29 października 2014

Dziecko - inwestycja czy skarbonka bez dna?

Dziecko - inwestycja czy skarbonka bez dna?


Autor: Paweł Stopka


Podwyższenie poziomu życia Polaków skutkuje coraz większą troską (na szczęście) o przyszłość naszych najbliższych a w szczególności pociech.


Podwyższenie poziomu życia Polaków skutkuje coraz większą troską (na szczęście) o przyszłość naszych najbliższych a w szczególności pociech. Oprócz zwiększania się majątków społeczeństwa , obawy o dobro swoich dzieci a w szczególności dobry start w życiu (studia, mieszkanie, samochód) to dla większości rodziców wystarczający powód do oszczędzania albo inaczej do inwestowania w przyszłość swoich dzieci. Rynek finansowy z roku na rok oferuje więcej nowych, różnorodnych produktów inwestycyjnych. Dziecko to skarbonka bez dna – rzekło się mówić, bo im starsze tym większe koszty utrzymania począwszy od konsumpcji przez edukację i pomoc finansową. Może nie tyle na podstawowe dobra konsumpcyjne , ale na takie rzeczy jak edukacja, mieszkanie, start w dorosłe życie można zacząć oszczędzać od pierwszych dni dziecka albo i wcześniej.

Jakie inwestycje dla dziecka?

Duży wybór możliwości oszczędzania daje dużo możliwości gromadzenia środków ale istnieje wiele rozwiązań pozwalających robić to znacznie bardziej efektywnie, niż oferowane przez banki niskooprocentowane lokaty. Obecnie na rynku Polacy wybierają jako najpopularniejsze dwa rozwiązania: polisa inwestycyjna oraz polisa na życie.

Polisa inwestycyjna czy polisa na życie ? czyli polisy posagowe dla dziecka

Polisa inwestycyjna ma za cel przekazywanie całości wpłaconego kapitału na fundusze inwestycyjne (zakup jednostki danego funduszu), które pomnażają nasze oszczędności na giełdzie w liczne papiery wartościowe. Fundusz obraca „ workiem pieniędzy” czyli środków zgromadzonych od wielu klientów co pozwala mu na zakupy jako podmiot instytucjonalny, co dla zwykłego inwestora fizycznego nie jest możliwe żeby mieć dostęp do wszystkich papierów wartościowych. Co do kosztów zarządzania i opłat za ryzyko ubezpieczeniowe, są one niewielkie w porównaniu z zyskiem osiąganym przez obracające naszymi pieniędzmi fundusze. Dla przykładu, odkładając miesięcznie 300zł przez 10 lat (w sumie 36.000 zł), zgromadzone fundusze będę oscylowały w granicach 82000 zł, zakładając 15% stopę zwrotu w skali roku. Oczywiście stopa zwrotu i zysk osiągany

Polisa Inwestycyjna

W przypadku polisy inwestycyjnej może być znacznie większy, ponieważ efektywność inwestycji ściśle zależy od strategii inwestowania, którą wybierzemy. W ostatnich latach zaufanie do funduszy inwestycyjnych radykalnie zmalało, dlatego że wiele osób kuszonych reklamami i dużymi zyskami z poprzednich lat, po krachu na giełdzie dużo straciło swoich oszczędności. Jedno jest pewne- inwestycja w fundusze powinna być długotrwałym oszczędzaniem, wówczas w okresie długoterminowym zarówno spadki jak i wzrosty dadzą nam pozytywny efekt skali wzrostu naszych oszczędności (mniejsze ryzyko w okresie długoterminowy) Wyborem strategii pod kątem naszych indywidualnych potrzeb zajmują się wykwalifikowani doradcy inwestycyjni, co daje nam gwarancję rzetelnych analiz i wyborów opartych na najświeższych dostępnych danych o zachowaniach rynków. Zawsze powinniśmy sprawdzić kompetencje i umiejętności osób oraz firmie której powierzamy nasze oszczędności.

