8 września 2015

Chwilówki - oceniaj nie tylko cenę!

Chwilówki - oceniaj nie tylko cenę!


Autor: Robert Wąsik


Pożyczki jednodniowe, zwane chwilówkami (co jest zresztą określeniem bardziej precyzyjnym), są zwykle oceniane przez pryzmat ceny. To oczywiście aspekt ważny, ale czy jedyny istotny? Z pewnością nie.


Jasne warunki

Wiele firm pożyczkowych jest na cenzurowanym nie ze względu na wysoką w stosunku do kredytów bankowych cenę pożyczek, ale dlatego, że regulaminy i umowy są skomplikowane. Pewne zapisy są wprawdzie wymuszone przepisami prawa, ale w praktyce często zdarza się, że dodatkowe komplikacje wynikają wyłącznie z chęci zaszycia w treści umowy kolejnych opłat. Przeciętny pożyczkobiorca ma świadomość, że chwilówki nie są tanie – ukrywanie opłat jednak nigdy nie jest dobrym pomysłem i warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób do tego zagadnienia podchodzą poszczególne firmy. Zwykle lepszym rozwiązaniem jest wybór parabanku oferującego pozornie droższe, ale przejrzyste zasady pożyczek.

Kontakt z obsługą

Wydaje się, że chwilówki są produktami „bezobsługowymi”: mail lub telefon, uruchomienie pożyczki, spłata i tyle. W praktyce jednak często pożyczkobiorcy chcą wyjaśnić jakieś wątpliwości czy choćby uzgodnić inny termin spłaty w przypadku przekroczenia terminu płatności. Są jednak takie firmy pożyczkowe, z którymi kontakt jest utrudniony. Warto więc przed zaciągnięciem zobowiązania sprawdzić w sieci, jak inni pożyczkobiorcy oceniają parabank pod względem łatwości kontaktu z pracownikami. Nawet jeśli okaże się, że nie trzeba będzie ani dzwonić, ani pisać, zawsze ma się ten komfort psychiczny, który wynika z faktu, że w razie potrzeby ktoś ze strony firmy pożyczkowej będzie do dyspozycji klienta, że działa tam również dział inny niż windykacja.

Czas przelewu

Większość parabanków nie dysponuje kontami we wszystkich bankach, a jedynie w kilku wybranych. Ma to wpływ również na czas potrzebny na wypłatę środków i zaksięgowanie spłaty. Warto więc – jeśli zależy Ci na czasie – sprawdzić, jakie są czasu realizacji przelewów między bankiem Twoim i obsługującym rachunek parabanku. Teoretycznie w każdej firmie pożyczkowej można dostać pieniądze w kwadrans, takie zresztą są podstawowe hasła reklamowe, ale w praktyce zależy to nie od chęci obsługi ani potrzeb klienta, tylko od uzgodnienia czasu sesji i księgowania lub dostępności przelewów Expres Elixir.

Podsumowanie

Cena jest ważna, z tym nie da się dyskutować. Jednak w przypadku chwilówek niewielkie różnice w cenie czasem wiążą się z bardzo dużymi zmianami w procedurach obsługi klienta albo możliwościami dodatkowymi. Z tego powodu warto przed zaciągnięciem pożyczki rozważyć, co, poza atrakcyjną ceną, jest ważne i który z parabanków jest w stanie zaspokoić Twoje potrzeby w tym zakresie.


Dobra pożyczka? To niełatwe, ale można taką znaleźć!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.


Najlepsze chwilówki

9 lipca 2015

Istotne zmiany i optymistyczne prognozy dla branży płatności elektronicznych. Co jeszcze wydarzy się w 2015 roku?

Istotne zmiany i optymistyczne prognozy dla branży płatności elektronicznych. Co jeszcze wydarzy się w 2015 roku?


Autor: Joanna Kryńska


W 2014 roku w polskiej branży płatności elektronicznych miało miejsce kilka istotnych wydarzeń.


Mieliśmy do czynienia ze zmianami w obszarze legislacyjnym i w stosunku Polaków do płatności elektronicznych. Byliśmy świadkami przełomowych decyzji biznesowych. Wszystko to wpływa na kierunek rozwoju branży płatności w Polsce. Najważniejsze zmiany i ich możliwy wpływ na sytuację w 2015 roku analizuje Tomasz Wejcman, Country Manager firmy Verifone.

