18 stycznia 2013

Kredyty refinansowane wraz z konsolidacją pozostałych zobowiązań

Kredyty refinansowane wraz z konsolidacją pozostałych zobowiązań

Autorem artykułu jest Maciej Zubilewicz


Wielu z nas posiada różnego rodzaju zobowiązania w wielu bankach, które udzielając kredytu klientowi niejednokrotnie przywiązują go do siebie. Są to kredyty gotówkowe, hipoteczne, kredyty samochodowe, limit w koncie osobistym oraz inne pożyczki konsumpcyjne.

Często zobowiązań jest tak wiele, że przy kolejnej próbie otrzymania kredytu banki odmawiają udzielenia produktu ze względu na brak zdolności kredytobiorcy.

Dla samego klienta rośnie ryzyko i niebezpieczeństwo zwiększenia kosztów obsługi tylu kredytów. Nie od dziś bowiem wiadomo, że banki doliczają sobie opłaty za obsługę naszych pożyczek, dlatego też zobowiązania w kilku bankach nie do końca są dobrym rozwiązaniem.

W takiej właśnie sytuacji konsolidacyjny kredyt pod zabezpieczenie hipoteką posiadanej nieruchomości to świetne rozwiązanie na to, aby uporządkować swoje finanse.

Aby zrozumieć różnicę pomiędzy refinansowaniem kredytu, a jego konsolidacją najlepiej spotkać się z doradcą, który wyjaśni szczegółowo na czym to polega. W internecie jest dużo portali, gdzie są opisane kredyty - można zaglądnąć np. do Akredytora, w zakładce aktualności posiadali opisy różnych kredytów i aktualności z rynku finansowego.

Finansiści z Akredytora, m.in. twierdzą, że dobrym rozwiązaniem dla wszystkich, którym przestały odpowiadać warunki spłaty kredytów będzie zrefinansowanie posiadanego kredytu hipotecznego wraz z konsolidacją innych zobowiązań w jednym banku. Na dzień dzisiejszy jest kilka ofert na rynku, w których banki, np. Deutsche Bank, Multibank oraz Nordea Bank udzielają tego typu kredytów, zabezpieczając się na tej samej nieruchomości (wpisując się tym samym na 1-szej pozycji) na warunkach typowego kredytu hipotecznego, a nie tak jak w wielu przypadkach pożyczki hipotecznej.

Pożyczka hipoteczna jest oprocentowana o wiele wyżej, bo aż około 3 pp. niż kredyt hipoteczny.

Jeśli zatem szukasz odpowiedniego rozwiązania dla swoich finansów to dopasuj swój kredyt do potrzeb i możliwości. Jeśli uda nam się znaleźć sfinansowanie takich zobowiązań w jednym banku na w/w warunkach

Od tego czasu spłacamy jedną miesięczną ratę. Zawiera ona w sobie wszystkie nasze należności, wcześniej spłacane w wielu ratach.

Starając się o konsolidacyjny kredyt hipoteczny, zabezpieczenie zadłużenia stanowić musi hipoteka. Na szczęście nie ma obowiązku, żeby należała do nas.

Możemy zaciągnąć taki kredyt pod zastaw nieruchomości np. naszych rodziców.

Bank mając zabezpieczone nasze zobowiązanie hipoteką, jest bardziej pewny jego spłaty. Natomiast podejmując mniejsze ryzyko – może pozwolić sobie na mniejszy „ekwiwalent” w postaci oprocentowania i prowizji. Zyskuje więc nie tylko nasza wygoda, ale również finanse. Dzięki takiemu kredytowi klient może zaoszczędzić nawet do 50% dotychczasowych miesięcznych rat.

Dodatkowo dzięki jednej racie, nie będziemy zmuszeni co miesiąc pamiętać o spłacie wielu kredytów.

Kredyt konsolidacyjny możemy zaciągnąć w różnych walutach. Najpopularniejszymi walutami kredytu konsolidacyjnego, które proponuje nam większość banków to: polski złoty- PLN i europejskie euro- EUR.

Oprocentowanie kredytu konsolidacyjnego jest zmienne i zależne od aktualnej stawki na rynku w momencie zaciągania kredytu konsolidacyjnego. Taki kredyt możemy spłacać w wybranej przez nas formie - albo w ratach równych- dla polskiego złotego, albo w ratach malejących (i dla PLN i dla waluty zagranicznej).