Polisa na Życie

Polisę na życie cechują natomiast spore koszty obsługi wynikające z dużego ryzyka ubezpieczeniowego. Suma ubezpieczenia w przypadku takiej polisy jest stała i w przeciwieństwie do polisy inwestycyjnej ustalamy ją na preferowanym poziomie przy zawieraniu umowy ubezpieczenia (przykładowe sumy ubezpieczenia wybierane przez klientów to kwoty od 150-300 tys. zł). Zazwyczaj składka jaką płacimy w 50 % będzie pokrywała koszt ubezpieczenia(np. składka miesięczna 300 zł z czego 150 zł będzie szło na ubezpieczenie życia, a tylko 150 zł będzie pracowało na przyszłość). Należy pamiętać że te 50 % na ubezpieczenie daje nam w przypadkach losowych dużą pomoc finansową. Analizując polisę na życie w aspekcie inwestycyjnym, z uwagi na koszty ryzyka ubezpieczeniowego tylko część kapitału przekazywana jest na inwestycje. I tak przy składce 300 zł. miesięcznie i sumie ubezpieczenia w wysokości 150.000 zł., zgromadzony po 10 latach kapitał to około 41.000. zł. (przy 15% stopie zwrotu w skali miesiąca).

Co wybrać ?

Obie formy oszczędzania mają swoje pozytywne jak i mniej wygodne rozwiązania, która z tych form jest korzystniejsza zależy to od indywidualnych preferencji osoby decydującej się na zabezpieczenie przyszłości swojego dziecka. Celem każdej z nich jest zapewnienie naszemu dziecku łatwiejszego startu w dorosłe życie, więc ważne jest, aby dokonać trafnego wyboru, zgodnego z naszymi oczekiwaniami. Jest to tym trudniejsze, im więcej ofert oraz ciekawych rozwiązań pojawia się na rynku. Dlatego istotne jest, aby nasza decyzja była podparta zabranymi opiniami od znajomych, Internetu, specjalistów od zarządzania finansami, tak by nasze środki pracowały na dobro naszych dzieci.


Mybankier.com - wiedza i rozwiązania finansowe od podstaw....Zobacz już dzisiaj...

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Depozyty a zadłużenie do lipca 2010

Depozyty a zadłużenie do lipca 2010


Autor: Sebastian Dudek


Aż o około 18 mld zł wzrosły depozyty polaków w pierwszym półroczu tego roku znajdujące się na kontach banków. Mimo to ogólne zadłużenie naszych rodaków wykazało się wyższą dynamiką wzrostu, gdyż rosło ono dwukrotnie szybciej.


W lipcu NBP opublikował raport w którym znalazły się informacje o podaży pieniądza.
Analizując je dojdziemy do wniosku, że od początku stycznia, aż do czerwca, nasi rodacy zdeponowali około 15 mld zł nowych oszczędności.
Aż 5-6 mld zł z tej kwoty stanowią odsetki od dotychczasowych oszczędności. Reszta to nowe depozyty. Jeżeli chodzi o podmioty gospodarcze ten wzrost jest zdecydowanie mniejszy i wynosi jedynie 3 mld zł w analogicznym okresie. Biorąc pod uwagę całość oszczędności zdeponowanych w bankach to wynosi ona odpowiednio dla osób fizycznych 399 mld zł, zaś dla firm tylko 168 mld zł.

Widoczny wzrost ooszczędności na kontach bankowych w badanym półroczu jest znacznie skromniejszy z podobnymi zestawieniami z drugiej połowy zeszłego roku.
W drugiej połowie 2009 roku wzrost depozytów osób prywatnych był na poziomie 18 mld zł zaś oszczędności firm powiększyły się o 16 mld zł.
Możliwe, że powodem takiej sytuacji była polityka banków, które oferowały znacznie wyżej oprocentowane depozyty, natomiast firmy wstrzymywały się jeszcze z inwestycjami, obawiając się kolejnej fali kryzysu finansowego w Polsce.

Niestety z raportu wynika, że w analogicznym okresie wartość zadłużenia rosła dwukrotnie szybciej od wartości depozytów. W pierwszym półroczu tego roku zadłużenie wzrosło o 40 mld zł. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są wyższe odsetki kredytów walutowych wynikających z niezbyt korzystnych różnic kursów walut, przede wszystkim wzrostu ceny franka, jednak w większości to nowe kredyty są przyczyną tego zadłużenia.
Są to w większości pożyczki i kredyty udzielane osobom fizycznym, których zadłużenie w tym okresie wzrosło z 420 mld zł do 460 mld zł. Zadłużenie firm w analogicznym okresie uległo tylko niewielkim zmianom. Wielkość tego zadłużenia nadal wynosi około 220 mld zł, jednak w stosunku do drugiego półrocza 2009 widać tu zatrzymanie trendu spadkowego, gdyż dane z początku roku pokazywały spadek zadłużenia o 12 mld zł.