Płatności elektroniczne to w Polsce branża, która od kilku lat obfituje w ciekawe wydarzenia i dynamicznie się rozwija. Mamy do czynienia ze stałym wzrostem liczby kart płatniczych na rynku – zwłaszcza zbliżeniowych, które stanowią już ponad 71% wszystkich plastików będących w obiegu. Rosną także liczba i wartość transakcji elektronicznych - według danych NBP na koniec IV kwartału zeszłego roku na polskim rynku znajdowało się 36,1 mln kart płatniczych, czyli o 560 tys. więcej, niż we wrześniu 2014 roku. Przy użyciu kart przeprowadzono w tym okresie 739 mln transakcji na łączną kwotę 121 mld zł, co w porównaniu do poprzedniego kwartału stanowiło wzrost liczby transakcji o 7,1%. Co ciekawe, w IV kwartale 2014 Polacy wykonali 185,7 mln wypłat gotówki z bankomatów. Kwartał wcześniej było ich 188,2 mln, a rok wcześniej – 195 mln. To 10 mln transakcji mniej w skali roku.

Za rosnącą popularnością płatności elektronicznych muszą podążać uczestnicy rynku. W 2014 roku padł ostatni w Polsce bastion płatności gotówkowych: terminale pojawiły się we wszystkich sklepach sieci Biedronka. Zanim to nastąpiło, sieć wprowadziła własny system do płatności mobilnych. Także Poczta Polska planuje wyposażyć w terminale płatnicze wszystkie swoje placówki. Zarówno dyskonty Biedronki, jak i placówki Poczty Polskiej to miejsca do tej pory kojarzone z gotówką. Wprowadzenie w nich terminali POS może mieć olbrzymi wpływ na upowszechnienie płatności kartowych w 2015 roku.

Kolejną dużą zmianą, która będzie miała długofalowe skutki w najbliższych latach, było wejście w życie nowelizacji ustawy dotyczącej usług płatniczych. Zgodnie z jej zapisami od 1 lipca 2014 roku opłata interchange spadła z około 1,3% do 0,5% wartości transakcji. Według danych Narodowego Banku Polskiego oraz opinii Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, to właśnie wysokość opłaty interchange była jednym z najistotniejszych czynników hamujących rozwój płatności bezgotówkowych w naszym kraju. Przedsiębiorcy rezygnowali z instalacji terminali, żeby nie ponosić kosztów obsługi płatności bezgotówkowych lub nakładali na klientów limity wysokości transakcji, jakie można opłacić kartą. Dzięki prawnemu uregulowaniu wysokości opłaty interchange koszty wdrożenia płatności elektronicznych stały się niższe, co w najbliższych latach może przełożyć się na większą powszechność akceptowania płatności elektronicznych. Przemawia za tym także fakt, że w styczniu br. wysokość interchange dla krajowych transakcji płatniczych została obniżona jeszcze bardziej: do 0,2% w przypadku kart debetowych i 0,3% dla kart kredytowych. Wynika to z dostosowania polskiego prawa do norm, które już niedługo będą obowiązywały w całej Unii Europejskiej. Wierzymy, że korzystne skutki zmian prawnych odczują zarówno przedsiębiorcy ponoszący niższe koszty obsługi transakcji, jak i konsumenci, którzy uzyskają lepszy dostęp do terminali płatniczych.

Konsumenci w Polsce sygnalizują zbyt małą dostępność terminali płatniczych. Wg zrealizowanego na zlecenie Verifone badania konsumenckiego, Polacy ufają kartom płatniczym i chcą płacić za ich pomocą w coraz większej liczbie miejsc, także w małych sklepach, kioskach i na bazarach. Według danych NBP liczba punktów handlowo-usługowych akceptujących płatności kartami płatniczymi na koniec grudnia 2014 roku wyniosła 305 tys. czyli o 15,5 tys. więcej, niż w poprzednim kwartale. Pomimo to uczestnicy badania Verifone na pytanie, czy mimo chęci zapłacenia kartą spotkali się z brakiem takiej możliwości potwierdzili, że liczba punktów akceptujących karty płatnicze w Polsce nadal nie jest wystarczająca. 12% badanych posiadaczy karty często spotyka się z brakiem terminali płatniczych, zaś aż 47% przyznało, że taka sytuacja przydarzyła im się kilkukrotnie. Jednocześnie 35% respondentów zadeklarowało, że w przypadku powszechnego dostępu do terminali płatniczych, należności regulowałoby tylko za pomocą karty. Stanowi to potwierdzenie ogromnego potencjału płatności elektronicznych i zapotrzebowania rynku na terminale płatnicze.

