasna gdyby firmy pożyczkowe nie miały świadomości, że większość pożyczkobiorców nie spłaci zobowiązania w pierwszym terminie, to takich promocji by nie było. Jest jednak pewne rozwiązanie kompromisowe: wielu pożyczkobiorców ulega reklamie i zaciąga dług większy, niż będzie w stanie spłacić. Minimalizując wielkość tworzonego zobowiązania zmniejsza się też ryzyko niespłacenia pożyczki w terminie i wiążącej się z tym konieczności opłacenia przedłużenia terminu.


Jak złożyć wniosek o darmową pożyczkę?


Zgodnie z informacjami na stronie www.ochwilowki.pl obecnie darmową pożyczkę można zaciągnąć w 8 parabankach. We wszystkich proces wnioskowania jest bardzo podobny: wypełnia się internetowy formularz, dokonuje przelewu aktywacyjnego (stanowiącego jednocześnie autoryzację umowy o pożyczkę), najczęściej również potwierdza się tożsamość telefonicznie i pożyczka zostaje uruchomiona.


Czy każdy może dostać pożyczkę za darmo?


Pierwsza pożyczka za darmo jest udzielana zgodnie z regulaminami poszczególnych firm pożyczkowych, a ich polityki, jeśli chodzi o weryfikację wiarygodności kredytowej są różne. Zasadniczo przyznawalność pożyczek wynosi od 40 do 95% w różnych firmach, przy czym więcej jest parabanków o dość liberalnej polityce kredytowej, co oznacza, że wprawdzie nie każdy może dostać pożyczkę, ale liczba odrzuconych wniosków jest naprawdę bardzo niewielka.


Pożyczaj odpowiedzialnie – reklama a rzeczywistość


Naiwnością byłoby wierzyć, że firmy pożyczkowe pożyczają pieniądze za darmo. Chwilówki – nawet te „darmowe” często okazują się dość kosztowne, ponieważ nie są spłacane w terminie, a to powoduje naliczenie znacznych kosztów dodatkowych. Reklamy promocyjnych pożyczek są skonstruowane tak, aby zaakcentować niskie oprocentowanie, jednak na wszelki wypadek warto poznać też RRSO. Jest to zabezpieczenie, które pozwala w każdej sytuacji wybrać firmę z najkorzystniejszymi warunkami kredytowania również jeśli termin spłaty nie zostanie dotrzymany. Należy jednak przede wszystkim pamiętać, że chwilówki – niezależnie od tego, ile kosztują – nie są rozwiązaniem pozwalającym na długofalowe reperowanie budżetu domowego. Sprawdzają się tylko przy niewielkich wydatkach i tylko jeśli spłacenie pożyczki w terminie jest nie tylko realne, ale wręcz pewne.


Podsumowanie


Chwilówki za darmo rzeczywiście mogą być za darmo i niektórych kredytobiorcom udaje się za nie faktycznie nie zapłacić ani złotówki, jednak dla niektórych nieodpowiedzialne pożyczanie staje się początkiem problemów. Firmy pożyczkowe muszą wygenerować dochód a darmową pożyczkę należy potraktować jako „próbkę”, która ma nakłonić do dalszego pożyczania. Warto więc z tej okazji czasem skorzystać, mając jednak świadomość, że to jedynie promocja.


Artelis.pl - Twoja wiedza, Twoim wizerunkiem w sieci

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.