Wygląda więc na to, że Polacy znów zaczęli się interesować kredytami.
Duży w tym udział banków, które postanowiły zliberalizować zasady udzielania kredytów, szczególnie tych dedykowanych dla osób prywatnych.
Można, więc przypuszczać w kolejnych raportach półrocznych wielkość zadłużenia przeciętnego Kowalskiego znów będzie przewyższać wielkość jego depozytów w banku.


Artykuł pochodzi ze strony www.e-sezam.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Fundusz inwestycyjny od akwizytora

Fundusz inwestycyjny od akwizytora


Autor: Piotrek Andrzejak


Coraz częściej stosowanym sposobem sprzedaży rożnej maści produktów finansowych jest akwizycja. Wpisujemy nasze dane osobowe w rożne formularze internetowe, podajemy bankom...


Coraz częściej stosowanym sposobem sprzedaży rożnej maści produktów finansowych jest akwizycja. Wpisujemy nasze dane osobowe w rożne formularze internetowe, podajemy bankom, polecają nas znajomi skuszeni udziałem w konkursie... Sprzedawane w taki sposób produkty to przede wszystkim fundusze emerytalne i fundusze inwestycyjne. W wielu przypadkach podejmujemy w ten sposób wieloletnie zobowiązania, wiec musimy zachować jeszcze większa ostrożność niż przy kupnie sprzętu RTV. Jak rozmawiać z przedstawicielem aby nie dać sobie wcisnąć bubla, ale także nie przegapić atrakcyjnej i sensownej oferty? Produkty finansowe są oferta skierowana raczej do bardziej zamożnych i często lepiej wykształconych osób, wiec osoby sprzedające nie uciekają się do tak naiwnych sztuczek jak sprzedający inne produkty. Niemniej jednak, aby nie poddać się ewentualnej manipulacji, wymagajmy od przedstawiciela rzeczowości i krótkiego przedstawienia oferty. Prosimy o wyjaśnienie wszystkich, nawet pozornie jasnych pojęć i definicji. Dopytujmy o ukryte koszty, prowizje i ograniczenia w umowie. Jeśli oferta dalej budzi nasza ciekawość i chcemy np. dokładniej rozważyć kupno funduszu inwestycyjnego, poprośmy o komplet materiałów na piśmie i najlepiej od razu przykładową umowę. Nie podpisujmy jej na miejscu. Poprośmy przedstawiciela o ponowna wizytę. Wszystkie materiały, a w szczególności umowę, należy dokładnie przeczytać, co do zdania. Większą range ma umowa, bo dostarczone foldery i prospekty mogą nie być obowiązujące lub wręcz opatrzone odpowiednia klauzula prawna, która chroni wydającego je przed odpowiedzialnością. Jeśli chcemy być super ostrożni, już przed rozmowa z przedstawicielem przygotujmy sobie dyktafon i poprośmy o zgodę na nagranie rozmowy. Zagwarantuje nam to, ze sprzedający nie będzie mijał się z prawda, choć nie ochroni przed ukryciem przez niego informacji. Oczywiście, najskuteczniejszym sposobem "obrony" przed taka sytuacja jest niewpuszczenie akwizytora do mieszkania. Zwróćmy jednak uwagę, ze jest to rozwiązanie wygodne i możemy na nim skorzystać. Prezentowana oferta może być atrakcyjna lub przynajmniej nie gorsza od innych dostępnych na rynku. Kompetentny przedstawiciel wyjaśni nam wszystkie niejasności i terminy prawne, przez które sami nie mamy siły się przebijać. W niektórych przypadkach być może zaoferuje nam swoja "opiekę", co oznacza, ze żeby załatwić sprawy związane np. z założonym funduszem nie będziemy musieli nigdzie jeździć, a to on przyjedzie do nas.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kredyty gotówkowe - nowe zasady udzielania pożyczek gotówkowych już od 2010 roku?

Kredyty gotówkowe - nowe zasady udzielania pożyczek gotówkowych już od 2010 roku?