Okres spłaty zaciągniętego kredytu konsolidacyjnego zależy od banku, w którym zaciągnęliśmy kredyt i przeważnie wynosi od 20 do 30 lat.

Jak więc widać można czytać o tych różnych zawiłościach rynku kredytowego, leasingowego, ale pomoc osoby znającej różne rodzaje produktów finansowych oferowanych przez banki, będzie nieodzowna. Na pewno rozmowa z taką osobą ułatwi nam życie, zmniejszy koszty jakie moglibyśmy ponieść z powodu złego wyboru i zaoszczędzi nam czasu.

---

Artykuł jest propozycją dla produktów doradców finansowych

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pożyczka na dowód. Szansa, czy mrzonka?

Pożyczka na dowód. Szansa, czy mrzonka?

Autorem artykułu jest dywyn


W ostatnich latach furorę na rynku pożyczek gotówkowych robią produkty finansowe określane jako pożyczki na dowód osobisty. Według reklam, aby ubiegać się o pożyczkę nie są wymagane żadne inne dokumenty. Oczywiście nie jest to powiedziane wprost, ale można wysnuć takie wnioski. Skojarzenia są oczywiste.

Pożyczki gotówkowe na dowód osobisty? Przedstawiając dowód osobisty otrzymamy pożyczkę gotówkową. Czy tak jest w rzeczywistości? Czy pożyczka na dowód to nie mrzonka? Dowiecie się z tego tekstu.

W większości przypadków pożyczka na dowód jest tylko chwytem reklamowym, który ma na celu zainteresowanie ofertą jak największą ilość klientów. W rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego taka reklama nie jest jednak ofertą i coś w tym jest, bowiem oferta jest zupełnie inna. Owszem, do otrzymania pożyczki gotówkowej wymagane jest przedstawienie dowodu osobistego, ale do wspomnianego dokumentu należy dodać wiele innych zaświadczeń i dokumentów. Do najważniejszych należy dokument potwierdzający stałe zatrudnienie lub stałe zarobki. Nie zawsze wymagana jest umowa o pracę, może to być choćby dokument przepływów pieniędzy na naszym koncie oszczędnościowo - rozliczeniowym, czy formularz PIT. Często jednak niezbędne jest coś jeszcze czyli zabezpieczenie pożyczki. Forma zabezpieczenia oczywiście również jest ściśle określona. Może to być żyrant, czyli poręczyciel, jak również zastaw na rzeczy wartościowej. Dopiero po przedstawieniu stosownych dokumentów możemy liczyć na rozpatrzenie wniosku i przyznanie pożyczki.

Firma udzielająca pożyczki może również odmówić nam jej przyznania i trzeba się z tym liczyć. Jeśli nie ubiegamy się o produkt typu pożyczka bez BIK, to informacje z tej instytucji rzecz jasna nie są uwzględniane i nie są powodem odmowy, w końcu nikt o nie występuje, jednak nie spełnianie innego z warunków umowy skutecznie pozbawia nas szansy na pożyczkę.

Warto dopowiedzieć, że w większości przypadków koszty takiej pożyczki są spore. Faktem jest bowiem, że pożyczki na dowód należą do wysoce ryzykownych produktów finansowych – grupy, w której nie spłacalność pożyczek sięga nawet osiemdziesięciu procent. Firmy pożyczkowe rekompensują sobie to ryzyko nakładając wysokie opłaty, bądź wymagając bardzo kosztownych ubezpieczeń kredytu, doliczanych do każdej z rat. W konsekwencji opłaty związane z pożyczką sięgają często więcej niż polowe jej wartości. Warto więc dokładnie analizować docierające do nas oferty, zwracając szczególną uwagę na ich koszty.

Pożyczki na dowód, określane jako szybkie pożyczki zawsze będą związane z kosztami. Zachowując minimum ostrożności można jednak wspomniane koszty zminimalizować. A każdy, kto szuka oszczędności wie, że jest to bardzo istotne.

---

Autor artykuły jest redaktorem portalu finansowego poświęconego pożyczką gotówkowym: kredyt gotówkowy 4u.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek, czyli jak uniknąć podatku Belki.

Lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek, czyli jak uniknąć podatku Belki.