Zgodnie z danymi GUS w końcu 2014 roku do rejestru wpisanych było ponad 4 mln podmiotów gospodarczych, a każdego roku ich liczba zwiększa się o około 300 000. Oznacza to, że przy odpowiednim wsparciu w najbliższym czasie nawet kilka tysięcy przedsiębiorców może zdecydować się na wdrożenie płatności elektronicznych w swoich firmach. Chcemy aktywnie uczestniczyć w tym procesie, dzieląc się wiedzą i wyznaczając nowe kierunki rozwoju branży.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pierwsza Pożyczka za Darmo

Pierwsza Pożyczka za Darmo


Autor: Artelis


Większość znanych firm pożyczkowych działających w polskim internecie oferuje pierwszą pożyczkę za darmo. Jaki jest mechanizm takiej pożyczki, czy rzeczywiście jest ona darmowa i kto może zainteresować się taką formą wsparcia domowego budżetu?


Pierwsza chwilówka za darmo: jak to działa?


Chwilówka za darmo dotyczy tylko osób, które wcześniej w danej firmie pożyczkowej nie miały żadnych zobowiązań i tylko w granicy kwoty wyznaczonej regulaminem promocji (w zależności od pożyczkodawcy od 750 do 1600 złotych). Za udzielenie tej pożyczki nie jest pobierana prowizja, firmy rezygnują również z naliczenia odsetek. Jeśli pożyczka nie zostanie spłacona w pierwszym wybranym przez pożyczkobiorcę terminie, zostanie naliczona normalna opłata za odroczenie terminu spłaty. Opłata za aktywację konta w firmie pożyczkowej jest pobierana normalnie, jako że jest to mechanizm weryfikacji.


Czy to się opłaca?


W teorii darmowa pożyczka to układ idealny, ponieważ można dostać do dyspozycji nawet ponad półtora tysiąca złotych za darmo. Rzecz jasna gdyby firmy pożyczkowe nie miały świadomości, że większość pożyczkobiorców nie spłaci zobowiązania w pierwszym terminie, to takich promocji by nie było. Jest jednak pewne rozwiązanie kompromisowe: wielu pożyczkobiorców ulega reklamie i zaciąga dług większy, niż będzie w stanie spłacić. Minimalizując wielkość tworzonego zobowiązania zmniejsza się też ryzyko niespłacenia pożyczki w terminie i wiążącej się z tym konieczności opłacenia przedłużenia terminu.


Jak złożyć wniosek o darmową pożyczkę?


Zgodnie z informacjami na stronie www.ochwilowki.pl obecnie darmową pożyczkę można zaciągnąć w 8 parabankach. We wszystkich proces wnioskowania jest bardzo podobny: wypełnia się internetowy formularz, dokonuje przelewu aktywacyjnego (stanowiącego jednocześnie autoryzację umowy o pożyczkę), najczęściej również potwierdza się tożsamość telefonicznie i pożyczka zostaje uruchomiona.


Czy każdy może dostać pożyczkę za darmo?


Pierwsza pożyczka za darmo jest udzielana zgodnie z regulaminami poszczególnych firm pożyczkowych, a ich polityki, jeśli chodzi o weryfikację wiarygodności kredytowej są różne. Zasadniczo przyznawalność pożyczek wynosi od 40 do 95% w różnych firmach, przy czym więcej jest parabanków o dość liberalnej polityce kredytowej, co oznacza, że wprawdzie nie każdy może dostać pożyczkę, ale liczba odrzuconych wniosków jest naprawdę bardzo niewielka.


Pożyczaj odpowiedzialnie – reklama a rzeczywistość


Naiwnością byłoby wierzyć, że firmy pożyczkowe pożyczają pieniądze za darmo. Chwilówki – nawet te „darmowe” często okazują się dość kosztowne, ponieważ nie są spłacane w terminie, a to powoduje naliczenie znacznych kosztów dodatkowych. Reklamy promocyjnych pożyczek są skonstruowane tak, aby zaakcentować niskie oprocentowanie, jednak na wszelki wypadek warto poznać też RRSO. Jest to zabezpieczenie, które pozwala w każdej sytuacji wybrać firmę z najkorzystniejszymi warunkami kredytowania również jeśli termin spłaty nie zostanie dotrzymany. Należy jednak przede wszystkim pamiętać, że chwilówki – niezależnie od tego, ile kosztują – nie są rozwiązaniem pozwalającym na długofalowe reperowanie budżetu domowego. Sprawdzają się tylko przy niewielkich wydatkach i tylko jeśli spłacenie pożyczki w terminie jest nie tylko realne, ale wręcz pewne.


Podsumowanie


Chwilówki za darmo rzeczywiście mogą być za darmo i niektórych kredytobiorcom udaje się za nie faktycznie nie zapłacić ani złotówki, jednak dla niektórych nieodpowiedzialne pożyczanie staje się początkiem problemów. Firmy pożyczkowe muszą wygenerować dochód a darmową pożyczkę należy potraktować jako „próbkę”, która ma nakłonić do dalszego pożyczania. Warto więc z tej okazji czasem skorzystać, mając jednak świadomość, że to jedynie promocja.


Artelis.pl - Twoja wiedza, Twoim wizerunkiem w sieci

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

31 maja 2015

5 sposobów na bezpieczne konto bankowe

5 sposobów na bezpieczne konto bankowe


Autor: Lena Mikorosk


Zabezpieczenie dostępu do konta bankowego jest w interesie każdego, kto je posiada. Czy jednak na pewno korzystamy ze wszystkich sposobów ochrony, jakie mamy do dyspozycji? Aby zyskać stuprocentową pewność i spać spokojnie, warto stosować się do 5 porad dotyczących bezpiecznego konta bankowego.


Regularnie zmieniaj swoje hasła

Często banki same przypominają, że najwyższy czas zmienić swoje hasło dostępu. Wykorzystaj te sygnały i regularnie wpisuj nowe hasło. Bezpieczne konto bankowe to takie, którego serwis transakcyjny używa pewnych i solidnych metod szyfrowania. Zabezpieczenia bankowe to jednak nie wszystko. Oszuści znają mnóstwo sposobów na wyłudzanie danych. Dlatego zawsze lepiej po prostu pamiętać swoje hasło, niż je gdziekolwiek zapisywać.

Loguj się tylko w bezpiecznych miejscach

Oszuści internetowi wystawiają w sieci fałszywe strony banków. Dlatego też zawsze upewniaj się, że adres www Twojego banku jest wpisany poprawnie. Loguj się tylko ze znanego Ci komputera z zaufanym oprogramowaniem. Unikaj logowania w miejscach publicznych, takich jak np. kafejki internetowe.

Ustaw limity wypłat

Pomoże to zarówno w utrzymaniu bezpieczeństwa Twojego konta, jak i będzie sprzyjało… oszczędnościom. Dzięki ustawionemu limitowi wypłat z karty wydasz mniej pieniędzy. W razie utraty karty natomiast unikniesz ewentualnej kradzieży wszystkich środków pieniężnych zgromadzonych na koncie bankowym.

Pilnuj PIN-u

Nigdy i nigdzie nie zapisuj PIN-u! Ani w telefonie, ani w portfelu, ani w żadnym innym miejscu. PIN to podstawowe zabezpieczenie konta bankowego i jednocześnie „klucz” do Twoich pieniędzy. Dlatego, podobnie jak przy hasłach, zapamiętaj dobrze swój PIN i nikomu go nie zdradzaj.

Płać w zaufanych sklepach

Zakupy przez Internet również mogą okazać się dość ryzykowne. Po pierwsze, warto ograniczyć płatności kartą, ponieważ przechwycając jej dane, oszust może w prosty sposób zrobić zakupy z jej pomocą i bez naszej wiedzy. Po drugie, znów pojawia się problem phishingu. Phishing jest to metoda oszustwa, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję, żeby wyłudzić określone informacje. Do tego celu wykorzystywane są fałszywe strony internetowe, w tym sklepy on-line. Aby tego uniknąć zawsze sprawdzaj, czy dany sklep internetowy jest godny zaufania.

Podsumowując, bezpieczne konto bankowe to ochrona Twoich pieniędzy – upewnij się więc, że stosujesz wszystkie możliwe formy zabezpieczeń.


Bezpieczne konto bankowe - dowiedź się jak bank chroni Twoje pieniądze

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Bezpiecznie(j) jak w banku?

Bezpiecznie(j) jak w banku?


Autor: Zuzanna Szymańska


Czy systemy płatności online są równie bezpieczne jak systemy bankowe? Okazuje się, że nie tylko mogą być bezpieczniejsze, ale również poprawiać poziom zabezpieczeń transakcji bankowych! Poznajcie przypadek pani Agnieszki.


Połowa stycznia 2015 roku. Pani Agnieszka loguje się na konto bankowe swojej firmy zajmującej się sprzedażą mebli i blatów. Wyskakuje błąd. Trudno, zdarza się. Kiedy jednak po kilku minutach loguje się ponownie, stan rachunku jest już uszczuplony o 60.000 złotych. Prawdopodobnie pani Agnieszka właśnie stała się ofiarą ataku cyberprzestępcy.