Autor: Krzysztof Krzysztofowicz


Czy w 2010 roku zmniejszy się dostępność kredytów dla mniej zamożnych klientów? Czy kredyty bez BIK to już przeszłość?Czy banki nadal będą górą w starciu z potencjalnym kredytobiorcą? W artykule przeczytasz o planowanych zmianach w kredytach konsumpcyjnych w 2010r. i wynikających z nich konsekwencjach dla kredytobiorców.


Masz w planach zaciągnięcie kredytu konsumenckiego? Przeczytaj uważnie ten artykuł! Może warto poczekać do czerwca, ponieważ szykują się duże zmiany. Dotychczas zasady przyznawania kredytu do wysokości 80 tys. złotych regulowała ustawa o kredycie konsumenckim z 2001 roku. Obecnie jednak musi ona zostać zmieniona odpowiednio do wytycznych nowej dyrektywy unijnej, która ma na celu ułatwienie zaciągania kredytów jak i ujednolicenie norm ochrony konsumentów. Polska ma czas na wdrożenie nowych przepisów do czerwca bieżącego roku.

Kredyty gotówkowe - nowe zasady udzielania pożyczek gotówkowych już od 2010 roku?Najbardziej istotną zmianą jest ta dotycząca wysokości kredytu konsumenckiego. Nowe przepisy obejmą pożyczki gotówkowe do 75 tys. euro, a nie jak było to dotychczas do 80 tys. złotych. Jeśli kredyt zaciągniemy w złotówkach oznacza to, że może on sięgać wartości ponad 255 tys. zł. Oczywiście wartość ta będzie zmieniać się odpowiednio do zmian kursów walut.

Kolejna regulacja działająca na korzyść konsumenta mówi, że banki będą zobowiązane do zwrotu opłaty za rozpatrzenie wniosku kredytowego w przypadku, gdy kredyt nie zostanie przyznany. Obecnie bank może zatrzymać opłatę przygotowawczą nawet wtedy, gdy nasz wniosek o kredyt zostanie odrzucony.

Największym udogodnieniem dla potencjalnych kredytobiorców będzie obowiązkowe wprowadzenie Europejskiego Ujednoliconego Formularza Kredytowego. Ma on stanowić swego rodzaju panaceum na tzw. haczyki w umowach i dopiski drobnym drukiem na końcu umowy. Założenie jest takie, że przeciętny Kowalski zaciągając kredyt będzie w pełni świadomy całkowitych kosztów, które poniesie podpisując umowę. Nie będzie też konieczne uciekanie się do specjalistów bankowości, aby porównać oferty poszczególnych banków i znaleźć tani kredyt. Obecnie jest to bardzo trudne ze względu na zawiłe i nieprzejrzyste umowy sporządzane przez niektóre instytucje, a także pozostawiające wiele do życzenia procedury informowania klienta o dodatkowych kosztach uzyskania kredytu. Ujednolicony Formularz ma zawierać wszystkie informacje o kredycie czyli: koszty pożyczki, całkowitą kwotę do spłaty, wysokość oprocentowania, wymagane zabezpieczenia, obowiązkowe ubezpieczenia.

Nowe regulacje prawne w zakresie sposobu komunikacji między kredytobiorcą i kredytodawcą także przyczynią się do świadomego podejmowania decyzji o zaciągnięciu kredytu. Klient musi otrzymać szczegółowy pakiet informacji także jeśli chodzi o pożyczki hipoteczne bez względu na ich wysokość. Nawet o wartości przekraczającej 75 tys. euro. Uniemożliwi to pobieranie niewspółmiernie wygórowanych opłat i prowizji przez kredytodawców, bowiem kredytobiorca porównując teraz bez przeszkód oferty wielu instytucji odrzuci te najmniej korzystne i wybierze najlepszy kredyt hipoteczny.

Kredyty gotówkowe - nowe zasady udzielania pożyczek gotówkowych już od 2010 roku?Wydłużony zostanie również okres, w którym kredytobiorca może odstąpić od umowy bez podania przyczyny. Będzie to okres 14 dni, a nie jak jest to teraz 10 dni od momentu podpisania umowy.