Autorem artykułu jest Krzysztof R.


Podatek od zysków kapitałowych, wprowadzony kilka lat temu, bardzo utrudnił życie wszystkim, którzy chcieli oszczędzać pieniądze, odkładając je na lokatach lub funduszach inwestycyjnych. Na szczęście rynek zareagował bardzo szybko i natychmiast powstały produkty inwestycyjne, które umożliwiają uniknięcie uciążliwego podatku.

Odkąd wprowadzono kilka lat temu podatek od zysków kapitałowych, czyli popularny „podatek Belki”, wiele osób chcących zainwestować swoje pieniądze ma spory dylemat, gdzie je ulokować, tak aby uniknąć pomniejszania zysków o 19% podatku. Zwykłe lokaty oraz fundusze inwestycyjne niestety nie chronią przed tym wymogiem.

Na szczęście na rynku coraz więcej jest dostępnych produktów inwestycyjnych, które pozwalają uniknąć płacenia podatku Belki. Są to przede wszystkim lokaty z dzienną kapitalizacją odsetek. Z ustawy o podatku od zysków kapitałowych, wynika, że podatek jest naliczany w momencie gdy zysk z kapitalizacji odsetek wyniesie min. 2 zł i 49 groszy, jeśli jest mniejszy, podatek jest zaokrąglany do 0zł, czyli nie trzeba go płacić. Na tym właśnie bazują wszystkie produkty antybelkowe. Dzięki odpowiedniej wysokości ulokowanej sumy oraz codziennej kapitalizacji odsetek, zysk nigdy nie przekracza tej kwoty, dzięki czemu podatek nie jest naliczany.

Przy oszczędzaniu w ten sposób powstaje jednak jeden problem. Kwota jaką można ulokować jest ograniczona do pewnego poziomu, dlatego jeśli chcemy zainwestować większą ilość pieniędzy musimy znaleźć inne rozwiązanie. Na szczęście banki same podsuwają nam takie, oferując możliwość zakładania kilki tego typu lokat. W ten sposób na każdej z nich leży część naszych środków ale żadna nie daje zysków większych niż 2,49 zł.

Wybierając lokatę z dzienną kapitalizacją odsetek, dobrze jest odwiedzić różne banki i porównać ich oferty. Często bowiem oprocentowanie może znacznie się różnić. Można w tym celu skorzystać również z wielu, dostępnych w Internecie, portali, które oferują porównanie produktów bankowych. Jest to zdecydowanie najszybszy i najwygodniejszy sposób pozyskiwania informacji.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Złoty Filar jako alternatywa inwestycyjna

Złoty Filar jako alternatywa inwestycyjna.

Autorem artykułu jest Rafał Błażejewski


Złoty Filar to plan oszczędnościowy oparty na metalach szlachetnych, umożliwia prywatnym kupcom już od sumy 25 EUR miesięcznie nabycie fizycznego złota i/lub srebra (999,9).

W ramach składek miesięcznych zakupywane są regularnie metale szlachetne (złoto / srebro), które to na życzenie przechowywane są w magazynach o wysokim poziomie bezpieczeństwa.

Plan oszczędnościowy oparty na złocie jest z jednej strony alternatywą dla produktów konwencjonalnych, z drugiej strony można go bez problemu zintegrować z każdym innym planem inwestycyjnym w formie konserwatywnego uzupełnienia. Plan oszczędnościowy oparty na metalach szlachetnyc w obliczu aktualnych kryzysów powinien znaleźć się w każdym portfelu.

Złote argumenty dla złota, które przekonują:

- Złota jest mało a popyt rośnie.

- Złoto jest odporne na kryzysy, lukratywne i posiada trwałą wartość.

- Złoto jest zwolnione od podatku VAT oraz od podatku od zysków kapitałowych.

-Złoto jest ruchomą wartością rzeczową.

-Złoto jest chronione przed inflacją.

- Złoto otrzymane w wyniku dziedziczenia daje się łatwo podzielić.

- Fizyczne czyste złoto (999,9) nadaje się jako rezerwa płynności finansowej (kupno dowolnego produktu w dowolnym czasie).

- Zabezpieczenie bytu dzieci (wykształcenie albo zapewnienie życiowego startu).

- Zabezpieczenie bytu małżonka/małżonki (ochrona partnera w czasie kryzysu).