Reklamacja (nie)skuteczna!

Co robi w takiej sytuacji? Oczywiście chwyta za telefon i dzwoni do biura obsługi banku. Tutaj jednak kolejne zaskoczenie. Konsultant nie chce ani przyjąć reklamacji, ani wstrzymać przelewów, które poprzez system szybkich płatności online Dotpay powędrowały do firmy Bitstar, kantora bitcoinów. Co dalej? Bank umywa ręce. Twierdzi, że komputer pani Agnieszki mógł być zarażony złośliwym oprogramowaniem i nie bierze za to odpowiedzialności. Ewentualną reklamację można zgłosić, ale tylko w placówce banku. I to czasach, w których przelew idzie kilkanaście sekund…

Światełko w bankowym tunelu

Pomogła dopiero interwencja operatorów płatności online, którzy od dłuższego czasu sami wychwytują nietypowe operacje, coraz skuteczniej wykrywając potencjalne próby wyłudzeń. Dzięki zablokowaniu podejrzanych transakcji, oszukany klient jest w stanie odzyskać jeżeli nie całość, to przynajmniej część utraconych pieniędzy.

Pośrednik zawsze poprawi poziom bezpieczeństwa

Wniosek? Jeśli procedury bankowe zawiodą, zawsze pozostaje dodatkowy poziom zabezpieczeń w postaci zaufanego pośrednika płatności online. Taki operator przeprowadza miliony przelewów dziennie, współpracując jednocześnie ze wszystkimi instytucjami bankowymi. Liczba pozyskiwanych danych pozwala na automatyczne wychwytywanie wzorców pojawiających się w zachowaniach użytkowników oraz przeciwdziałanie próbom wyłudzeń.

Co może być takim wzorcem? Przykładowo próba obciążenia karty kredytowej, najpierw na niską kwotę, a następnie na dużo wyższą. Zwykły internauta raczej tak nie postępuje. Taki schemat działania służy cyberprzestępcom do testowania atakowanych kart kredytowych. Dlatego widząc na koncie podejrzane transakcje, nawet na bardzo małe kwoty, powinniśmy natychmiast reagować. Dzięki temu operator płatności będzie mógł podjąć natychmiastowe kroki w celu przeciwdziałaniu wyłudzeniu.

Oczywiście banki również korzystają z podobnych systemów, często nawet na większą skalę. Pamiętajmy jednak o roli dodatkowego pośrednika jako kolejnego zabezpieczenia dla naszych pieniędzy. Instytucja bankowa oraz operator płatności online doskonale się tutaj uzupełniają, ponieważ często stosują różne mechanizmy. Wychwytują wtedy to, czego drugi nie zauważył. Historia pani Agnieszki jest tego doskonałym przykładem.

Skąd wynika aż taki poziom zabezpieczeń?

Firmy pretendujące do roli operatora płatności muszą spełnić wymagania nakładane przez kilkadziesiąt instytucji - od banków, przez organizacje płatnicze, do jednostek rządowych, takich jak Komisja Nadzoru Finansowego. Każda z nich stawia pośrednikowi płatności online określone wymogi, które zebrane w całość mogą okazać się surowsze niż przy niejednym banku.

Dodatkowo najwyższe standardy bezpieczeństwa udzielane są także przez międzynarodowe organizacje, czego przykładem są np. certyfikaty PCI DSS. Jak tłumaczą eksperci, właśnie te wymagania i dodatkowe warunki sprawiają, że poziom bezpieczeństwa transakcji przeprowadzanych przez system płatności online rośnie znacząco, nawet w porównaniu ze zwykłymi przelewami bankowymi.

Sytuacja pani Agnieszki nie należy od odosobnionych. Dlatego ważne jest zarówno bezpieczeństwo dokonywanych transakcji finansowych, jak i wiedza co należy zrobić, gdy nieszczęśliwie staniemy się ofiarą ataku cyberprzestępcy. W tym miejscu pamiętajmy o gwarancjach i reklamacjach. To z jednej strony możliwość korzystania z dodatkowych ubezpieczeń oferowanych przez operatora płatności, z drugiej - tzw. chargeback przy płatnościach kartą kredytową. Dzięki tej wiedzy w razie ewentualnego wyłudzenia lub ataku cyberprzestępcy będziemy mogli stosunkowo szybko odzyskać utracone pieniądze. Oby tylko jak najrzadziej było to potrzebne!


Zuzanna Szymańska, www.dotpay.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.