8 lutego 2021

Oprocentowanie kredytów: czeka nas rewolucja?

Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych opiera się m.in. na stopach WIBOR oraz LIBOR. Wyjaśniamy, czy faktycznie zostaną one zlikwidowane.

W 2019 r. krajowe media donosiły, że stopa WIBOR może zostać zupełnie zlikwidowana. Była to ważna wiadomość, ponieważ na wspomnianej stopie opiera się oprocentowanie kredytów mieszkaniowych spłacanych przez 1,8 mln polskich gospodarstw domowych. Po tych doniesieniach z I kw. 2019 roku, sprawa rzekomej likwidacji WIBOR-u zeszła na dalszy plan. Właśnie dlatego czasem pojawiają się pytania, czy oprocentowanie kredytów mieszkaniowych oraz sposób jego wyznaczania faktycznie ulegnie dużym zmianom w najbliższym czasie. Warto wspomnieć, że ten temat dotyczy również półmilionowej rzeszy rodzin oraz singli posiadających kredyty mieszkaniowe rozliczane we franku i euro. Wcześniejsze zapowiedzi zmian dotyczyły bowiem również innych stóp międzybankowych niż WIBOR. Przykładem są stopy LIBOR EUR oraz LIBOR CHF, na których opiera się oprocentowanie „hipotek” z waloryzacją do franka szwajcarskiego i euro.  

Zmiany mają zapobiec manipulowaniu oprocentowaniem

Najpierw warto wyjaśnić, skąd wzięło się zamieszanie ze stopami międzybankowymi jako podstawą oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Źródeł opisywanych komplikacji trzeba szukać m.in. w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/1011. Wspomniane rozporządzenie informuje, że stopy rynku międzybankowego, które później stanowią podstawę oprocentowania „hipotek” powinny opierać się na faktycznie zrealizowanych transakcjach, a nie deklaracjach największych banków.

W analizowanym kontekście warto przypomnieć, że stopa WIBOR 3M, na której często bazuje oprocentowanie kredytów mieszkaniowych odzwierciedla przeciętny koszt trzymiesięcznej pożyczki z rynku międzybankowego. Jeżeli taki średni odsetkowy koszt pozyskania kapitału od konkurentów bazuje na samych deklaracjach banków, a nie faktycznie zrealizowanych transakcjach z rynku międzybankowego, to mogą pojawiać się podejrzenia dotyczące manipulacji dokonywanych przez największe instytucje finansowe.

Wspomniane podejrzenia w przeszłości dotyczyły również innych stóp międzybankowych niż krajowy WIBOR lub WIBID. W przypadku londyńskiej stopy międzybankowej LIBOR, wiemy że największe banki faktycznie dopuściły się manipulacji. Takie nieuczciwe praktyki wpływały na oprocentowanie kredytów oraz wiele innych wskaźników finansowych. W efekcie prowadzonego śledztwa, największe światowe banki (takie jak np. Citigroup, RBS, Barclays oraz JPMorgan) musiały zapłacić ponad 17 mld dolarów kary. Chodziło między innymi o porozumiewanie się pracowników banków w sprawie deklarowanych stawek LIBOR. Nowe unijne rozporządzenie (zwane też rozporządzeniem BMR) ma utrudnić nieuczciwe zachowania bankowców.   

Stopa WIBOR już została odpowiednio zmodyfikowana

Posiadacze kredytów mieszkaniowych mogli poczuć się nieco zdezorientowani w kwestii WIBOR-u oraz innych stóp odpowiadających za wysokość ich rat (tzw. stóp bazowych/referencyjnych). Krajowe media najpierw informowały bowiem, że stopa WIBOR w obecnej formie przestanie istnieć wraz z końcem 2019 r. Tak krótki termin wyznaczony do wprowadzenia zmian sprawił, że nad opisywanym tematem musiał obradować Komitet Stabilności Finansowej skupiający przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego, Ministerstwa Finansów i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Na całe szczęście, unijni prawodawcy zreflektowali się, że państwom członkowskim potrzeba więcej czasu. Dlatego ostateczny termin wprowadzenia regulacji dotyczących ważnych stóp międzybankowych został przesunięty na przełom 2021 r. oraz 2022 r.