- Zabezpieczenie własnej przyszłości (osiągnięcie niezależności na starość).

Wiele wskaźników przemawia za tym, że złoto i inne metale szlachetne będą miały przez długi czas bardzo dobre perspektywy. Oprócz zachowania stabilnej wartości, eksperci prognozują w przypadku złota i srebra wzrost cen. Dla planu oszczędnościowego opartego na metalach szlachetnych cena metali odgrywa podrzędną rolę.

Plan oszczędnościowy oparty na metalach szlachetnych, poprzez składki miesięczne daje możliwość długofalowego budowania własnego majątku.


Brak czasu trwania umowy.

W planie inwestycyjnym opartym na metalach szlachetnych Klient nie jest związany żadnym okresem trwania umowy, lecz sam decyduje o czasie i wysokości wpłat.

W każdym dowolnym momencie można zmienić wysokość swoich wpłat albo je wstrzymać, sprzedać część metali szlachetnych oraz zdecydować się na inny metal szlachetny.

Krótki przegląd dalszych korzyści:

- W 100% niezależne od banków.

- Umowa oszczędnościowa oparta na metalach szlachetnych z panelem administracyjnym dla depozytu online (nie fundusz).

- Korzyść przy zakupie matali szlachetnych z reguły od 20% do 30% w stosunku do ceny pojedynczych gramów.

- Zwrot opłaty za zawarcie umowy możliwy w 100%.

- Osobisty, chroniony hasłem dostęp online do depozytu metali szlachetnych, informuje na bieżąco o wszystkich transakcjach tj. wyciąg z aktualnego depozytu metali szlachetnych, cena zakupu, nominały, nabyta ilość itp.

- Nabyty metal szlachetny jest zawsze w 100% realnie dostępny.

- Przejrzysta struktura kosztów (zakup i administrowanie depozytem).

- Realne przechowywanie w ubezpieczonych sejfach o wysokim poziomie bezpieczeństwa.

- Kompletne ubezpieczenie w całym okresie przechowywania.

- Codzienna sprzedaż po aktualnym kursie zakupu.

- Wysyłka od 100g, możliwa w każdym momencie.

Wszystkie w/w fakty sprawiają, że inwestycje w metale szlachetne są dla każdego Kupującego tak interesujące i wartościowe.

---

Rafał Błażejewski

http://gold-investment.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Duże długi z błahych błędów

Duże długi z błahych błędów

Autorem artykułu jest Sławomir Dąbrowski


Najnowszy raport Infomonitor wykazał, że liczba zadłużonych Polaków stale rośnie i przekroczyła już 2 miliony osób (w porównaniu do 1,7 miliona rok temu). Przeciętny dłużnik w naszym kraju zalega ze spłatami rzędu 13,8 tys. PLN.

Wielu tych długów dałoby się uniknąć, gdyby nie brak odpowiedniej wiedzy finansowej i kilka podstawowych, z pozoru błahych błędów, które prowadzą do powstania i narastania zadłużenia.

Kroki w złym kierunku

W wielu przypadkach zadłużenie powstaje w wyniku zaistnienia niezależnych czynników, takich jak nagła, przewlekła choroba, śmierć współmałżonka, czy niespodziewana utrata pracy. Bardzo często jest to jednak rezultat błędów, które tylko z pozoru mogą wydawać się błahe. Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) wskazuje, że część z nich wynika z małej wiedzy na temat finansów – według badań Fundacji Kronenberga aż 60% Polaków ocenia ją jako słabą lub bardzo słabą. Inne często popełniane błędy to efekt zwykłych zaniechań lub niedbałości.

1. Życie ponad stan

Dzięki łatwo dostępnym kartom kredytowym i kredytom gotówkowym dobra luksusowe stają się coraz bardziej osiągalne dla przeciętnego konsumenta. Wiele osób kupuje produkty, na które w rzeczywistości ich nie stać - zamiast oszczędzać na zakup, sięgają po kredyt. Duży wpływ na to zjawisko ma także powszechny dostęp do środków masowego przekazu. Konsumenci obserwują produkty, jakie posiadają inni, nieraz bardziej zamożni ludzie i sami chcą z takich korzystać. Stara sarmacka zasada „zastaw się, a postaw się” może mieć jednak katastrofalne skutki.