Mniej korzystną zmianą z punktu widzenia pożyczkobiorcy będzie zapewne konieczność zbadania zdolności kredytowej przez wszystkie instytucje udzielające pożyczek. Zdolność kredytowa będzie wymagana zarówno jeśli chodzi o pożyczki gotówkowe jak i hipoteczne. W praktyce oznacza to, że nie tylko banki, ale również SKOK-i, parabanki oraz osoby fizyczne, które w ramach swojej działalności udzielają pożyczki, będą sprawdzać czy jesteśmy w stanie spłacać zaciągnięty kredyt. Kredyt bez zaświadczeń przejdzie zatem do lamusa. Prawdopodobnie skończy się czas tzw. „pożyczek na dowód” czy popularnych „chwilówek” z słupa ogłoszeniowego.

Kolejną mniej korzystną dla nas zmianą jest ta, która zakłada, że za wcześniejszą spłatę pożyczki instytucje takie jak SKOK-i będą miały prawo pobierać rekompensatę, czego obecnie (przynajmniej w teorii) nie mogą robić. Dotyczyć ona będzie jednak tylko pożyczek o stałej stopie oprocentowania i sytuacji, jeśli spłacona przed terminem kwota przekracza w ciągu 12 miesięcy trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w Polsce.

Należy pamiętać, że nowym przepisom podlegać będą wszystkie instytucje udzielające kredytów, a nie tylko banki. Również reklamy kredytów zgodnie z nowymi przepisami nie będą mogły wprowadzać w błąd potencjalnych nabywców. W założeniu nowa ustawa powinna więc skutecznie zlikwidować mechanizm „spirali długów”, w którą wiele osób wpada często nie z własnej winy, a jedynie z braku wystarczającej wiedzy jeśli chodzi o finanse osobiste.

Zobacz również:

Kredyty gotówkowe – planowane zmiany w 2010 roku (zestawienie).


Forum bankowe Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Istnieje rynek na kredyty świąteczne

Istnieje rynek na kredyty świąteczne


Autor: Radosław Butryn2


W ankiecie przeprowadzonej przez portal Finanse Domowe „Czy weźmiesz kredyt na przygotowanie się do Świąt Bożego Narodzenia i na Sylwestra?", 58% osób, które wyraziły swoją opinię, były zdecydowane do wspomożenia domowego budżetu kredytem świątecznym.


W ankiecie przeprowadzonej przez portal Finanse Domowe „Czy weźmiesz kredyt na przygotowanie się do Świąt Bożego Narodzenia i na Sylwestra?", 58% osób, które wyraziły swoją opinię, były zdecydowane do wspomożenia domowego budżetu kredytem świątecznym. Braki w świątecznym portfelu można załatać w coraz to większej liczbie banków.

Czy to zimowy wyjazd, czy wyjątkowa kreacja sylwestrowa, czy po prostu wsparcie by kupić wymarzony prezent na święta. Jak wynika z badań TNS OBOP, 29 proc. Polaków zaciągnęłaby kredyt lub pożyczkę, gdyby nie miała wystarczających środków na sfinansowanie swoich potrzeb, w porównaniu z tym wynik ankiety portalu finanse-domowe.biz może wskazywać, że atmosfera świąt, zwiększonych wydatków, sprzyja poszukiwaniom nowych rozwiązań finansowych.

Podobnie jak w przypadku "tradycyjnych" zakupów przedświątecznych, świąteczna oferta banków i instytucji udzielających pożyczek jest bardziej atrakcyjna od standardowej, całorocznej oferty. Jednak jak przy wszystkich zakupach trzeba uważać by po świętach oprócz przejedzenia nie cierpieć jeszcze z powodu wysokich rat. Lepiej dokładnie prześwietlić oferty.

Kredyt Bank w tym roku oferuje promocję kredytu gotówkowego "Wyślij Mikołaja na Wakacje" i pozwoli wziąć na święta nawet 100 000zł nie pobierając za to prowizji. Citi Handlowy ma w tym roku świąteczny kredyt gotówkowy z prezentem dla klientów, oraz konkurs dla internautów. W ramach pożyczki, klient otrzyma 1 proc. kwoty netto w ramach prezentu od banku. Promocja dotyczy jednak tylko posiadaczy rachunków osobistych, więc będzie atrakcyjna tylko dla tych, którzy są gotowi posiadać kolejne konto bankowe.


Kredyty, Lokaty - Finanse Domowe Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.