W związku z powyższym, „złotówkowych” kredytobiorców na razie nie czekają poważne zmiany. Trzeba również wspomnieć, że stawka WIBOR została już odpowiednio dostosowana do nowych unijnych regulacji. Oznacza to, że może być ona używana również po 31 grudnia 2021 roku. Takie rozstrzygnięcie będzie wpływać nie tylko na oprocentowanie kredytów mieszkaniowych. Warto pamiętać, że od WIBOR-u oraz stopy WIBID (również dostosowanej do rozporządzenia BMR) zależą warunki wielu innych produktów bankowych. Przykład to chociażby lokaty oraz kredyty gotówkowe.

Nie wiemy, jaki wskaźnik zastąpi „frankowcom” LIBOR

Bardziej skomplikowana sytuacja aktualnie dotyczy kredytów bazujących na stopie międzybankowej LIBOR. W przypadku Polski, chodzi przede wszystkim o kredyty mieszkaniowe, które są rozliczane w euro oraz franku szwajcarskim. Posiadacze tych „hipotek” powinni wiedzieć o istotnym fakcie. Mianowicie brytyjski regulator rynku finansowego (FCA - Financial Conduct Authority) niedawno potwierdził, że stopy LIBOR (dotyczące np. euro oraz franka) nie będą już publikowane po 31 grudnia 2021 r. Właśnie dlatego aktualnie trwają prace nad przygotowaniem alternatywnych wskaźników zastępujących różne stopy LIBOR (m.in. LIBOR EUR oraz LIBOR CHF).

Skutki gospodarcze pandemii koronawirusa sprawiły, że opisywany temat ostatnio zszedł na dalszy plan. Tym niemniej, nadal jest on bardzo ważny, ponieważ wpłynie na oprocentowanie kredytów spłacanych przez około 500 000 polskich gospodarstw domowych. W takich „hipotekach” LIBOR prawdopodobnie zostanie automatycznie zastąpiony przez wskaźnik, który wskaże Komisja Europejska.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Aneks do umowy kredytowej - ile kosztuje?

Jeżeli klient zamierza zmienić warunki kredytu, to dość często wymagana będzie opłata za aneks. Na całe szczęście, bank nie zawsze nalicza takie koszty.

W wielu przypadkach, warunki spłaty kredytu mieszkaniowego, które strony ustaliły podczas podpisywania umowy wcale nie są ostateczne. Przyczyny bywają różne. Przykładem jest sytuacja, w której klient musi skorzystać z wakacji kredytowych i potem przedłużyć okres spłaty. Takie bardziej poważne zmiany dotyczące „hipoteki” wymagają wykonania aneksu do umowy kredytowej. Dość często stanowi on dodatkowy koszt dla kredytobiorcy. W ramach naszej analizy sprawdzamy, ile trzeba zapłacić w poszczególnych bankach za aneksowanie umowy kredytu mieszkaniowego. Warto wiedzieć, że dłużnik korzystający z uprawnień przyznanych mu przez „Tarczę Antykryzysową 4.0” nie poniesie kosztów aneksu do umowy kredytowej.

Kosztów trzeba szukać w tabeli opłat i prowizji

Przygotowana przez nas tabela prezentuje koszty aneksowania umowy kredytu mieszkaniowego z poszczególnych wiodących banków. Warto podkreślić, że podawane stawki dotyczą aktualnie udzielanych kredytów mieszkaniowych. W przypadku umów sprzed kilku lub kilkunastu lat, mogą obowiązywać inne stawki opłat oraz prowizji związanych z aneksowaniem umowy. Banki w swoich tabelach opłat i prowizji dość często podają osobne stawki dla aktualnie oferowanych kredytów, a także produktów wycofanych z oferty.

Niezależnie od daty udzielenia kredytu mieszkaniowego, koszty aneksowania umowy zwykle mają stały poziom. Chodzi o to, że są one określane w formie opłaty niezależnej od wartości kredytu. Poniższa tabela sugeruje, że w przypadku aneksowania aktualnie oferowanych kredytów (związanego ze zmianą okresu spłaty), opłata zwykle wynosi 200 zł - 400 zł. Warto jednak pamiętać, że niektóre banki naliczają prowizje uzależnione od aktualnej wartości zadłużenia. Przykład stanowią kredyty obecnie oferowane przez BNP Paribas oraz PKO BP (zobacz prowizje w tabeli).

Jeżeli natomiast chodzi o zmianę przedmiotu zabezpieczenia (nieruchomości obciążonej hipoteką), to stałe opłaty zwykle są nieco wyższe i mogą wynosić nawet 500 zł. Zmiana przedmiotu zabezpieczenia będzie konieczna jeśli klient chce przenieść hipotekę na inną nieruchomość. Osoby próbujące wykonać taką zmianę w związku z kredytem „frankowym”, powinny zawsze sprawdzić, czy bank nie proponuje im zwolnienia ze standardowej opłaty.

Koronawirusowa zmiana nie oznacza kosztów

W ramach uzupełnienia, warto nawiązać do aktualnej sytuacji związanej z epidemią koronawirusa. Jak wiadomo, trwający kryzys gospodarczy skutkował problemami wielu kredytobiorców. Właśnie dlatego rząd postanowił uchwalić rozwiązania niezależne od propozycji dla klientów, które wcześnie przedstawił Związek Banków Polskich. Rządowe wsparcie kredytobiorców zostało uregulowane ustawą z dnia 19 czerwca 2020 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19 (zwaną potocznie „Tarczą antykryzysową 4.0”).  

Ustawa z dnia 19 czerwca 2020 r. zapewnia preferencyjne zasady odroczenia spłaty rat tym kredytobiorcom mieszkaniowym, którzy utracili pracę na skutek epidemii. Wspomniane zasady są bardziej korzystne niż w przypadku tradycyjnych wakacji kredytowych. Niedawno uchwalone przepisy zabraniają bowiem bankowi naliczania kosztów odsetkowych w czasie przerwania spłaty (nie dłuższym niż 3 miesiące). Kredytodawca nie może też naliczać innych kosztów kredytu poza składkami ubezpieczeniowymi. Co więcej, czas rządowych wakacji kredytowych nie jest traktowany jako okres spłaty. Właśnie dlatego bank bez dodatkowych kosztów powinien przygotować nowy harmonogram spłaty i przesunąć terminy płatności kolejnych rat.

>

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Konto w banku, w roku 2020 – na co zwrócić uwagę wybierając ror?

Opłaty za konto bankowe, to nadal jedno z najważniejszych kryteriów wyboru rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego (konta osobistego), którym kierują się klienci zakładający nowe konto w banku. Czy jednak opłaty, to wszystko, co należy uwzględnić wybierając konto bankowe?

W roku 2020 konta bankowe, w dużej mierze dzięki bogatej ofercie bankowości elektronicznej, oferują wiele dodatkowych rozwiązań, które zazwyczaj są dołączone do rachunku bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat.

Z tego właśnie względu polecam spojrzeć na zagadnienie wyboru konta bankowego trochę szerzej i nie ograniczać się tylko do opłat. Jak przekonasz się czytając ten wpis, wybierając dobre konto bankowe nie tylko masz szansę na uniknięcie kosztów związanych z prowadzeniem rachunku, ale też możesz sporo zyskać (dosłownie i w przenośni).

Kryteria wyboru konta bankowego – zacznijmy od opłat

Zacznijmy jednak od opłat, bo to kluczowy czynnik nieodłącznie związany z kontem bankowym. Wybierając odpowiedni rachunek możesz zaoszczędzić od kilku do kilkunastu złotych w miesiącu. Choć nie jest to duża suma, to w roku mówimy już o wydatku rzędu 100 zł lub więcej. A to coś, na co warto zwrócić uwagę, szczególnie jeśli jest to koszt, którego przecież można uniknąć.

Najważniejsze opłaty, to te związane z prowadzeniem rachunku oraz obsługą karty płatniczej. Sprawdź czy warunkowa opłata występuje, a jeśli tak, to co należy zrobić, aby jej uniknąć. Z reguły warunki uniknięcia takiej opłaty są proste do spełnienia – wystarczy np. dokonanie jednej transakcji bezgotówkowej w miesiącu lub płatność kartą na określoną kwotę (np. 300 zł).

Warto zwrócić uwagę na koszty, związane z korzystaniem z bankomatów w kraju. Niektóre banki oferują dostęp do darmowych bankomatów bezwarunkowo, inne natomiast zawężają listę darmowych bankomatów tylko do konkretnych, wybranych maszyn (mogą to być przykładowo bankomaty sieci PlanetCash i bankomaty własne banku).

Na drugim planie, choć nie mniej istotne, są opłaty za zlecenie stałe, polecenie zapłaty i przelew natychmiastowy. To operacje, które nie są wykonywane tak często, jak chociaż zwykły przelew, jednak również warto zwrócić na nie uwagę, ponieważ z czasem mogą okazać się bardzo pomocne i możemy zacząć korzystać z nich regularnie.

Mniej istotne są opłaty za operacje wykonywane w oddziale banku, w szczególności jeśli rachunkiem zarządzamy przez internet, z wykorzystaniem bankowości elektronicznej.


Szansa na dodatkowy zysk w promocji

Czy wiedziałaś, że otwierając nowe konto w banku, możesz nie tylko uniknąć opłat, ale też zyskać? 140 czy 160 zł to standardowa wysokość premii dla nowych klientów, otwierających konto w niektórych bankach. Czasami trafiają się okazje, w których jednorazowo można zyskać nawet 300 lub 400 zł przy otwarciu konta bankowego.

Tego rodzaju oferty nie zdarzają się zbyt często, bywa też, że ze względu na duże zainteresowanie kończą się przed czasem dlatego warto regularnie obserwować strony, które agregują promocje bankowe, żeby wybrać najlepsze rozwiązania.

Osiągnięcie zysku w promocji konta bankowego zazwyczaj wymaga od klienta pewnego rodzaju aktywności. Może to być dokonanie kilku transakcji kartą w zdefiniowanym przez organizatora promocji okresie lub zapewnienie wpływów na konto w określonej kwocie (np. 500 zł) w ciągu kilku dni po otwarciu rachunku.


Usługi dołączone do bankowości elektronicznej

Bezkontaktowe płatności za bramki na autostradzie w aplikacji banku, mobilne skarbonki ułatwiające realizację celów oszczędnościowych czy klawiatura banku wbudowana do komunikatorów typu Messenger – to tylko niektóre przykłady rozwiązań, z jakich dzisiaj mogą korzystać użytkownicy bankowości elektronicznej.

Bankowość elektroniczna to złożone, rozbudowane systemy, które pozwalają w sposób kompleksowy zarządzać kontem bankowym oraz efektywnie prowadzić swoje finanse osobiste. Dobra wiadomość dla klientów jest taka, że rozwiązania bankowości elektronicznej zazwyczaj są dostępne bez dodatkowych opłat.


Jak odnaleźć najlepszy rachunek w coraz bardziej skomplikowanej ofercie?

Te wszystkie czynniki sprawiają, że oferta banków, choć z pozoru może wydawać się prosta, w rzeczywistości jest dość mocno rozbudowana, co na etapie wyboru konta może sprawić problem zwykłemu użytkownikowi rachunku bankowego, który nie jest zaznajomiony z różnego rodzaju niuansami mogącymi wpłynąć na ocenę kont bankowych. Jak więc wybrać najlepszy rachunek bankowy?

Można poświęcić długie godziny na analizę oferty na stronie banku, to fakt. Ale jest też lepsze rozwiązanie. Wystarczy odwiedzić jedną ze stron internetowych, która zbiera najlepsze oferty banków, porównuje najważniejsze kryteria i dokonuje oceny rachunków, a wyniki przedstawia w formie rankingu produktów bankowych.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zobacz ten ranking kont osobistych, w którym znajdziesz ofertę najlepszych kont dla klientów indywidualnych. Powodzenia w wyborze najlepszego rachunku!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak założyć pierwsze konto dla studenta

Pytania na które warto odpowiedzieć przed wyborem konta dla studenta:Ile przelewów miesięcznie wykonam? Jak często będę wypłacał gotówkę z bankomatów? Ile będą wynosić miesięczne wpływy na konto? Czy będę potrzebował obcej waluty? Jakie usługi dodatkowe są mi potrzebne?

Nowinki technologiczne – czy warto?

Naszym zdaniem zdecydowanie tak!

Osoby młode są grupą, która najczęściej używa nowoczesnych udogodnień oferowanych przez banki. Zarówno płatności mobilne jak i możliwość wypłat gotówki BLIKiem mogą niejednokrotnie uratować nam życie.

Wyobraź sobie sytuację. Stoisz w kolejce po bilet na pociąg, a gdy przychodzi do płacenia okazuje się, że zostawiłeś portfel w mieszkaniu. Gdybyś nie miał możliwości zapłacenia telefonem, musiałbyś udać się spowrotem do mieszkania, a tak, płacisz telefonem i po sprawie. Dlatego tak ważne jest aby na swoim koncie posiadać udogodnienia, które wielokrotnie nam pomogą.

Jakie dodatkowe udogodnienia mogą się przydać

Jako student zwracasz, lub będziesz zwracał uwagę na promocje i rabaty na zakupach. Podczas zakładania konta warto sprawdzić, czy bank oferuje CashBack, lub program rabatowy, dzięki któremu będziemy mogli sporo zaoszczędzić.

Prosta i przejrzysta aplikacja mobilna również będzie dużym plusem. Według statystyk coraz więcej logowań na rachunki bankowe następuje poprzez urządzenia mobile (głównie telefony), co znacznie przyspieszyło rozwój aplikacji na komórki. Ważne, aby nasza aplikacja posiadała bezpieczny system logowania a także zmianę systemu autoryzacji transakcji na najbardziej nam odpowiadający. Aplikacji mobilnej zwykle nie można dopasowywać do siebie, dlatego, jeśli komuś zależy na poszczególnych funkcjach, warto wcześniej sprawdzić daną aplikację mobilną.

Polacy wykonują coraz więcej transakcji bezgotówkowych, jednak darmowe bankomaty są wciąż często ważnym kryterium. W niektórych wypadkach konta dla młodych oferują kilka wypłat kartą w miesiącu za darmo dzięki czemu możemy uniknąć opłaty za kartę.

Jak założyć konto dla studenta bez wychodzenia z domu

Od kilku lat, banki walcząc o klientów ułatwiają jak tylko mogą utworzenie konta bankowego, tak aby można było je zrobić szybko i bezproblemowo. Dzięki rozwojowi technologi, konto studenckie możesz założyć w kilka minut, wystarczy że wykonasz kilka prostych kroków:

  • Wybierz interesujące Cię konto
  • Wypełnij i wyślij formularz na stronie banku
  • Ustal datę wizyty kuriera
  • Podpisz umowę dostarczoną przez kuriera
  • Aktywuj konto studenckie i kartę
  • Ciesz się nowym rachunkiem bankowym

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.