2. Złe długi

Z pierwszym z wymienionych błędów związane jest zaciąganie złych długów. Są to takie zobowiązania finansowe, które po ich spłaceniu nie przyczyniają się do powiększenia majątku, na przykład kredyt na wakacje. Co więcej, ZFDF ostrzega, że zaciągając kolejne kredyty na takie cele, bardzo łatwo wpaść w pętlę zadłużenia. Niewiele osób posiada bowiem oszczędności pozwalające przetrwać chwilowe problemy w spłacie rat, w razie nieprzewidzianych wydatków, choroby lub utraty pracy.

3. Ignorowanie terminów

Częstym błędem jest niedotrzymywanie terminów spłat zobowiązań. Wiele osób po prostu nie przywiązuje wagi do tego, kiedy trzeba uregulować opłaty i traktuje te daty dosyć elastycznie, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. - Przykładowo, jeśli posiadacz karty kredytowej nie spłaci zadłużenia w wyznaczonym terminie, bank naliczy odsetki od zaciągniętej kwoty za cały okres, od momentu jej wykorzystania. Tymczasem, oprocentowanie karty kredytowej sięga nawet 21 procent, a więc może powstać spore zadłużenie – mówi Piotr Wojno (Doradcy24 i ZFDF).

Brnięcie w głąb długów

Osoby które już wpadły w kłopoty finansowe często popadają w coraz większe długi, ze względu na kolejne potknięcia. Z rozkręconej spirali zadłużenia trudno jest się bowiem wydostać. Związek Firm Doradztwa Finansowego wskazuje najczęściej popełniane przez dłużników błędy.

1. Chowanie głowy w piasek

Powszechnie spotykanym błędem jest unikanie odpowiedzialności za długi. Osoby, które nie są w stanie spłacać zobowiązań bardzo często unikają kontaktów z instytucjami kredytującymi i wierzycielami tak długo jak to tylko możliwe. Niestety nierzadko w tym czasie długi rosną do takiego poziomu, że niemożliwe jest już porozumienie z kredytodawcą. - Kiedy pojawiają się problemy ze spłatą zobowiązań powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z instytucją kredytującą. Bank może na przykład zawiesić tymczasowo spłatę rat lub skonsolidować długi. Im dłużej zwlekamy, tym mniejsze są szanse na porozumienie – radzi Piotr Wojno, Doradcy24 i ZFDF. Choć wiele osób nierzadko obwinia innych o swoje kłopoty finansowe (na przykład rząd czy instytucje finansowe), to właśnie dłużnik musi wziąć odpowiedzialność za swoje zaległe zobowiązania finansowe.

2. Złe zarządzanie finansami

Kolejny błąd polega na złym rozplanowaniu spłaty zadłużenia. - Dłużnicy często albo zupełnie zaprzestają spłaty albo wydają wszystkie środki na spłatę rat. Obie taktyki są błędne i prowadzą do powiększania się zadłużenia. Jeśli dłużnika nie stać na spłatę całej raty, powinien regulować chociaż jej część. Nie powinien jednak wydawać na nią wszystkich posiadanych środków, ponieważ w przypadku niespodziewanych wydatków (na przykład utrata pracy lub choroba) bez posiadania finansowej poduszki bezpieczeństwa szybko pojawią się kolejne długi – radzi Paweł Majtkowski, Główny Analityk Expander i ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego.

3. Nieczytanie umów

Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego zauważają, ze często zdarza się, że zaciągając zobowiązania finansowe, kredytobiorcy nie czytają dokładnie umów. Nie znają zapisów oraz warunków, jakie są w nich zawarte. Często może prowadzić to do powiększania się zadłużenia (na przykład w wyniku braku świadomości odnośnie do kar umownych). Kredytobiorcy nierzadko nie wiedzą też, jakie prawa im przysługują i jakie mają możliwości (na przykład zawieszenie rat na kilka miesięcy).

Podobno ludzie uczą się na błędach. Jednak praktyka pokazuje, że w przypadku finansów to powiedzenie nie zawsze ma zastosowanie. Gdy już powstanie zadłużenie, często zamiast się go pozbywać, jeszcze bardziej brnie się w długi. Jednak im szybciej zacznie się z nimi walczyć, tym większe są szanse na wyjście na finansową prostą.

---

ZFDF

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl