9 grudnia 2010

Lokaty strukturyzowane, czyli też bez cudów

Lokaty strukturyzowane, czyli też bez cudów


Autorem artykułu jest Robert Grabowski




Lokata strukturyzowna to jeden z bankowych sposobów na zatrzymanie klienta lub pozyskanie nowego klienta. Czy warto skorzystać? Cudów nie spodziewajmy się.

Lokata strukturyzowana jest inwestycją stanowiącą strukturę powstałą z połączenia obligacji stanowiących około 85% jej udziału oraz z tzw. opcji stanowiącej około 15% udziału. Bezpieczne obligacje wchodzące w skład lokaty strukturyzowanej dają gwarancję (mają za zadanie dać gwarancję) odzyskania zainwestowanych pieniędzy a więc zwrotu zainwestowanego kapitału natomiast wspomniana opcja jest instrumentem o bardzo wysokim stopniu ryzyka.


Jak zwykle bywa w takich przypadkach, dzięki opcji można pomnożyć zainwestowany kapitał wielokrotnie, ale można też wszystko stracić. Opcja stanowi rodzaj zakładu o to jak dany, określony w umowie parametr zachowa się w przyszłości. Tym parametrem określonym w umowie może być wartość indeksu giełdowego albo cena złota, ropy naftowej, cena akcji czy też kursu określonej waluty lub jeszcze inny parametr. Jeżeli cena określonego w umowie parametru zmieni się inaczej niż określono w umowie, wówczas klient otrzyma jedynie zwrot tego co wpłacił a więc w ramach gwarancji jaką dają obligacje.


Inwestycja w lokatę strukturyzowaną jest zwykle kilkuletnia co spowodowane jest udziałem obligacji (trzeba poczekać aż obligacje zarobią w ramach założonej gwarancji kapitału). Aby zainwestować w lokatę strukrutyzowaną, trzeba wyłożyć od 20 do 100 tys. zł., zależnie od wymogów stawianych przez konkretny bank oferujący lokatę strukturyzowaną. Trzeba wiedzieć, że dające możliwość uzyskania wysokich zysków opcje zazwyczaj nie są tanie. Oferta lokat strukturyzowanych to sposób, chwyt na zatrzymanie przez bank pieniędzy klienta który po obniżce oprocentowania pragnie wycofać swe pieniądze z banku.


Często właśnie wtedy bank proponuje takiemu klientowi zainwestowanie tych środków w lokatę strukturyzowaną (nazywana często jako "struktura"), umiejętnie reklamując ja a mianowicie, że może zarobić dzięki takiej inwestycji nawet kilkanaście procent z gwarancją, że nie straci ani złotówki z zainwestowanego kapitału. Tymczasem według ekspertów znaczna ilość bankowych lokat strukturyzowanych nie jest w stanie konkurować co do zyskowności ze zwykłymi lokatami.


---

Lokaty, konta



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

--
lokata strukturyzowana

Lokata bankowa czy fundusz inwestycyjny?

Lokata bankowa czy fundusz inwestycyjny?


Autorem artykułu jest Robert Grabowski




Lokata bankowa czy fundusz inwestycyjny, oto częsty dylemat polskich inwestorów i "drobnych ciułaczy". Przedstawmy pokrótce ewentualne plusy i minusy obu produktów w zestawieniu ze sobą.

Wielu inwestorów ma dylemat czy inwestować w fundusze inwestycyjne czy może zdeponować pieniądze na lokacie w banku. Może na początek uściślijmy, czym charakteryzują się te produkty, jakie są między nimi istotne różnice.


Fundusz inwestycyjny to instytucja inwestowania zbiorowego której podstawowym przedmiotem działalności jest lokowanie środków pieniężnych zebranych od wszystkich uczestników. środki te lokowane są następnie przede wszystkim w papiery wartościowe różnego rodzaju, jak np. akcje firm, obligacje, bony skarbowe. Inwestycje dokonywane są na okres od kilku miesięcy do nawet kilkudziesięciu lat; tutaj nie ma konieczności określania z góry okresu inwestycji. W przeciwieństwie do lokat terminowych, w przypadku funduszy inwestycyjnych jest możliwość wycofania zainwestowanych pieniędzy w czasie trwania inwestycji.


Lokaty terminowe natomiast to depozyty bankowe które deponuje się w banku na okres czasu który zostaje z góry określony. Na koniec tego okresu właściciel zdeponowanych tak środków otrzymuje odsetki (oraz oczywiście zdeponowaną kwotę podstawową). Z racji tego że z góry znane jest oprocentowanie lokaty, więc już na samym początku można określić wysokość odsetek, w zależności od okresu na jaki została zawarta umowa lokaty. Zwykle zakładane są na okres od dwóch tygodni do sześciu miesięcy. Zakładając lokatę deponent zobowiązuje się, że zdeponowanych w tej formie środków nie wypłaci przed upływem terminu wygaśnięcia umowy lokaty terminowej. środki zdeponowane na lokacie pozostają więc zamrożone, a wcześniejsze ich podjęcie oznacza utratę części już narosłych odsetek.


Natomiast w przypadku funduszy inwestycyjnych oprocentowania ni sposób z góry określić. Będzie ono zależne od tego, jaki zysk przyniosą wybrane papiery wartościowe w które fundusz zainwestował. Przy odpowiednim doborze papierów wartościowych zysk z funduszy będzie o wiele wyższy niż w przypadku lokaty gdyż może wynieść kilka, kilkanaście a czasem nawet kilkadziesiąt procent. Problem jednak w tym aby dobór okazał się odpowiedni.


Takie wysokie wzrosty miewają miejsce zwłaszcza w funduszach akcji oraz funduszach zrównoważonych w okresie znacznych giełdowych wzrostów czyli w okresie hossy. Jednak giełda ma to do siebie, ze akcje czasem spadają i to gwałtownie, więc podczas gorszej koniunktury inwestując w fundusz można stracić. Można jednak wówczas nie wycofywać środków i czekać na hossę. Jednak fundusz nie gwarantuje że zostanie osiągnięta zakładana stopa zysku. Niektóre banki reklamują produkty będące połączeniem funduszy inwestycyjnych z lokatami. W produkcie tym wpłacane przez właściciela pieniądze są podzielone na ogól po 50%, chociaż zdarzają się i inne proporcje.


---

Lokaty, konta



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

--
lokata | fundusz inwestycyjny

8 grudnia 2010

Bankowy Fundusz Gwarancyjny

Bankowy Fundusz Gwarancyjny


Autorem artykułu jest Finanserek




W celu ochrony klientów banków przed skutkami jego ewentualnego upadku ma chronić ubezpieczone depozyty. Zgodnie z zasadą obowiązującą w Unii Europejskiej każdy klient banku może otrzymać w momencie bankructwa banku zwrot swoich pieniędzy jednak do określonej wysokości.

W celu ochrony klientów banków przed skutkami jego ewentualnego upadku ma chronić ubezpieczone depozyty. Zgodnie z zasadą obowiązującą w Unii Europejskiej każdy klient banku może otrzymać w momencie bankructwa banku zwrot swoich pieniędzy jednak do określonej wysokości.


Gwarancjom BFG nie podlegają środki zdeponowane przez:


* Skarb Państwa,
* Banki krajowe, instytucje kredytowe i banki zagraniczne,
* Podmioty działające na podstawie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi,
* Podmioty działające na podstawie ustawy o działalności ubezpieczeniowej,
* Podmioty działające na podstawie ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji,
* Podmioty działające na podstawie ustawy o funduszach inwestycyjnych,
* Podmioty działające na podstawie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych,
* Jednostki organizacyjne, które zgodnie z art. 50 ust. 2 ustawy o rachunkowości nie są uprawnione do sporządzania uproszczonego bilansu oraz rachunku zysków i strat,
* Akcjonariuszy banku posiadających w dniu zawieszenia działalności banku pakiet, co najmniej 5% akcji, a także podmioty w stosunku do nich zależne lub dominujące,
* Członków kierownictwa banku, począwszy od członków zarządu i rady nadzorczej banku aż po osoby pełniące funkcje dyrektorów i zastępców dyrektorów departamentów włącznie.1


Bankowy Fundusz Gwarancyjny został utworzony na podstawie Ustawy z dnia 14 grudnia 1994 roku, która weszła w życie 17 lutego 1995 roku. Jego funkcjonowanie ma na celu poprawę wiarygodności sektora bankowego oraz wzrost zaufania ludzi do korzystania z produktów finansowych oferowanych przez banki. Rozpoczął swoją działalność w 1995 roku, jako instytucja o charakterze publiczno-prawnym.


Podstawowe cele Funduszu to:


* Ochrona depozytów osób fizycznych i prawnych,
* Stworzenie systemowych możliwości udzielania pomocy finansowej bankom, mającym problemy z wypłacalnością, bądź ją utraciły,
* Monitorowanie sytuacji finansowej banków oraz podejmowanie działań zapobiegawczych.


Wszystkie banki są prawnie zobowiązane do uczestniczenia w systemie gwarantowania depozytu niezależnie od tego czy są bankami komercyjnymi czy spółdzielczymi. System ten ma na celu zagwarantowanie wypłaty środków pieniężnych zdeponowanych na rachunkach bankowych w przypadku, kiedy bank będący uczestnikiem tego systemu traci możliwość zwrotu wypłaty zdeponowanych pieniędzy.


W przypadku utraty bądź realnego zagrożenia wypłacalności wszystkie banki są traktowane w jednakowy sposób, pomoc cechuje się uniwersalnością. Fundusz prowadzi także działania profilaktyczne polegające na udzielaniu bankom pożyczek, gwarancji i poręczeń na warunkach bardziej korzystnych od zwykle stosowanych przez banki. Zasady powszechności i obligatoryjności, na których opiera się BFG tyczy się również banków mu podległych, które to maja obowiązek partycypowania w finansowaniu realizacji ustawowych zadań powierzonych Funduszowi. Polega to na obowiązku spoczywającym na bankach płatności określonego procentu od sumy aktywów ważonych ryzykiem (do końca 1999 roku PKO bp, Pekao S.A. i BGŻ płaciły mniej niż inne banki).


Gwarancja funduszu jest jednak ograniczona, co do wysokości wypłaty i swoim zakresem obejmuje wymienione środki plus naliczone odsetki do dnia ogłoszenia upadłości banku. Od 28 listopada 2008, BFG gwarantuje w 100% środki do 50 000 EUR (ustawa z 23 października 2008 o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (Dz.U. Nr 209, poz. 1315)).


Procedura wypłaty świadczeń gwarancyjnych przez BFG wygląda następująco


1. Na podstawie zatwierdzonej przez Zarząd Bankowego Funduszu Gwarancyjnego listy deponentów banku, co, do którego sąd orzekł upadłość rozpoczyna się wypłacanie świadczeń;
2. listę deponentów opracowuje zarządca lub syndyk w ciągu 30 dni od daty ogłoszenia upadłości banku i przedstawia ją Zarządowi Bankowego Funduszu Gwarancyjnego;
3. Zarząd Funduszu sprawdza przedstawioną listę w ciągu 14 dni. Jeżeli lista nie odpowiada ustawowym wymogom, to Zarząd zwraca ją zarządcy lub syndykowi, który w ciągu 7 dni powinien usunąć stwierdzone nieprawidłowości;
4. po sprawdzeniu listy deponentów Zarząd Funduszu w ciągu 7 dni podejmuje i podaje do publicznej wiadomości, w drodze ogłoszenia w piśmie o zasięgu ogólnokrajowym, oraz przekazuje podmiotom objętym systemem gwarantowania uchwałę o przekazaniu syndykowi kwot na wypłatę środków gwarantowanych;
5. wszystkie banki objęte systemem gwarantowania są obowiązane wnieść ustalone w uchwale Zarządu Funduszu kwoty przeznaczone na wypłaty dla deponentów na rachunek Funduszu w terminie 7 dni roboczych od podania do publicznej wiadomości ww. uchwały;
6. Fundusz przekazuje zarządcy lub syndykowi otrzymane z banków kwoty na wypłaty dla deponentów upadłego banku;
7. zarządca lub syndyk dokonuje wypłat środków gwarantowanych zgodnie z terminarzem przez niego sporządzonym i zatwierdzonym przez Zarząd Funduszu, w ciągu 30 dni od otrzymania kwoty przekazanej przez Fundusz na wypłaty środków gwarantowanych, jednak nie później niż w terminie trzech miesięcy od dnia niedostępności środków, (czyli dnia zawieszenia działalności banku).2


Wypłata środków gwarantowanych powinna nastąpić nie później niż w ciągu 3 miesięcy od daty ogłoszenia upadłości banku. Sąd może przedłużyć ten okres o 10 dni roboczych w przypadku, kiedy procedura wypłaty świadczeń gwarantowanych nie mogła nastąpić z dochowaniem terminu.


Banki PKO BP, Pekao S.A. i BGŻ, korzystały z pełnych gwarancji Skarbu Państwa w zakresie depozytów do końca 1999r, od roku 2000 nie posiadają już przywileju w postaci gwarancji Skarbu Państwa oraz niższej składki na BFG. Powołanie Funduszy w znaczący sposób wpłynęło na wzrost konkurencyjność polskich banków w początkowym okresie integracji europejskiej jak również poprawiło stabilność i bezpieczeństwo Polskiego sektora bankowego.



Przypisy:


1. Strona www.bfg.pl


2. Strona www.bfg.pl



---

Finanse osobiste



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Project finance skutecznym sposobem na inwestycję

Project finance skutecznym sposobem na inwestycję


Autorem artykułu jest Efemeryczna Hybryda




Project finance to forma finansowania wykorzystująca powołane do tego celu spółki celowe. Ich zadaniem jest realizacja i czuwanie nad danym projektem inwestycyjnym. Project finance wykorzystywany jest do finansowania dużych i kapitałochłonnych przedsięwzięć.

Należą do nich zarówno tak złożone projekty infrastrukturalne jak budowa lotnisk czy tuneli, jak i te mniej skomplikowane, jak budowa niedużych zakładów lub hoteli.

Project finance – jak to spłacić?

Project finance charakteryzuje się tym, że źródłem spłaty długu mają być dochody wygenerowane przy realizacji określonego projektu. Zabezpieczeniem są tu także aktywa powstające podczas realizacji inwestycji, np. maszyny, budynki itp. Termin spłaty długu jest więc dopasowany do indywidualnych warunków. Project finance zapewnia dłuższy niż w przypadku tradycyjnych metod, okres finansowania. Może on wynieść nawet kilkanaście lat. Zaletą project finance jest także pozabilansowy charakter długu. Obciąża on bowiem spółkę cywilną, a nie inicjatora danego przedsięwzięcia.

Project finance – skąd kapitał?

W przypadku project finance kapitał można pozyskać za pomocą różnych źródeł. Jednym z nich jest kredyt bankowy. Ważną jego cechą jest odroczenie spłaty do momentu zakończenia inwestycji. Jednak, aby taki kredyt mógł być udzielony, konieczna jest ocena zdolności kredytowej danego podmiotu przez bank. Jeśli chodzi o project finance, to proces ten jest dość trudny. Spółki celowe tworzone są przeważnie od podstaw lub powoływane są z istniejących już instytucji, dlatego bardzo trudno jest ocenić ich finansową kondycję czy oszacować majątek. Innym źródłem finansowania w przypadku project finance jest kapitał własny. Obejmuje on majątek wniesiony przez udziałowców spółki celowej, a w jego skład mogą wchodzić elementy wyposażenia lub grunty.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Banki równiejsze od innych wierzycieli

Banki równiejsze od innych wierzycieli


Autorem artykułu jest Robert Grabowski




Pożyczki gotówkowej może udzielić zarówno bank jak i Kowalski. Jednak o ile dla banku skierowanie egzekucji pożyczki do komornika to krótka formalność, o tyle dla Kowalskiego - już niekoniecznie.

Nie tylko banki mają prawo udzielać pożyczek gotówkowych. Pożyczki może udzielić każda osoba, w tym także prywatna, nie prowadząca działalności gospodarczej. Jednak w przypadku windykacji zaległej pożyczki bank jako wierzyciel traktowany jest przez prawo w pewnym zakresie nieco lepiej niż prywatny pożyczkodawca.

Zwłaszcza przysłowiowy Kowalski jako osoba prywatna musi przejść nieraz długą i uciążliwą drogę zanim z tytułem wykonawczym w ręce skieruje swe kroki do komornika wnosząc o egzekucję pożyczki. Musi więc skierować do sądu pozew o zapłatę, uzyskać nakaz zapłaty. I Gdy ten uprawomocni się, wówczas może zadziałać komornik, na wniosek wierzyciela. Jednakże wystarczy że pożyczkobiorca wniesie byle jaki sprzeciw od nakazu zapłaty, to nakaz nie uprawomocni się i odbędzie się rozprawa. Pisząc "byle jaki sprzeciw" mamy tu na myśli sprzeciw nawet z góry skazany na nieuwzględnienie go przez sąd, ale wystarczający do tego aby zyskać kolejne co najmniej kilka miesięcy i opóźnić skierowanie egzekucji pożyczki do komornika. W tym czasie dłużnik może wyzbyć się majątku, poukrywać składniki majątku. Pozwany pożyczkobiorca nie musi się zbytnio wysilać w tym celu. Może choćby napisać w sprzeciwie że to nie jego podpis pod umową pożyczki, że nie przypomina sobie aby zaciągał pożyczkę. I o ile nie podtrzyma tych kłamstw przed sądem po uprzednim pouczeniu go o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, to nic mu za to nie grozi. Ot powie, że niby już sobie przypomniał, że faktycznie zaciągnął pożyczkę. Albo wymyśli coś innego, np. że oddał już pieniądze jeszcze przed skierowaniem pozwu do sądu, tyle że nie zażądał od pożyczkodawcy pokwitowania na te okoliczność, ale za to że ma świadka. Czyli, że powództwo jest jego zdaniem bezpodstawne i wnosi o oddalenie powództwa. Powoła (rzekomego) świadka, zyska jeszcze więcej czasu, bo świadka trzeba wezwać, przesłuchać.

Natomiast bank takich problemów nie ma. Sam wystawi bankowy tytuł egzekucyjny. Następnie złoży go do sądu z wnioskiem o nadanie mu klauzuli wykonalności. Sąd nada takiemu tytułowi klauzule wykonalności bez powiadamiania o tym dłużnika. Tym samym kredytobiorca czy pożyczkobiorca na tym etapie nie ma prawa do obrony nawet jeśli uważa że nie ma podstaw do wydania tytułu wykonawczego i egzekucji. Nawet nie dowie się o tym, iż został wystawiony bankowy tytuł egzekucyjny oraz tytuł wykonawczy, o ile bank nie zechce go o tym uprzedzić a uprzedzać nie musi. I dopiero po wszczęciu postępowania egzekucyjnego może w takiej sytuacji złożyć powództwo przeciwegzekucyjne, kiedy to już komornik np. ściągnął mu z konta pieniądze albo np. zajął pensję lub samochód.

Czy kiedyś zdarzyło się aby bank bezpodstawnie skierował egzekucje pożyczki do komornika, tego nie wiemy, jednak nie można tego wykluczyć. W banku pracują ludzie a ludzie nie są nieomylni. Taka pomyłka natomiast może zatrząść budżetem (rzekomego) dłużnika a nawet życiem.


---

Banki równiejsze od innych wierzycieli



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl