4 maja 2011

Rozważ kredyt w euro

Rozważ kredyt w euro

Kredyty w euro stają się konkurencyjne dla pożyczek w złotych. Marcowy spadek wysokości rat kredowych w euro i wzrost miesięcznych kwot spłaty pożyczek w PLN powoduje, że korzystnie jest teraz zadłużyć się w unijnej walucie. Tym bardziej, że nastąpiła kolejna podwyżka stóp procentowych, co wpłynie na dalszy wzrost rat kredytów spłacanych w złotówkach.

Najtańszą opcją finansowania kupna mieszkania są teraz, według analityków serwisu Comperia.pl, kredyty denominowane w euro. Ich zdaniem to najatrakcyjniejsze obecnie pożyczki na rynku. Dodatkowo słabe notowania naszego pieniądza dobrze rokują na przyszłość. Jeśli złotówka się umocni kredyt w euro będzie jeszcze bardziej lukratywny.


Doradcy z firmy Emmerson zwracają uwagę na wzrost miesięcznej raty kredytu w rodzimej walucie w porównaniu z grudniem ubiegłego roku. Jednocześnie wskazują na spadek wysokości rat kredytów spłacanych w euro. Choć wzrost raty w PLN nie jest znaczny, to kolejne podniesienie stóp procentowych od 6. kwietnia br. spowoduje prawdopodobnie dalsze podwyżki.


W styczniu br. stopy procentowe zostały podniesione pierwszy raz od półtora roku. Eksperci zapowiadają, że druga podwyżka to jeszcze nie koniec i czekają nas następne. Będzie to miało z pewnością wpływ na oprocentowanie kredytów w PLN. Wtedy atrakcyjną alternatywą dla kredytów w rodzimej walucie, których udzielanych jest teraz najwięcej, stanie się pożyczka w euro. Z raportu AMRON - SAFIN za IV kw. 2010 r. wynika, że 75 proc. kredytów mieszkaniowych w ujęciu wartościowym przyznanych zostało w PLN. Pożyczki w euro zaciągnęło w tym czasie, ponad 17 proc. w euro.


Marże w dół, wymagania w górę


W ostatnim czasie regularnie spadają marże kredytowe, wchodzące w skład oprocentowania pożyczek. Dotyczy to kredytów udzielanych zarówno w złotych, jak i w euro. Z wyliczeń firmy Expander wynika, że średnie marże dla kredytu złotowego w kwocie 300 tys. zł z 20-proc. wkładem własnym, spadły teraz do poziomu 1,5 proc., a w euro do 2,15 proc.


Z kolei niekorzystne są zmiany wprowadzane w przepisach dotyczących przyznawania pożyczek. Uchwalona pod koniec stycznia br. przez Krajowy Nadzór Finansowy nowelizacja rekomendacji S zmusza banki do wprowadzenia obostrzeń do końca tego roku. Zgodnie z nimi klient zaciągający kredyt w walucie nie będzie mógł wydać na spłatę miesięcznej raty więcej niż 42 proc. dochodów netto, po odliczeniu innych zobowiązań. Zdolność kredytowa ma być liczona przy założeniu, że pożyczka jest zaciągana maksymalnie na 25 lat. Skrócenie przez nadzór finansowy czasu kredytowania jest szczególnie groźne, bo podwyższa znacznie wysokość raty miesięcznej, którą porównuje się do dochodu.


Zdecydowanej większości osób nie stać na samodzielny zakup mieszkania. Z raportu firmy redNet Consulting wynika, że aż 83 proc. zamierza zaciągnąć kredyt. Jak podaje Związek Banków Polskich, blisko 76 proc. wszystkich kredytów na mieszkanie w 2010 r. udzielanych było do wartości 300 tys. złotych. To niezbyt duża kwota np. na zakup lokalu na stołecznym rynku.


Dlatego oferta w nowych inwestycjach jest odzwierciedleniem zdolności kredytowej kupujących. Deweloperzy proponują mniejsze i tańsze mieszkania. Pomagają w zdobyciu finansowania, oferują spłatę przez klientów początkowych rat kredytu, lub finansowanie powalające zaoszczędzić na odsetkach od kredytu. - W rozpoczynanej w czerwcu, kolejnej fazie budowy osiedla Alpha w Ursusie dajemy możliwość klientom sfinansowania mieszkania w systemie 10/90. Jeśli zdecydują się na mieszkanie w jednym z dwóch budynków, które zaczniemy teraz realizować, wpłacają 15 proc. w ciągu 30 dni po podpisaniu umowy, a pozostałą kwotę dopłacają dopiero przed odbiorem kluczy - wyjaśnia Teresa Witkowska, dyrektor Sprzedaży w RED Real Estate Development.


Ujednolicenia unijne


Zadłużającym się w obcych walutach sprzyja też Bruksela, która proponuje zmiany na unijnym rynku kredytowym. Przygotowywana dyrektywa da klientom banków bardziej przejrzystą informację. Kredytobiorca dostanie dokument, który będzie standardowy we wszystkich krajach unijnych, szczegółowo informujący o zasadach udzielonej pożyczki. Podane w nim będzie oprocentowanie liczone w identyczny sposób we wszystkich bankach, a także zasady wcześniejszej spłaty, oraz dodatkowe opłaty i ryzyko.


Dla kredytów hipotecznych udzielanych w obcych walutach banki będą musiały podać zasady liczenia kursu walutowego dla przyszłych spłat oraz obliczania tzw. spreadu, czyli różnicy między kursem, według którego przeliczana jest całkowita kwota kredytu, a kursem, według którego liczona jest miesięczna rata. Będzie to duże ułatwienie dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne w innych niż rodzima waluta. Będą mogli skuteczniej porównać ofertę banków.

--
Stopka

o RED Real Estate Development


RED Real Estate Development Sp. z o.o. to międzynarodowa firma prowadząca działalność deweloperską. W Polsce jest obecna od 2006 roku. Tworzy oparte na wizjach i bazujące na badaniach, nowoczesne rozwiązania w zakresie budownictwa. Zarządza całościowym procesem inwestycyjnym od momentu pozyskania optymalnej lokalizacji, poprzez realizację inwestycji do jej sprzedaży. Firmą zarządza grupa ludzi, którzy posiadają wieloletnie doświadczenie zdobyte podczas realizacji różnorodnych projektów budowlanych w wielu krajach. Specjalizują się zarówno w projektach komercyjnych na szeroką skalę, budowie hoteli jak i budownictwie mieszkaniowym.


Do najciekawszych przedsięwzięć zrealizowanych przez RED Real Estate Development Sp. z o.o. należy budowa Hotelu W na Times Square w NY i luksusowego Hotelu InterContinental w Porcie Bostońskim oraz przebudowa budynku Giełdy Ubezpieczeniowej w NY i biurowca o powierzchni 140 tys. m2 w centrum Chicago. Udziałowcy firmy przeprowadzają także inwestycje mieszkaniowe, które cechuje wysoka jakość i funkcjonalność. Realizują m. in. największe inwestycje w zakresie budownictwa mieszkaniowego w Antwerpii i jej rejonie. RED Real Estate Development Sp. z o.o. inspirując się najlepszymi wzorami realizuje światowej klasy kompleksowe projekty inwestycyjne.


Celem firmy jest podwyższanie i umacnianie osiągniętej dotychczas pozycji wśród firm deweloperskich na rynku polskim. Firma jest członkiem Polskiego Związku Firm Deweloperskich i stosuje zasady Kodeksu Dobrych Praktyk w relacjach Klient-Developer. Oferuje opiekę i fachowe doradztwo indywidualne na każdym etapie realizacji inwestycji.


Dodatkowe informacje: PRESTIGE PUBLIC RELATIONS prestigepr@prestigepr.pl tel. 022 620 28 29 www.prestigepr.pl

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

3 maja 2011

Z bloku do własnego domu

Z bloku do własnego domu

Nadeszła wiosna, a wraz z nią sezon budowlany. Wiele osób planuje w tym czasie zamienić mieszkanie w bloku na dom. Wizja życia na dużej przestrzeni, w otoczeniu zieleni sprawia, że zmagania na placu budowy przestają martwić. Jednak oprócz trudów związanych z budową, taka przeprowadzka wiąże się też z koniecznością podjęcia ważnych decyzji - co zrobić z obecnym mieszkaniem, kiedy i czy w ogóle je sprzedać, jaki kredyt zaciągnąć. Jest kilka rozwiązań - które z nich jest najlepsze?

Jeśli porówna się ceny metra kwadratowego mieszkań w dużych miastach i domów na przedmieściach, okazuje się, że te drugie są o kilkadziesiąt procent tańsze. Dla porównania, z przykładowych danych transakcyjnych podanych przez firmę Goldenegg i Związek Firm Doradztwa Finansowego wynika, że mkw mieszkania w centrum Łodzi jest o 50% droższy niż w domu, zbudowanym w tym samym roku, na obrzeżach tego miasta. Nic więc dziwnego, że wiele osób zaczyna marzyć o dużej przestrzeni i letnich wieczorach we własnym ogrodzie, odgrodzonym od sąsiadów. Jednak zanim te marzenia zostaną zrealizowane, trzeba przejść przez cały proces budowy domu i podjąć decyzję, co zrobić z obecnym mieszkaniem.


Pierwszym krokiem po podjęciu decyzji o budowie domu jest zazwyczaj znalezienie odpowiedniej działki. Staje się to coraz trudniejszym zadaniem, ponieważ coraz ciężej jest znaleźć taką, która będzie atrakcyjna pod względem lokalizacyjnym oraz cenowym. Oczywiście rozwiązaniem może być zakup działki rolnej z możliwością uzyskania warunków zabudowy. Ceny są znacznie niższe, ale jest to inwestycja związana z ryzykiem i wymaga sporo zachodu w urzędach. Kiedy uda się już znaleźć odpowiednią lokalizację, następnym krokiem jest zaś zazwyczaj uzyskanie kredytu hipotecznego i podjęcie decyzji co do obecnego mieszkania. Rozwiązań jest kilka.


Wybuduj i sprzedaj

Jednym z częściej stosowanych rozwiązań jest zaciągnięcie kredytu na budowę domu i mieszkanie w "starym" mieszkaniu do momentu oddania nieruchomości do użytku. Po przeprowadzce kredytobiorca może sprzedać mieszkanie, przenieść hipotekę na dom i spłacić część kredytu ze środków uzyskanych z transakcji. Takie podejście bardzo często wymaga jednak posiadania wkładu własnego.


W przypadku budowy domu warto też wiedzieć, że kredyt na taką inwestycję różni się od tego udzielanego na zakup mieszkania. Ze środków z kredytu budowlano-hipotecznego można sfinansować nie tylko budowę, ale też zakup działki. Środki wypłacane są w kilku transzach, po zakończeniu określonych etapów budowy. Po wypłacie pierwszej z nich kredytobiorca spłaca jedynie część odsetkową od niej, a nie od całego kredytu. Spłata pełnych rat zaczyna się dopiero po wypłaceniu wszystkich transz, ale nie później niż po 24 miesiącach (chyba, że umowa stanowi inaczej).


Przy zaciąganiu kredytu hipotecznego na taką inwestycję istnieje też możliwość wniesienia mieszkania, w którym się obecnie mieszka jako wkładu własnego i sprzedaży go dopiero po zakończeniu budowy ? Banki zazwyczaj stosują taką opcję przy kredytach transzowych, np. na budowę domu. Klient buduje swój nowy dom, a obecnie mieszka jeszcze w nieruchomości, którą zamierza sprzedać po zakończeniu prac. Bank jest w stanie przyjąć tą obecnie zamieszkiwaną nieruchomość jako tzw. "wkład własny? klienta, który zostanie po sprzedaniu mieszkania przeznaczony na dokończenie wspomnianego domu. Bank może dla własnego zabezpieczenia poprosić o umowę kupna-sprzedaży obecnej nieruchomości lub potwierdzenie zgłoszenia jej do biura obrotu nieruchomości - twierdzi Mariusz Frątczak, dyrektor Goldenegg i ekspert ZFDF.


Przyjdź na gotowe

Inną opcją jest rozpoczęcie procesu od sprzedaży obecnego mieszkania. Uzyskane środki przeznacza się na wkład własny, a w międzyczasie znajduje gotowy dom - z rynku wtórnego lub od dewelopera. Umożliwi to szybką przeprowadzkę. Zakup gotowego domu od dewelopera jest jednak dobrym rozwiązaniem dla osób posiadających duże mieszkania, o sporej wartości, tak aby wystarczyło na pokrycie jak największej części zakupu. Deweloperzy pobierają bowiem sporą prowizję, co może znacząco wpłynąć na koszt kupna takiej nieruchomości. Dla osób z mniej zasobnym portfelem bardziej korzystne będzie wybudowanie domu systemem gospodarczym.


Przy wyborze takiego wyjścia, ubiegając się o kredyt na zakup domu, nie trzeba dysponować gotówką ze sprzedaży mieszkania. Wystarczy zadeklarować chęć zbycia nieruchomości - W takiej sytuacji bank będzie w stanie wydać decyzję, a często nawet przygotuje umowę kredytową, którą klient będzie mógł podpisać. Wypłatę kredytu uzależni jednak od wniesienia przez klienta zadeklarowanego wcześniej wkładu własnego w całej wymaganej wysokości - mówi Łukasz Kosiński, z Credit House Polska i Związku Firm Doradztwa Finansowego - Oznacza to, że ostatecznie klient ubiegając się o kredyt nie musi sprzedawać posiadanej już nieruchomości. Może poczekać, aż bank rozpatrzy jego wniosek kredytowy i dopiero mając w ręku umowę kredytową, czyli będąc praktycznie w 100% pewnym, że otrzyma kredyt, może spokojnie sprzedać mieszkanie i uzyskane w ten sposób środki przeznaczyć na wkład własny. Należy jednak pamiętać, że decyzja banku i umowa kredytowa mają określony "termin ważności" - zwykle od 30 do 90 dni - w tym czasie nieruchomość powinna zostać sprzedana, a środki wpłacone na poczet wkładu własnego - tłumaczy ekspert.


A może wynajmij?

Ostatnim rozsądnym rozwiązaniem jest zaciągnięcie kredytu na budowę domu i mieszkanie w obecnym mieszkaniu do czasu zakończenia inwestycji. Różnica pomiędzy tym podejściem a pierwszym z wymienionych jest taka, że po przeprowadzce, zamiast sprzedawać poprzednią nieruchomość, można ją wynająć. Przychody z najmu można natomiast przeznaczać na spłatę części raty. Zaletą takiego sposobu jest to, że po spłaceniu kredytu posiada się dwie nieruchomości. Można wówczas dalej czerpać przychody z najmu lub przeznaczyć mieszkanie dla dorastających dzieci. Jest to jednak dobre rozwiązanie dla osób, które posiadają mieszkanie nieobciążone hipoteką. W innym wypadku suma rat za dom i "starą" nieruchomość może okazać się zbyt duża do spłaty.

Wybór odpowiedniej metody zależy od sytuacji danej osoby. Warto dobrze go rozważyć, ponieważ dopasowanie optymalnego rozwiązania pozwoli zaoszczędzić sporo stresu, a także pieniędzy.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

11 marca 2011

Światowe Unie Kredytowe (odpowiednik polskich SKOK-ów) okazały się bardziej odporne na światowy kryzys niż banki w USA i Kanadzie.

Światowe Unie Kredytowe (odpowiednik polskich SKOK-ów) okazały się bardziej odporne na światowy kryzys niż banki w USA i Kanadzie.

Autorem artykułu jest Marek Stężyński



Kryzys światowy w 2008 roku przyczynił się do osłabienia gospodarki najbogatszych krajów Zachodu. To, co się stało w USA rozciągnęło się na skale światową. Od 1997 roku ceny nieruchomości w USA rosły w bardzo szybkim tempie a banki finalizowały wiele z tych transakcji.

Popyt na owe „dobro” utrzymywał się na wysokim poziomie, więc na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło kraj "mlekiem i miodem płynący" - rynek nieruchomości rozwija się, banki sprzedają a gospodarka w coraz lepszej kondycji… Niestety sztucznie nadmuchana bańka szybko pękła. Klienci przestali spłacać kredyty, zaczęto przejmować nieruchomości i je sprzedawać. Co było efektem? – zamrożono akcje kredytowe a ceny nieruchomości z dnia na dzień spadały coraz niżej.

Nie tylko banki w USA miały ten problem - przyjął on, bowiem postać na skalę globalną. Próbowano ratować największe instytucje finansowe, poprzez zaciągnie pożyczek w Europejskim Banku Centralnym.

Na tle światowej dekoniunktury Unie Kredytowe potrafiły nie tylko uniknąć kłopotów, ale jeszcze zwiększyć stan posiadania aktywów. Klienci tamtejszych banków w trosce o własne pieniądze przenosili masowo swe środki do tamtejszych Credit Union. Ich działalność rozszerzyła się do takiego stopnia, iż Credit Union National Association wystąpił o zwiększanie limitów kredytowych, które miałyby pokrywać działalności gospodarcze. Próby były bezskuteczne, ponieważ administracja Prezydenta USA odmówiła obawiając się ze Unie stworzą silną konkrecję dla banków. Z taką polityką nie zgadzano się w Kanadzie. Tamtejszy rząd poparł Unie Kredytowe. Szacuję się, że około 50% aktywnych zawodowo obywateli posiada swe rachunki w kanadyjskich kasach, co przyczyniło się do tego, że Unie Kredytowe w Kanadzie są czwartą, co do wielkości instytucja finansową.Organizacja Credit Union Central of Canada – w anglojęzycznych prowincjach posiada aktywa w wysokości 122 mld dolarów i zrzesza 5,1 mln członków. Wszystko to świadczy, że Unie Kredytowe okazały się odporniejsze na światowy kryzys finansowy.

Również polskie Skok-i ominęły kryzys. Kapitał Skok-ów nie jest powiązany z zagranicznymi bankami, co w warunkach kryzysu miało ogromne znaczenie. Kasy nie tylko przetrwały kryzys, ale zaczęły się rozwijać. W chwili obecnej na runku funkcjonuje 58 Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo- Kredytowych działających na rynku lokalnym, ale także w skali całej Polski. Obecnie polskie kasy zrzeszają ponad 2 mln członków, 1,8 tys. placówek oraz posiadają 13 mld aktywów. Wszystko to sprawia, że SKOK-i (odpowiedniki-Unii Kredytowych) potwierdziły kolejny raz swą wyższość nad bankami.

---

Dominika Jagielska www.skoknike.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt przez internet

Kredyt przez internet

Autorem artykułu jest Szymon Machniewski



Rozwój bankowości elektronicznej musiał z czasem doprowadzić do tego, że ze wszystkich usług możemy korzystać m.in. przez internet. Wydawać by się mogło, że jednak w przypadku kredytów taka możliwość nigdy się nie pojawi, jednak w praktyce, jak najbardziej można wnioskować o kredyt przez internet.

Uzyskanie kredytu bez żadnych zaświadczeń, ani też dodatków jest możliwe? Jak najbardziej, a wystarczy tylko być od dłuższego czasu klientem danego banku. Wówczas taki klient otrzymuje gwarancję tego, że jeśli na jego konto osobiste stale wpływało wynagrodzenie, to otrzyma kredyt bez doświadczeń. Bank widzi przecież w ramach konta jakie są możliwości danego klienta. Jeśli klient oszczędza każdego miesiąca znaczącą kwotę, to oznacza, że będzie go stać na spłacanie kredytu. Tym samym może być pewien jego przyznania.

Kredyt przez internet przyznawany jest najczęściej w czasie kilkudziesięciu godzin. Jeśli jednak analityk podczas weryfikowania twojego wniosku będzie miał wątpliwości co do twojej rzetelności, to możesz być poproszony o okazanie odpowiednich dokumentów. Banki są bardzo ostrożne podczas przyznawania kredytów klientom. KLient, który nie jest pewnym, ma kiepską historię z innymi bankami i negatywne wpisy w BIK, może nie otrzymać środków, nawet przy standardowej procedurze przyznawania kredytów.

Dostępność kredytów maleje z miesiąca na miesiąc. Analitycy rynkowi zauważyli, że o 20% zmniejszyła się liczba kredytów przyznawanych na zakup sprzętu RTV i AGD, podobnie zresztą jak na zakup mebli. Ograniczeniom będą podlegały jeszcze kredyty mieszkaniowe, a to już na skutek eliminowania przez rząd programu rodzina na swoim. Czy zatem na banki czekają bardzo trudne czasy? Wielce prawdopodobne, że zyski banków w 2011 roku będą znacznie mniejsze, chociaż z tym może być naprawdę różnie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Fuzje banków w Polsce – co oznaczają dla klientów

Fuzje banków w Polsce – co oznaczają dla klientów

Autorem artykułu jest anmon



W bieżącym roku Austriacki Reiffeisen Bank International kupi pakiet większościowy udziałów Polbanku, a hiszpański Banco Santander ma już zgodę KNF na nabycie ponad 70% udziałów BZ WBK.

Przejęcia i fuzje banków nie są dla Polaków nowością. Byliśmy już świadkami połączenia BPH z GE Money Bank czy Dominet Banku z Fortisem. Jednakże perspektywa połączenia się banku, którego jesteśmy klientami z innym bankiem zawsze wywołuje pewien niepokój. Szczególnie, że niektóre fuzje miały bardzo negatywne skutki dla klientów.

Jeżeli profile działalności łączących się instytucji bankowych nie współgrają ze sobą, to istnieje niebezpieczeństwo, że pewna część produktów, z których korzystali dotychczas klienci zostanie zastąpiona przez nowe, niekoniecznie korzystniejsze dla nich rozwiązania. Jeśli bank wykupujący pakiet kontrolny poszukuje klientów o ponadprzeciętnych dochodach, a wykupiony bank kieruje swoją ofertę do mniej zamożnych grup społecznych, to może dojść do sytuacji niekoniecznie przyjemnej dla osób o niższym statusie majątkowym. Nowa ujednolicona oferta połączonych banków może nie zawierać już tanich produktów bankowych. Wystarczy, że wprowadzony zostanie przykładowo obowiązkowy limit comiesięcznych wpływów na konta osobiste w wysokości kilku tysięcy złotych. To zapora nie do przejścia dla osób o niskich dochodach.

Problemy mogą również dotyczyć ujednolicenia systemu bankowości elektronicznej, która przed połączeniem banków działały przecież na zupełnie odrębnych zasadach. Wprowadzenie nowych rozwiązań on-line, jak chociażby zmiana dotychczasowego sposobu nawigacji na stronie, może stanowić dla użytkowników systemu szereg niedogodności. Choć oczywiście zdarzają się poważniejsze utrudnienia, np. czasowa niemożność korzystania z usług dostępnych przez Internet spowodowana dokonywaniem prac związanych z przebudową serwisów bankowych.

Fuzje banków nie muszą być oczywiście dotkliwym doświadczeniem, szczególnie jeśli połączonym bankom zależy na zatrzymaniu, a nie pozbyciu się dotychczasowych klientów.

---

Więcej moich artykułów w kategorii Finanse znajdziesz na www.finansomania.net


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Modyfikacje w ustanawianiu hipotek dotyczących np. kredytów mieszkaniowych już od 20 lutego 2011

Modyfikacje w ustanawianiu hipotek dotyczących np. kredytów mieszkaniowych już od 20 lutego 2011

Autorem artykułu jest Robert Tomaszewski



Od 20 lutego 2011 roku zaczynają obowiązywać nowe przepisy w ustawie o księgach wieczystych i hipotece. Jakie są najstotniejsze zmiany przepisów?

1. Mniejsze koszty wpisania hipoteki, które musi ponieść np. Kredytobiorca zaciągający kredyt na zakup nieruchomości. Nie będzie już podziału na hipotekę zwykłą (zabezpieczającą na przykład kapitał kredytu mieszkaniowego) i hipotekę kaucyjną (zabezpieczającą inne należności od kredytu). Na ogół, biorąc kredyt mieszkaniowy, trzeba było ustanowić dwie hipoteki – teraz będzie tylko jedna. Hipoteka wg nowych przepisów będzie zabezpieczała zarówno zobowiązania istniejące jak i przyszłe, takie jak na przykład odsetki, koszty i inne wymienione w umowie, np. kredytu na zakup nieruchomości.

2. Jedna hipoteka będzie mogła zabezpieczać kilka kredytów. Jeśli biorąc kredyt hipoteczny zostanie ustanowiona hipoteka z odpowiednio większym "zapasem", łatwiej będzie zwiększyć kwotę kredytu gdy zabraknie środków np. na wykończenie kupionego domu.

3. Znika zasada polegająca na tym, że na miejsce wykreślonej hipoteki ustanowionej w księdze wieczystej na pierwszym miejscu obligatoryjnie "wskakuje" hipoteka z następnego miejsca (odnosząca się do na przykład innego kredytu). Po spłacie zobowiązania kredytowego czy innej wierzytelności i wykreśleniu związanej z nią hipoteki, miejsce pozostanie wolne i kredytobiorca może na przykład wziąć następny kredyt z wpisem hipoteki na pierwszym miejscu. Właściciel np. domu będzie niejako mógł dysponować miejscem uwolnionym w księdze wieczystej po uregulowaniu związanego z nim zobowiązania.

4. Możliwe również będzie zabezpieczenie jedną hipoteką kilku wierzytelności różnych wierzycieli. Powołany będzie wtedy administrator hipoteki, który będzie ujawniony w księdze wieczystej. Skorzystanie z takiej opcji może być stosowane, np. przy kredytach tzw. konsorcjalnych, kiedy wiele banków finansuje jedno większe przedsięwzięcie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak pożyczyć kredyt, żeby nie żałować.

Jak pożyczyć kredyt, żeby nie żałować.

Autorem artykułu jest Joanna M.



Dwadzieścia, trzydzieści, a nawet czterdzieści lat może trwać spłata kredytu zaciągnietego na zakup nieruchomości. To bardzo długi czas i poważna życiowa decyzja, dlatego decydując się na zaciągnięcie kredytu w banku należy pamiętać o kilku ważnych zasadach.

Jeśli pożyczasz pieniądze, będziesz musiał oddać tę kwotę wraz z wynagrodzeniem banku, czyli odsetkami oraz dodatkowymi opłatami. Aby wybrać najlepszą dla nas ofertę, powinniśmy porównać propozycje różnych banków- może się okazać, że bank, w którym posiadasz darmowe konto nie oferuje korzystnych warunków. Przede wszystkim zastanów się czy chcesz zaciągnąć kredyt w walucie obcej czy w złotówkach. Pamiętajmy, że kredyty w walutach są zazwyczaj niżej oprocentowane, jednak łączy się z nimi tzw. ryzyko kursowe. Gdy zatem euro lub frank zdrożeje, odsetki od takiego kredytu także będą wyższe. Zapytaj doradcę nie tylko o okres kredytowania ale także o oprocentowanie.
Warto również wiedzieć czy po np. 10 latach będziesz mogła bezkosztowo spłacić swój kredyt, albo go przewalutować (gdy nagle wzrośnie kurs waluty). Dowiedz się w banku, w jaki sposób jest ustalane oprocentowanie. Czy zależy ono tylko i wyłącznie od decyzji banku (może wtedy być dowolnie kształtowane), czy składa się na nie marża i wysokość stóp rynkowych (WIBOR, LIBOR, EURIBOR). Marżę zawsze możesz negocjować- zwłaszcza w sytuacji gdy dysponujesz wkładem własnym. Bardzo często zdarza się, że bank w zamian za najniższą marżę proponuje założenie konta lub wykupienie karty kredytowej. Pamiętaj- to może być tylko propozycja ze strony banku, ponieważ nie wolno uzależniać przyznania kredytu od wykupienia innych swoich produktów. To czy zostanie przyznany kredyt zależy głównie tylko od twojej zdolności kredytowej, czyli możliwości spłaty zobowiązania oraz odsetek w wyznaczonym terminie.
W trakcie obowiązywania umowy kredytodawca ma prawo żądać dokumentów oraz informacji niezbędnych do oceny twojej zdolności kredytowej oraz sytuacji finansowej. Jednak w umowie muszą być wyszczególnione sytuacje, kiedy może ich zażądać.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Na co zwrócić uwagę podpisują umowę o konto internetowe

Na co zwrócić uwagę podpisują umowę o konto internetowe

Autorem artykułu jest katia81



Otwierasz e-konto bankowe? Chcesz mieć swoje e-konto bankowe i płacić rachunki siedząc sobie w domu? Zanim otworzysz swoje internetowe konto bankowe przeczytaj uważnie umowę.

Często przy otwieraniu e-konta bankowego fakt, że jest ono bezpłatne bywa na tyle wyeksponowany i podkreślany, że wszystko inne schodzi na dalszy plan i sprawia wrażenie marginalnych.

Okazuje się jednak, że należy przestudiować całą umowę którą podpisujemy przy uruchamianiu konta internetowego, ponieważ faktycznie e-konto zwykle jest darmowe, jednak niektóre paragrafy i zapisy znajdujące się w umowie mogą powodować, że niektóre operacje i usługi bankowe będą jednak kosztowne.

Czasem zdarza się, że konto internetowe tak naprawdę nie jest typowym e-kontem a jedynie zwyczajnym rachunkiem bankowym które jest obsługiwane również za pośrednictwem internetu. W innych natomiast przykładach konto internetowe jest darmowe ale na przykład dopiero wtedy kiedy wpływy miesięczne na rachunek przekraczają jakiś ustalony w umowie pułap.

Dodatkowo do darmowego e-konta dokładane są także limity kredytowe, mogące być wysoko oprocentowane. Jeżeli więc planujemy z tego typu pożyczek korzystać to trzeba dokładnie sprawdzić ich koszty już na etapie podpisywania umowy o e-konto bankowe.

Do e-konta bankowego banki zwykle dokładają karty kredytowe. One także mogą być bezpłatne, ale np. pod jakimś warunkiem. Trzeba sobie też uzmysłowić, że pewne koszty mogą zostać sprytnie ukryte. Przykładowo oprocentowanie pieniędzy ulokowanych na naszym koncie bankowym. Standardowo są one w jakiś sposób oprocentowane, ale jeżeli okaże się, że w banku, w którym staramy się o darmowe e-konto to oprocentowanie będzie przykładowo dwa razy mniejsze, to , pomimo tego, że nominalnie korzystamy, ponieważ środki zgromadzone na koncie pracują, to tak na dobrą sprawę procentują one dwa razy słabiej i z tego tytułu doznajemy straty, której w innym banku byśmy nie odczuwali.

Bardzo często podstawowym wabikiem do uruchomienia konta internetowego jest wygoda realizowania przelewów pieniężnych a także to, że są one całkowicie bezpłatne. Niestety darmowe przelewy z rachunku na rachunek w pewnych bankach są również obwarowane zapisami znajdującymi się w w umowie o konto internetowe. Może się okazać przykładowo że przelewy są rzeczywiście darmowe ale określona ich liczba, lub do ustalonej sumy przelewu.

Jeszcze innym punktem problematycznym, który może nas kosztować dodatkowo są wypłaty pieniędzy z bankomatów. Jeżeli sieć bankomatowa, z którą dany bank posiada umowę jest niewystarczająca, to może się okazać że będziemy zmuszani do wybierania banknotów z konta na przykład w innej miejscowości co dodatkowo będzie nas kosztować czas i pieniądze lub będziemy musieli uiszczać opłatę za korzystanie z bankomatów które należą do innych banków.

---

karty kredytowe


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Doradcy bankowi to zwykli sprzedawcy?

Doradcy bankowi to zwykli sprzedawcy ?

Autorem artykułu jest Bartłomiej Trochonowicz



Czy zdarzyło wam się pójść do doradcy kredytowego, aby pomógł wam w podjęciu trudnej decyzji jaki bank wybrać? Czy wydawało się wam, że doradcy bankowi starali się sprzedać na siłę niechciany produkt banku? Przedstawiamy historię polskiego bytu doradcy finansowego jako potwierdzenie mitu o sprzedawcach bankowych.

Teraz w banku zrobią wszystko byle tylko klient kupił ich produkt i skorzystał z oferty kredytu gotówkowego albo hipotecznego. Doradcy z całych sił zachęcają klientów do założenia konta i przelewania na nie co miesiąc środków z wynagrodzenia. Zdają sobie sprawę, że jeśli klient skorzysta i założy konto będzie łatwiej mu wcisnąć pozostałe produkty. Poza tym doradca będzie lepiej mógł dopasować ofertę, kiedy już lepiej pozna klienta.

Niestety nasz polski system zatrudnienia kuleje. Osoby zatrudnione w banku zarabiają nędzne pieniądze, a muszą pracować z różnymi ludźmi. Muszą być przy tym zawsze uśmiechnięci i przyjaźnie nastawieni. Jest to ciężkie, ponieważ często zdarzają się niezadowoleni klienci, którzy chcą wyładować swoją złość i żal na doradcy. Do tego zazwyczaj każdy doradca musi zrealizować swój plan. Jeśli go nie zrealizuje zostaje z nędzną podstawą pensji. Planem może być sprzedaż przynajmniej 5 kredytów gotówkowych będących teraz w promocji, albo polis ubezpieczeniowych czy założenie x kont osobistych. Czasem plan zrealizować łatwiej, czasem trudniej. Nie wyjdzie przecież na ulice i nie będzie na siłę zaciągać ludzi do banku, by skorzystali z oferty. Dlatego też jestem pełna szacunku dla tego niewdzięcznego zawodu.

Poza tym trzeba jeszcze pamiętać o nieco heroicznych szefach, którzy zrobią wszystko, by zabłysnąć u "góry". Nakładają na swój zespół zabójcze tempo pracy, ciężkie do zrealizowania cele, przy czym sami często niewiele robią. Uczą doradców jak "przekonywać" klientów. I nie mam tu na myśli technik pertraktacji czy mediacji, ale czystą manipulację danymi i informacją. Przedstawiają pewne rzeczy w taki sposób, że są one lepiej przyjmowane przez klientów. Tak już się sprawa ma ze słynnym ubezpieczeniem kredytu. Klientom wciska się najczęściej po prostu kit. W taki sposób wylicza się kredyt hipoteczny, że nawet klient nie zauważa jak wysokie są koszty takiego ubezpieczenia. Jeśli klient boi się zapytać i udaje pewnego, nie wyprowadza się go z błędu. Niech myśli, że złapał Pana Boga za nogi. Potem przyjdzie czas na żal i gniew. Najważniejsze jednak by produkt został sprzedany.

---

Opracowała: Finasista


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak uzyskać zwrot za materiały budowlane?

Jak uzyskać zwrot za materiały budowlane?

Autorem artykułu jest Szymon Machniewski



Zanosiło się, że polski rząd po raz kolejny zdecyduj się odebrać nam możliwość ograniczenia kosztów. Na szczęście możliwość odzyskania części podatku Vat, za materiały budowlane pozostała. Dzięki temu można zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych na przeprowadzonych inwestycjach.

Oczywiście odzyskanie podatku VAT wcale nie jest takie proste. Zacznijmy przede wszystkim od tego, że mamy możliwość odzyskania nadwyżki podatku VAT ponad 7%, czyli w praktyce za zeszły rok możemy odzyskać 15% wartości zakupionych materiałów budowlanych. By mieć możliwość ubiegania się o zwrot VAT, należy zbierać wszystkie faktury, które muszą wystawione na dane właściciela nieruchomości. Nawet jesli nie poprosiliście o faktury, a posiadacie paragon, to w sklepach osoby fizyczne mogą otrzymac fakturę w ciągu 3 miesięcy. Dzięki temu nawet wtedy, gdy o możliwości zwrotu VATu dowiecie się przypadkowo i tak będziecie mieli ku temu okazję

Zwrot VAT - formalności

Każda faktura, którą udało się zdobyć, musi być skserowana. Następnie z Urzędu Skarbowego lub jego stron internetowych, powinieneś pobrać odpowiednie druki. Niestety, ale wypełnianie tego będzie bardzo nudne i czasochłonne. Jeśli wydałeś na meteriały kilkadziesiąt tysiący złotych, to czas wypełniania dokumentów może trwać nawet kilka dni. Każdy produkt musi być opisany zgodnie z polską klasyfikacją produktów. Musisz przepisać z faktury odpowiedni kod. Pamiętajcie - nie wszystkie materiały budowlane dają możliwość zwrotu podatku VAT. Jeśli jakiekolwiek materiały zamawialiście łącznie z montażem, to wtedy na zwrot nie ma szans - w takich sytuacjach firmy liczą to jako usługę i naliczają podatek VAT 7%.

Kiedy już uda ci się wypełnić wszystkie dokumenty i zanieść je do Urzędu Skarbowego to czeka ci weryfikacja. Potrwa ona nawet... 6 miesięcy. Na pieniądze trzeba poczekać, ale z pewnością wszyscy jesteśmy w naszym kraju do tego przyzwyczajeni.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak płacić bez podawania PIN-u?

Jak płacić bez podawania PIN-u?

Autorem artykułu jest kubarefer



Jesli chcesz płacić za zakupy bez podawaia numeru PIN, to właśnie pojawiła się ku temu doskonała okazja. Banki wprowadzają karty bezdotykowe (zbliżeniowe), które za zakupy do 50 złotych nie wymagają podania PIN-u.

Jesli nie chcesz zapamietywać kolejnego numeru w swojej głowie i wygodnie zapłacić za hamburgera lub poranną kawę w kawiarni, banki umożliwiają Ci takie wyjście. Od wielu już miesięcy do kont bankowych dodawane są karty debetowe wyposażone w nadajniki platności bezdotykowych (tzw. PayPassy).

Płać za fast-fooda i gazety.

W terminale do płatności bezdotykowych wyposażone są już nie tylko kasy w wielu supermarketach, ale głównie polskie sieci fastfoodów, liczne kawiarnie, pralnie oraz księgarnie na terenie całego kraju.

Płatnoście bez PIN-u wykorzystywane są głównie w punktach usługowych, gdzie kwota operacji i zakupów ie przekracza zazwyczaj 50 złotych (w Europie Zachodniej jest to kwota 50 Euro).

Karty PayPass dodawane są już do wiekszości kont zakładanych przez internet oraz praktycznie do wszystkich podstawowych darmowych kont osobistych.

Bezpieczeństwo bez PIN-u?

Wbrew pozorom kod PIN nie jest nam wcale potrzebny do zapewnienia bezpieczeństwa transakcji wykonywanych kartami bezdotykowymi. Każda karta jest bowiem wyposażona w nadajnik radiowy, który wysyła po zakończeniu transakcji unikalny sygnał radiowy, który nigdy już się nie powtarza. Nie jest zatem możliwe np. dwukrotne zapłacenie za produkt.

Jak wygląda dokonywanie takich zakupów?

Gdy podchodzimy do kasy, informujemy sprzedawcę, że płacimy PayPassem. Po skasowaniu towaru po prostu zbliżamy naszą karte debetową do czytnika (nawet nie dotykając go) i już, zapłacone. Karta wysyła sygnał zezwalający na obciążenie naszego konta bankowego i zakupy są już zapłacone. Otrzymujemy od sprzedawcy paragon i możemy wyjść ze sklepu.

A co z kradziezą karty debetowej PayPass?

Jeśli nasza karta zostanie skradziona, to po pierwsze złodziej może w ciągu dnia najwyżej czterokrotnie dokonać zakupów kartą bezdotykową (co daje w sumie 200 złotych) a po drugie bank udziela gwarancji na takie transakcje, co oznacza że podczas utraty pieniędzy i zgłoszeniu kradzieży, pieniądze zostaną spowrotem zwrócone na nasze konto bankowe.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredytowa czy debetowa jaka jest różnica?

Kredytowa czy debetowa jaka jest różnica?

Autorem artykułu jest MJ



Przy dzisiejszym dostępie do usług bankowych klient może wybierać z pośród bardzo szerokiej gamy produktów i usług bankowych. Często tak duża ilość rzeczy które możemy wybrać sprawia, że możemy do końca nie rozróżnić wszystkich niuansów rozróżniających jeden produkt od drugiego.

Coraz więcej ludzi docenia zalety płynące z posługiwania się kartami płatniczymi, za posługiwanie się "plastikiem" możemy zbierać różne punkty promocyjne które wymienimy na nagrody a przy korzystaniu z niektórych kart możemy dostać nawet kilka procent z kwoty którą właśnie wydaliśmy. Jeśli więc zdecydujemy się na wprowadzenie takiej formy płatniczej do naszego portfela będziemy musieli się zdecydować jaką kartę wybierzemy. Warto jednak zaznaczyć, że bardzo często ludzie mylą pojecie karty kredytowej z kartą debetową a jeśli nie będziemy mieli pojęcia o różnicach między tymi dwoma kartami płatniczymi możemy mieć problemu które mogą za sobą pociągnąć dość spore konsekwencje finansowe.

Karta kredytowa umożliwia nam zaciągnięcie zobowiązań kredytowych bez posiadania środków finansowych w danym momencie. Jest to o tyle korzystne dla posiadacza takiej karty, że w momencie w którym potrzebuje gotówki korzysta z karty kredytowej a zaciągnięte zobowiązanie spłaca w późniejszym terminie. Działa to w taki sposób, że bank przy wydawaniu nam takiej karty która posiada indywidualnie dostosowany limit wypłaty, które jest niczym innym kredytem który dostaniemy od banku. Indywidualny limit kredytowy jest przyznawany na podstawie takich informacji jak: historia konta, wysokość comiesięcznych wpływów etc. Limity kredytowe zaczynają się już od 500 złotych a sięgają nawet 100 000 złotych. Trzeba pamiętać o spłacie zaciągniętego kredytu poprzez użycie karty, banki żeby zachęcić do korzystania z niej oferują tak zwany okres bezodsetkowy który średnio trwa 50-60 dni natomiast jeżeli przez ten czas nie spłacimy zaciągniętego kredytu zostaną nam naliczone odsetki które są na dość wysokim poziomie.

Karta debetowa dla odmiany są dostępne dla każdego kto posiada konto bankowe, wystarczy mieć niskie wymagania finansowe gdyż nawet nie potrzeba regularnych wpływów na konto. Dzięki niej możemy dokonywać opłat tylko do granicy stanu naszego konta, nie można przekroczyć limitu naszej karty natomiast jeśli przekroczymy limit zapłacimy spore kary które są wymienione w umowie. Zarówno karty kredytowe jak i debetowe możemy wyróżnić dwa najpopularniejsze typy: z paskiem oraz z chipem.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Umowy w banku. Sprawdź na co zwracać uwagę.

Umowy w banku. Sprawdź na co zwracać uwagę.

Autorem artykułu jest Joanna M.



Starasz się zawsze czytać umowy przed jej podpisaniem. Jednak czasem jej zapisów jest mnóstwo, dodatkowo zawierają różne odesłania do innych dokumentów czy regulaminów. Łatwo więc się pogubić. Na co powinniśmy najbardziej zwrócić uwagę przy umowach z bankami?

-Jeśli bardzo często korzystasz z kart kredytowych zwróć uwagę na zapisy w umowie dotyczące terminu spłaty zadłużenia. Zdarza się, że banki zastrzegają sobie, iż ostatniego dnia cyklu rozliczeniowego przyjmują wpłaty tylko do określonej godziny, a późniejsze wpłacają dopiero następnego dnia. Przez to będą naliczane ci odsetki.
-Przy spłacaniu kredytu lub pożyczki powinieneś sprawdzić w banku, jakie pobierają prowizje i opłaty. Dowiesz się ile może cię kosztować opóźnienie w spłacie. Niektóre banki wysyłają monity już po dwóch dniach i nie ograniczają się do jednego, a każdy kosztuje od 20 do 35 zł.
-Powinniśmy być ostrożnymi nawet podczas wykonywania przelewów. Musimy upewnić się czy na pewno są darmowe. Jeśli np. mamy określone daty wykonywania przelewów, a jednak chcemy z pewnych powodów zlecić wykonanie przelewu w innym terminie, to upewnijmy się czy za takie przesunięcie nasz bank nie pobierzedodatkowej prowizji.
-Szukajmy gwiazdek i wprost pytajmy o ukryte koszty. Niektóre banki pobierają opłaty nawet za błędne podanie numeru konta odbiorcy i taka zmiana moze nas kosztować 15-20zł. Zmiana naszego konta na tańsze również jest płatne.
-Możesz sprawdzić swój bank. Instytucje ekonomiczne są kontrolowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeżeli więc jakieś postanowienie w umowie twojego banku budzi wątpliwość- możesz zgłosić to do UOKiK-u (na zasadzie skargi obywatelskiej). Jeżeli będzie to konieczne zostanie wszczęte postępowanie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zegarkiem albo breloczkiem zapłacisz za zakupy dziś, a jutro?

Zegarkiem albo breloczkiem zapłacisz za zakupy dziś, a jutro?

Autorem artykułu jest Rafał Miśkowiec



Karty do płatności bezstykowych stają się standardem. Cała idea technologii zbliżeniowej została wprowadzona do banków po to, aby ułatwić obsługę i tym samym przyspieszyć zakupy.

Rozwiązania obecne na rynku dotyczą transakcji na kwoty ściśle określonych w warunkach umowy, pomiędzy wydawcą karty, punktem gdzie akceptuje się karty i Nami, czyli klientami.

Tradycyjnie

Transakcja tradycyjna karta polega na umieszczeni karty w terminalu POS. Robimy to samodzielnie lub z pomocą pracownika. Następnie trzeba wprowadzić kod PIN, rzadziej już autoryzujemy płatności podpisem. Po kilku lub kilkunastu sekundach następuje autoryzacja. Jakby nie patrzeć, trwa to dużo dłużej niż płatność gotówka, a przecież ma być łatwiej, szybciej i tak samo lub bardziej bezpiecznie.

Bezstykowce

W płatnościach bezstykowych wystarczy zbliżyć kartę do czytnika, przy kasie powinno być oznaczenia PayPass firmy MasterCard lub PayWave firmy Visa. Cała płatność przebiega sprawniej, bo nie ma wymogu potwierdzenia jej PIN-em ani podpisem.

Bezpieczeństwo

W tym rozwiązaniu zakłada się, ze osoba płacąca kartą jest upoważniona do posługiwania się nią. Założenie to, tak jak każde inne, obejmuje większość sytuacji, jednak nie wszystkie.

Twórcy płatności wprowadzili ograniczenie w płaceniu do górnej kwoty, ma to zmniejszyć nadużycia, które z czasem się pojawią. Dodatkowo, wprowadzono zabezpieczenie przed wykonaniem zbyt dużej ilości podobnych transakcji, do kwot dozwolonych. Oznacza to, ze monitorowana jest ilość dokonanych płatności daną kartą w sposób tak bezstykowy jak i tradycyjny.

Płatności zbliżeniowe powinny być przedzielone, korzystaniem z karty na przykład w bankomacie. System odczytuje to i wyzeruje licznik po każdym innym skorzystaniu z karty. W przeciwnym wypadku kolejna płatność w punkcie obsługi będzie wyglądała tradycyjnie.

Przypadkowe zakupy

Specjaliści od technologii i bankowcy twierdzą, że jest to praktycznie niemożliwe. Odległość czujnika od czytnika to ok. 5 cm. Do przypadkowej transakcji nie powinno wiec dochodzić. Czas pokaże, jak te rozwiązania będą działały, bo nie chodzi tu o testy czy poprawne korzystanie z kart w pojedynczych przypadkach. Trzeba tu rozważyć niecne, celowe działania mające wpływ na bezpieczeństwo kont, a więc bezpieczeństwo Naszych pieniędzy.

Biżuteria płatnicza

Posługiwanie się kartą z oznaczeniem systemów bezstykowych coraz mniej dziwią, wchodzą na stałe do naszych portfeli i uczą Nas korzystania z nowoczesnej technologii. Natomiast, regulowanie płatności zegarkiem lub telefonem komórkowym może dziwić. Czy wkrótce przyjdzie nam płacić bransoletką z ukrytym chipem? Czas pokaże, co do jednej rzeczy można mieć stu procentową pewność. Jedyną pewną rzeczą w dzisiejszych czasach są ciągłe zmiany.

---

Zapraszam serdecznie na stronę internetową po dodatkowe porcje korzystnych rozwiązań.

Edycja artykułu po akceptacji

www.PulsPieniadza.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dowiedz się ile kosztuje wypłacanie pieniędzy z bankomatu obcego banku

Dowiedz się ile kosztuje wypłacanie pieniędzy z bankomatu obcego banku.

Autorem artykułu jest MJ



Zapewne nie raz będąc w potrzebie wypłacenia gotówki z bankomatu skorzystaliśmy z wypłaty przy użyciu bankomatu innego banku i nie wiedzieliśmy ile nas ta usługa kosztowała do czasu otrzymania wyciągu z naszego banku. Teraz tą informację będziemy mogli uzyskać w bankomatach.

Istnieje wiele czynności bankomatowych które wykonujemy nie zdając sobie sprawy, że za nie płacimy a na domiar złego nie wiemy ile za nie płacimy. Nie jesteśmy w stanie oszacować na ile zostaniemy podsumowanie za wypłacenie gotówki w bankomatach które nie należą do naszego banku. Różne banki mają różną tabelę opłat ale przeważnie naliczona opłata jest procentem wartości wypłaty jakiej dokonaliśmy przy czym banki lubią sobie zastrzec informację, że opłata ta nie może być mniejsza niż 6 złotych więc przy wypłacie 10 czy 20 złotych z bankomatu za transakcje będziemy musieli zapłacić 6 złotych. Dlatego trzeba zwracać uwagę na to z których bankomatów korzystamy. Niektóre banki jak dla przykładu BZ WBK mają dodatkową opłatę za sprawdzenie stanu konta w bankomacie. Kilka miesięcy temu sprawą braku informacji i kosztach wypłat z bankomatów zajął się poseł Krzysztof Brejza który z tą sprawą był już w Ministerstwie Finansów. Poseł również uważa, że bankomat powinien podawać informację ile będzie kosztowała wypłata, Ministerstwo Finansów podobnie jak poseł uważa, że bankomaty powinny podawać taką informację.

Ministerstwo Finansów analizuje sprawę z wprowadzeniem obowiązku informowania klienta o kosztach jakie może ponieść podczas wypłaty z bankomatu. Nie wiadomo jeszcze czy będzie to informacja w formie naklejki na bankomat czy informacji zamieszczonej w bankomacie. Od przedstawiciela sieci bankomatów Cash4You możemy uzyskać informację, że wprowadzenie takiej dodatkowej opcji jest jak najbardziej wykonalne i nie za skomplikowane. Pozostaje natomiast kwestia opłaty za usługę. Prawdopodobnie banku będą chciał kosztami za prowadzeni takiej usługi obciążyć klientów możemy być w takiej sytuacji gdzie prowizję za tą usługę zapłacimy nie tylko naszemu bankowi ale również bankomatowi.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Konta osobiste i kredyty

Konta osobiste i kredyty.

Autorem artykułu jest Dario B



Konta bankowe są dobrym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy cenią sobie spokój i wygodę. Banki oferują nam różne konta, darmowe lub ekskluzywne. Konto osobiste, które będziemy wybierać jest bardzo ważne, ponieważ jest to nasz początek współpracy z bankiem.

Wybór dobrego konta daje nam większe możliwości korzystania z produktów bankowych. Konto osobiste możemy zakładać już od 13 roku życia. Banki specjalnie dla młodzieży uruchamiają konta bankowe z kartami płatniczymi. Konta młodzieżowe są dobrym rozwiązaniem dla dorastającej młodzieży, ponieważ uczą oszczędzania i dysponowania własnymi pieniędzmi. Konta osobiste to prosty i bezpieczny dostęp do konta i wielu produktów finansowych. Są obecnie najpopularniejszym sposobem oszczędzania środków finansowych. Banki zakładają konta osobiste wszystkim osobom nie ważne jest dla banków ich status majątkowy ani wpływy gotówkowe na konto. Część usług jest bezpłatna np. otwarcie i prowadzenie konta, dostęp do konta przez Internet lub telefon oraz bezpłatne są również wyciągi i wpłaty w określonych bankomatach.

Dobranie odpowiedniego konta i regularne wpływy na to konto, dają również dodatkowe korzyści. W sytuacjach nagłej potrzeby finansowej, dzięki pozytywnej historii obrotów na koncie, możemy w łatwy sposób uruchomić kredyt odnawialny lub kredyt gotówkowy zwany kredytem konsumpcyjnym. Kredyt odnawialny jest najlepszym sposobem na krótkoterminowe zasilenie naszego budżetu, bez zbędnych formalności i dodatkowych kosztów. Jest to forma kredytu ściśle powiązana z kontem i jego historią.
Uruchomienie kredytu odnawialnego, polega na uruchomieniu linii debetowej do konta. Po przyznaniu linii debetowej, mamy możliwość skorzystania ze środków pieniężnych tworząc saldo ujemne na koncie, do kwoty określonej w umowie podpisanej z bankiem. W większości banków kredyt odnawialny jest nieoprocentowany w ściśle określonym czasie. Najczęściej jest to 52 do 56 dni liczonych od dnia wystąpienia salda ujemnego na koncie. Jeżeli w tym czasie nastąpi zasilenie konta, np. wpływem wynagrodzenia od prac owcy, bank nie naliczy odsetek od wcześniej wykorzystanej sumy pieniędzy.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak łatwo i szybko wypłacić gotówkę z naszego konta?

Jak łatwo i szybko wypłacić gotówkę z naszego konta?

Autorem artykułu jest MJ



Na pewno nie raz każdy z nas miał problem z problem wypłaty gotówki z naszego konta z uwagi na fakt na brak bankomatu w pobliżu. Teraz ten problem możemy rozwiązać udając się do pobliskiego sklepu i spytać się o usługę cash back.

Przy zakładaniu konta w banku każdy z nas jest zainteresowany informacją na temat bankomatów w których można wypłacić gotówkę oraz tych bankomatów które naliczą nam prowizję za wypłatę. Wiele banków umożliwia swoim klientom darmową wypłatę z bankomatów sieci Euronet są niestety jednak takie banki jak na przykład BZ WBK które darmową wypłatę swoim klientom gwarantują tylko ze swoich bankomatów co może czasami być problemogenne kiedy potrzebujemy znaleźć bankomat i nie możemy znaleźć żadnego z BZ WBK a przeszliśmy już obok trzech bankomatów Euronetu.

Problem z poszukiwaniem bankomatów powoli się zmniejsza dzięki usłudze cash back. Jest to usługa z którą możemy się spotkać w punktach handlowo-usługowych i która na pewno znacznie ułatwi nam życie. Przy tej usłudze występuje limit jednorazowej wypłaty do 200 złotych. Autoryzację dokonujemy poprzez podpisanie paragonu albo wprowadzenie kodu PIN. Z usługi możemy skorzystać kartą debetową i tak naprawdę banki w ten sposób chcą promować posługiwanie się kartą debetową. Niektóre banki za wypłatę przy użyciu tej usługi popierają prowizje więc zastanowić czy nie będzie nam się bardziej opłacało poszukać bankomatu w którym możemy wypłacić gotówkę bez prowizji.

Usługa o nazwie cash back może być dostępna pod inną formą w kilku innych instytucjach. Niektóre banki usługą cash back określają zwrot jednego procenta z kwoty zakupu bezgotówkowego. Natomiast na niektórych portalach świadczących usługi zakupów internetowych usługą cash back jest określona część gotówki za dokonany zakup która przechodzi na konto użytkownika dzięki którym użytkownik może dokonać za uzbieraną gotówkę zakupu.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

16 lutego 2011

Jak znaleźć najlepszą usługę private banking?

Jak znaleźć najlepszą usługę private banking?

Autorem artykułu jest Piotr P



Coraz większa ilość osób osiąga takie zarobki, że przestaje być zainteresowana standardowymi usługami bankowymi, tak jak reszta klientów.

Ci lepiej uposażeni klienci oczekują wręcz od instytucji finansowych, że te zaproponują im jakieś ciekawe specjalne rozwiązanie ze względu na wielkość lokaty, ilość transakcji. Faktycznie też i same banki zaczęły wychodzić naprzeciw oczekiwaniom swoich potencjalnych klientów. Powstała instytucja czy narzędzie określane terminem private banking, czyli usługa dla najbardziej prestiżowych klientów banków, którym przyznawane są specjalne przywileje. Również na tym polu banki między sobą konkurują mając świadomość, że taki specjalny klient dla banku oznacza większą szansę na zarobek związany z współpracą.

Zatem klientom w ramach usługi private banking oferowane są dodatkowe specjalne karty, do konta, możliwość dokonywania inwestycji oraz lokowania środków na specjalnych warunkach. Oczywiście oferty różnią się między sobą i każdy powinien dobrze się przyjrzeć czy faktycznie dana propozycja jest warta rozważenia czy też lepiej skorzystać z usług innego banku. Nie każdy ma rozeznanie, dlatego warto wchodzić na strony gdzie są porady dotyczące tego, w jaki sposób, że wybierać prywatne usługi bankowe.

Jest kilka kryteriów, które wpływają na to czy oferowany przez dany bank private banking jest faktycznie ciekawą usługą dla najlepszych klientów czy tylko i wyłącznie sprytną sztuczką marketingową.

To, co jest brane przez fachowców przy ocenie usługi powinno być też brane pod uwagę przez osoby prywatne, które ze względu na dobrą sytuację finansową są zainteresowane takimi usługami jak prywatne usługi bankowe. Pierwszym kryterium wspominanym w działach typu porady jak wybierać, wskazywana jest minimalna suma depozytu czy inwestycji dokonanej przez klienta. Czyli krótko mówiąc ile klient musi środków zainwestować żeby uzyskać status specjalnego klienta w banku.

Sam fakt, że człowiek posiada konkretne środki finansowe nie znaczy, że lubi przepłacać i to szczególnie, kiedy jest to zupełnie niepotrzebne. Zatem mimo pozornej nieistotności to opłaty za konto też mają znaczenie, kiedy wybiera się dla siebie, private banking. Nie ma powodu, dla którego miałby klient oddawać pieniądze za darmo.

Oprocentowanie lokat jest tym elementem, który zdecydowanie budzi zainteresowanie klienta, któremu bank oferuje taką usługę jak prywatna bankowość. Większość banków oferuje bardzo podobne stawki oprocentowania. Różnice dotyczą przede wszystkim tego, jakie są możliwości negocjowania stawek oprocentowania, wysokości minimalnych lokat.

private banking

Kiedyś większe dziś już zdecydowanie nie tak silne znaczenie miały karty wydawane do rachunku. Obecnie jest to lukier na torcie. Zatem nie tym ile czy jakie karty bank oferuje powinno być kryterium decydującym dla klienta.

Wybierając prywatne usługi bankowe, zatem klient powinien faktycznie zwracać uwagę na to, co jest zdecydowanie najistotniejsze pod względem czysto ekonomicznym. Czytając porady na portalach poświęconych tematyce tych usług bez wątpienia podejmie potencjalny klient najlepszą z możliwych decyzji.

---

Tu znajdziesz samochody używane i nowe.

Najtańsze akcesoria motocyklowe w internecie.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

9 lutego 2011

Kiedy Twój bank rozpozna Cię po głosie?

Kiedy Twój bank rozpozna Cię po głosie?

Autorem artykułu jest Doradca Doradca



Zaawansowana technologia wkracza wielkimi krokami do instytucji finansowych. Kiedy spojrzeć na zmiany, jakie wprowadziły niektóre instytucje w ciągu ostatnich 24 miesięcy,

okaże się, że w większości miały one związek z obsługą klientów. Karty zbliżeniowe, dodatkowe funkcje w bankomatach ułatwiające ich obsługę osobom niepełnosprawnym czy te znacznie ułatwiające deponowanie gotówki w wpłatomatach czy bankomatach z taką samą opcją.

Słychać inaczej

Już wkrótce, być może w czasie krótszym niż 2 lata, bank w którym mamy na przykład konto osobiste będzie mógł rozpoznać nas po sposobie w jaki mówimy. Technologia identyfikacji głosem umożliwia dokonanie zidentyfikowanie i weryfikację osoby dzwoniącej poprzez infolinię instytucji lub firmy wykorzystującej takie rozwiązanie.

Zastosowanie biometrii głosowej może być wykorzystane w sytuacji, kiedy będziemy chcieli sprawdzić stan konta. Funkcjonalność ta znajdzie także zastosowanie w sytuacji, naszego połączenia telefonicznego z infolinią banku i rozmowie o osobistych informacjach na przykład o kredycie hipotecznym, karcie kredytowej czy lokatach terminowych.

Działa sprawnie

Identyfikacja osoby na podstawie cech jego głosu na wysokim poziomie proponuje kilka firm na całym świecie. Instytucje korzystające z tych rozwiązań to między innymi firmy telekomunikacyjne, dostawcy usług medycznych, przedsiębiorstwa, organy ścigania i agencje rządowe znajdujące się na całym świecie, od Ameryki Północnej po Nową Zelandię.

Dla klienta i dla banku

Jak deklarują przedstawiciele firm wdrażających biometrię głosową, są to rozwiązania bezpieczne dla klientów. Czas pokaże jak te rozwiązania funkcjonują w praktyce, bo skrócenie czasu rozmowy telefonicznej brzmi obiecująco, natomiast nie może się to odbyć kosztem bezpieczeństwa.

Cel jaki banki sobie stawiają wdrażając biometrię głosową, to usprawnienie czasu logowania do banku z kilkudziesięciu do kilku sekund. Pozwoli to zmniejszyć czas obsługi klientów, a tym samy zwiększyć wydajność i zmniejszyć koszty banków?

W chwili obecnej z informacji uzyskanych wiemy, że prace nad zastosowaniem technologii identyfikacji głosem prowadzą min. PKO BP, Deutsche Bank PBC, a także BZWBK i Bank Polskiej Spółdzielczości.

---

Zapraszam serdecznie na stronę internetową po dodatkowe porcje korzystnych rozwiązań.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt przez internet

Kredyt przez internet

Autorem artykułu jest Szymon Machniewski



By otrzymać kredyt należy złożyć w banku szereg dokumentów, które mają potawierdzić m.in. generowane, miesięczne dochodu, obciążenia finansowe, liczbę członków rodziny oraz wiele innych, ważnych dla banku kwestii.

Otrzymywanie kredytów bankowych możliwe jest wyłącznie wtedy, gdy dana osoba spełni wszystkie oczekiwania jakie stawiane są przez taki bank. Owych oczekiwań wskazać można coniemiara - nie ma czegoś takiego, by bank przyznał kredyt osobie, która nie posiada zdolności kredytowej. Jak zatem jeszcze przed składaniem wniosku kredytowego sprawdzić, czy posiada się zdolność kredytową? Wcale nie jest to takie trudne, jak mogłoby się wydawać.

Wystarczy wejść na stronę jednego z banków i znaleźć kalkulator kredytowy. Z reguły banki umieszczają na swoich witrynach uproszczoną wersję takiego kalkulatora, dzięki któremu można sprawdzić czy ma się możliwość otrzymania środków z danego banku. Oczywiście kalkulator uwzględnia ledwie kilka kwestii takich jak miesięczne dochody, liczba członków rodziny oraz miesięczne wydatki. Nie należy zatem stwierdzać po takich obliczeniach, że z pewnością otrzyma się kredyt. Niema w tym zupełnie nic pewnego. Kredyt można otrzymać wyłącznie wtedy, gdy spełni się wiele innych wymogów.

Klient, który złoży wniosek o kredyt przez internet, będzie bardzo dokładnie sprawdzony, podobnie zresztą jak wszyscy inni klienci. Zweryfikowana zostanie jego zdolność, a także sprawdzona jego dotychczasowa historia z danym bankiem. Na tej podstawie zostanie podjęta ostateczna decyzja stwierdzająca, że dany klient otrzymuje bądź nie, kredyt w danej wysokości. Banki podejmują takie decyzje nawet tygodniach, szczególnie jeśli chodzi o przyznanie bardzo wysokiego kredytu hipotecznego. Wtedy osoba składająca wniosek musi być szczególnie dokładnie sprawdzona.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

1 lutego 2011

Jak założyć konto w Banku? Sposoby na założenie konta bankowego - porównanie.

Jak założyć konto w Banku? Sposoby na założenie konta bankowego - porównanie.

Autorem artykułu jest Redakcja kontowbanku.org



Jeżeli chcesz założyć konto w Banku, musisz wiedzieć, że Istnieje kilka sposobów na założenie konta bankowego. Przedstawiamy zalety i wady każdego z rozwiązań. Jak najszybciej i najłatwiej założyć konto z dostępem przez internet, czyli internetowe?

Jak założyć konto? Są 2 sposoby na jakie możesz to zrobić. To nic trudnego. Jeżeli wybrałeś już najlepsze konto w Banku, wystarczy, że udasz się do placówki lub wypełnisz wniosek przez Internet. W tabeli - porównaniu na końcu artykułu przedstawiamy wady i zalety obu rozwiązań. W dobie Internetu i szeroko rozwiniętej usługi bankowości elektronicznej, internetowe konto bankowe może założyć niemal każdy, nawet osoba która ukończyła 13 lat - oczywiście za zgodą Rodzica lub Opiekuna. Jeżeli trafnie wybrałeś najlepsze dla Siebie konto bankowe, za założenie konta bankowego, prowadzenie i wszystkie transakcje nie zapłacisz nawet grosza. O czym należy pamiętać po założeniu konta bankowego?

Nawet jeśli założysz najlepsze konto bankowe, nadal możesz połknąć haczyk...

Jeśli wybrałeś Bank, pamiętaj, że nie zawsze warto przywiązywać się do niego na stałe tzn. powinniśmy uważać, w chwili kiedy będziemy potrzebować kredytu. Większość z Nas w celu jego zaciągnięcia kieruje swoje kroki prosto do swojego Banku (tzn. do tego, w którym ma konto). To błąd, na który liczą niektóre Banki oferujące darmowe konta. Kredyt zaciągnij w Banku, który oferuje najkorzystniejsze oprocentowanie. Wybór takiego Banku powierz doradcy finansowemu np. Open Finance, gdzie nie pobiera się prowizji.

Założenie konta bankowego w placówce - sposób tradycyjny

Jak założyć konto w Banku przez InternetPierwszym rozwiązaniem jest pójście do placówki wybranego Banku i czkanie w kolejce marnując swój cenny czas, a następnie wypełnienie wniosku z pomocą konsultanta wybranego Banku o konto bankowe. Pozostaje jeszcze podpisanie obszernej umowy, której przeanalizowanie zajęłoby Ci minimum kilka godzin, a dla Banku oznaczałoby utratę kilkunastu klientów stojących w kolejce. Dlatego podpisujesz bez namysłu, automatycznie konto jest w pełni aktywne. Jeżeli jest to konto internetowe, możesz po powrocie do domu zalogować się na nie przez Internet i sprawdzić stan konta.

Nowoczesny i wygodny sposób na założenie konta - jak założyć konto przez Internet?

Nie musisz tracisz czasu na czekanie w kolejkach. Możesz założyć swoje konto bankowe przez Internet. Potrzebujesz tylko dowodu osobistego, który jest jedyną niezbędną rzeczą. Musisz uważać na czyhające haczyki w ofertach (zakładamy, że jesteś zdecydowany już na konkretne konto). Masz więcej czasu na analizę oferty, do ostatniej chwili możesz porównywać parametry kont, a w większości przypadków wniosek do niczego jeszcze nie zobowiązuje, co nie znaczy, że nie mogą czyhać w nim ukryte haczyki. Bądź uważny. Po wypełnieniu wniosku odbierasz telefon od Kuriera i wspólnie ustalacie dogodny dla Ciebie termin podpisania umowy przez wizytę u Ciebie. Podpisujesz dostarczoną Ci umowę w obecności Kuriera, który dostarcza ją do wybranego przez Ciebie Banku. Otrzymujesz wtedy pakiet aktywacyjny, za pomocą którego aktywujesz swoje konto telefonicznie lub przez Internet. Dopiero po kilku dniach od tego momentu możesz w pełni korzystać z konta (Bank musi zweryfikować dokumenty). Nie jest trudno założyć konto w Banku przez Internet tym bardziej, iż o stanie procesu jesteś na bieżąco informowany e-mailowo.

Jak założyć konto? Przez Internet czy w placówce Banku? Porównanie rozwiązań.

Sposób założenia konta bankowego Czas trwania Wygoda
Przez Internet

Wypełnienie wniosku zajmuje kilka minut

Na Kuriera trzeba poczekać kilka dni

Po podpisaniu umowy musimy poczekać

jeszcze ok. 2 dni, aby założenie konta bankowego

zostało zweryfikowane przez Bank. Czekasz długo,

ale nie marnujesz czasu w Banku.

0,5 pkt dla rozwiązania


Zdecydowanie wygodniejszy sposób,

zwłaszcza dla osób, które mieszkają

z dala od placówki swojego Banku i

chcą założyć konto internetowe, z

którego będą korzystać przez Internet.

Założenie kotna w Banku w ten sposób

nier wymaga od Nas nawet ruszania

się z domu.

1 pkt dla tego sposobu założenia konta

W oddziale wybranego Banku

Czas spędzony w oddziale w kolejce +

Czas spędzony na lekturze i podpisaniu umowy

Łączny czas trwania - 1-2 godziny pobytu w

placówce. Konto jest automatycznie aktywne.

1 pkt dla tego rozwiązania


Ze względu na konieczność studiowania

umowy pod presją czekających w kolejce

następnych klientów oraz czas postoju w kolejce

sposób jest mniej wygodny.

0 pkt dla tego rozwiązania

Założenie konta bankowego przez Internet jest rozwiązaniem, które wygrywa w tym porównaniu. Sporządziła je Redakcja poradnika, który tłumaczy jak założyć konto, które w danym miesiącu jest najlepsze. Zapraszamy!

---

Redakcja poradnika internetowego, który traktuje o tym jak założyć konto w Banku, które jest aktualnie najkorzystniejsze i najlepsze - ułatwiającego wybór i założenie konta bankowego przez Internet.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wyliczyć zdolność kredytową?

Jak wyliczyć zdolność kredytową?

Autorem artykułu jest Szymon Machniewski



To, jak wysoki kredyt będziecie mogli otrzymać uzależnione jest od szeregu bardzo ważnych czynników, które wpływają na zdolność kredytową. O jakich czynnikach dokładnie mówię? Czy zdolność można wyliczyć samodzielnie?

Zdolność kredytowa uzależniona jest od kilku bardzo ważnych czynników, które w dużej mierze decydują o tym, czy wogóle otrzymacie kredyt. Oczywiście waszą zdolność możecie samodzielnie wyliczyć poprzez kalkulator kredytowy, jaki znajdziecie w serwisach finansowych, w internecie. Zanim jednak rozpoczniecie wyliczanie zdolności, powinniście udzielić sobie odpowiedzi na kilka ważnych pytań, które będą decydować o tym, czy wogóle posiadacie szansę na otrzymanie kredytu. Te pytania to przede wszystkim:

1) czy w ostatnich latach zaciągaliście kredyty i spłacaliście je terminowo?

2) czy wasza umowa o pracę obejmuje nieograniczony czas

3) czy posiadacie wysokie zobowiązania finansowe?

4) czy dajecie radę podołać wszystkim podstawowym wydatkom?

Niestety, ale w Polsce bardzo często, ludzie w sposób nie rozważny podchodzą do kredytów. Oszukują we wnioskach, przez co udaje im się otrzymać środki, aczkolwiek nie jest to powód do zadowolenia. Otrzymanie kolejnego kredytu wiąże się z koniecznością jego spłaty, a w przypadku nie spłacania w wyznaczonych termiach, bank może takiego kredytobiorcę całkowicie zniszczyć. Jeśli takiemu klientowi zostały przyznane pożyczki hipoteczne, to może stracić nieruchomość. Jeśli był to kredyt gotówkowy to komornik może odebrać wszystkie cenne urządzenia oraz sprzęty.

Po tych wszystkich pytaniach warto jest uruchomić kalkulator kredytowy. Będziecie musieli wprowadzić do niego poziom swoich miesięcznych dochodów oraz wydatków. Wskazać należy liczbę osób należących do gospodarstwa oraz ewentualne obciążenia kredytowe. Jeśli podane informacje będą prawdziwe, to możecie być pewni uzyskania prawidłowego wyniku.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najlepszy bank 2010

Najlepszy bank 2010

Autorem artykułu jest Szymon Machniewski



Grudzień zawsze jest miesiącem podsumowań. Wtedy właśnie powstają rankingi, opisy oraz ciekawe informacje na temat tego, co wydarzyło się w gospodarce w tym roku. Najciekawsze rankingi zawsze tyczą się banków, które przez cały rok bardzo aktywnie pracują nad zdobyciem ogromnej popularności.

Gold Finance opublikowało już pierwsze rankingi związane z bankami. Ranking banków Gold Finanse obejmuje dane dotyczące najlepszej oferty kont osobistych, jakie w 2010 roku przygotowano. Zapewne pierwsze miejsce w tym rankingu nie będzie dla kogokolwiek zaskoczeniem - zajął je Alior Bank, który stworzył konto osobiste, na którym nie tylko trzymamy środki bez większych opłat, ale również dostajemy pieniądze jeśli będzie właśnie tam posiadali oszczędności. Początek roku 2010 stał właśnie pod znakiem płacenia za zakładanie kont oraz aktywne korzystanie z nich. Nie ukrywajmy, że utrzymywanie oszczędności na koncie, jest dla banku bardzo ważne - może on tymi środkami gospodarować choćby poprzez udzielane kredytów.

Omawiany ranking banków wyróżnił także Polbank oraz tradycyjnie mbank. Wysoką pozycję zajęło również konto osobiste w Inteligo. W kolejnych tygodnich poznamy zapewne banki, które przygotowały najciekawsze akcje promocyjne, te które osiągnęły najlepszy wynik finansowy, oferowały najlepsze kredyt oraz wyróżniły się w dziesiątkach innych zadań. Banki będa musiały sobie podsumować te rankingi tak, by wiedzieć co mają robić w kolejnym roku. Niestety, ale wszystkie banku muszą działać bardzo aktywnie by uzyskiwać wyniki takie, jakich oczekują właściciele. Zapewne duża część banków uzyskała ujemny wynik finansowy w 2010, a 2011 będzie jeszcze gorszy. Nie zapominajmy, że od stycznia nie będzie już dostępny program rodzina na swoim, a dodatkowo jeszcze wprowadzane są utrudnienia wynikające z tzw. rekomendacji T.

Marki, które zostały wymienione w artykule są jak najbardziej godne korzystania z usług. Polbank czy Alior Bank pracowały na pozytywną opinię oraz uznaną markę przez długi okres. Warto jest docenić włożoną przez nie pracę.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Gotówka od ręki? Sprawdź, co wybrać.

Gotówka od ręki? Sprawdź, co wybrać.

Autorem artykułu jest Joanna M.



Potrzebujesz pilnie pieniędzy ale nie wiesz, która oferta bankowa jest dla Ciebie najbardziej odpowiednia? Oto najpopularniejsze sposoby uzyskania dodatkowych pieniędzy na nagłe wydatki.

-Karta kredytowa. To świetne rozwiązanie, gdy potrzebujesz dodatkowych pieniędzy na krótki czas. Płacąc kartą, możesz pożyczyć od kilkuset do kilku tysięcy złotych (zależy od twoich zarobków). Bank nie nalicza odsetek, gdy dług oddasz w określonym czasie (50-60 dni). Zaciągniętą na karcie pożyczkę możesz rozłożyć na raty i spłacać jak zwykły kredyt, wtedy jednak zapłacisz odsetki, i to niemałe (obecnie maksymalnie 20 procent w skali roku). Pamiętaj też, że gdy wypłacisz pieniądze kartą z bankomatu, odsetki będą naliczane od pierwszego dnia!
-Szybka pożyczka. Wybierz ją, gdy potrzebujesz pożyczyć większą kwotę (nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych) na dłuższy czas (kilka lat). By otrzymać pożyczkę, będziesz potrzebował zaświadczenia o zarobkach, a bank dodatkowo sprawdzi, czy nie figurujesz na liście dłużników. Decyzję o przyznaniu pożyczki zwykle otrzymasz w ciągu kilku godzin, a pieniądze w kilka dni. Koszt pożyczki to nie samo oprocentowanie, ale też np. opłata przygotowawcza i prowizja. Dlatego zawsze proś o podanie RRSO- ostatecznej ceny pożyczki (obecnie maks. 20 proc. w skali roku).
-Debet. Weź pod uwagę, jeśli szukasz niskiej pożyczki maksymalnie na miesiąc. Debet uruchamiany jest w koncie i zwykle wynosi kilkaset złotych, a jego oprocentowanie jest porównywalne do karty kredytowej. Całość zaciągniętego debetu wraz z odsetkami musisz spłacić w ciągu miesiąca, potem znów możesz go użyć. Odsetki są liczone tylko za okres korzystania z kredytu. Termin spłaty debetu jest przestrzegany bardzo restrykcyjnie. Gdy spóźnisz się z oddaniem pieniędzy choćby o jeden dzień, bank zacznie ci naliczaćodsetki karne (ok. 20 proc. w skali roku).
-Kredyt odnawialny w koncie. Działa bardzo podobnie jak debet, tyle, że nie musi być spłacony w ciągu jednego miesiąca. Limit przyznawany jest na rok, a za jego udostępnienie bank pobiera prowizję, zwykle jest to ok. 0,5- 1 proc. przyznanego limitu. Odsetki (niższe niż zwykłej pożyczki i debetu) liczone są tylko od wykorzystanej kwoty.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

27 stycznia 2011

Cashback, moneyback, chargeback – co to wszystko znaczy?

Cashback, moneyback, chargeback – co to wszystko znaczy?

Autorem artykułu jest Marcin Bielicki



Gubisz się już w terminologii bankowej? Nie wiesz, że możesz wyjmować pieniądze z konta nie tylko w bankomacie i kasie w oddziale? Zapłaciłeś za towar, którego Ci nie dostarczono? Przeczytaj, a będziesz wiedzieć, jak sobie poradzić w takiej sytuacji.

Rozwój obrotu bezgotówkowego w Polsce spowodował, że klienci mają do wyboru coraz więcej usług związanych z płatnościami bezgotówkowymi oferowanych przez instytucje finansowe. Słowa składające się na tytuł artykułu brzmią dla większości Polaków obco i właśnie dlatego należałoby skreślić kilka słów je objaśniających, co uczynię poniżej.

Cashback i moneyback są usługami często mylonymi ze sobą. Pierwsza z nich oznacza możliwość wypłaty gotówki z karty przy dokonywaniu płatności tą kartą w punkcie usługowym. Jest to wygodny dla klienta sposób wypłacenia gotówki, zwłaszcza jeśli w pobliżu nie ma bankomatu. Jest on jednak obwarowany kilkoma warunkami – przede wszystkim punkt usługowy musi oferować możliwość wypłaty pieniędzy z karty, sama karta musi ją umożliwiać (może to być tylko karta debetowa) i klient aby wypłacić gotówkę musi dokonać jakiegokolwiek zakupu i zadeklarować chęć skorzystania z cashbacku. Również maksymalna kwota wypłaty jest ograniczona do wysokości 200 złotych. Początkowo banki oferowały cashback za darmo, jednak obecnie część z nich pobiera za skorzystanie z niego niewielką opłatę rzędu 0,5-1 złoty.

Moneyback z kolei umożliwia odzyskanie części wydanych pieniędzy – klient płacąc kartą debetową lub kredytową otrzymuje po zakończeniu okresu rozliczeniowego określony procent swoich wydatków z powrotem – jest to najczęściej 1% wartości transakcji, jednak nie więcej niż określona kwota zastrzeżona przez bank. Dlaczego banki zwracają klientowi część pieniędzy? Z powodu zwiększonej konkurencji, aby uatrakcyjnić ofertę dla klientów rezygnują one z części prowizji pobieranej od każdej transakcji dokonanej kartą, zwracając ją klientowi właśnie w formie moneybacku. Na marginesie należy dodać, że usługa zwracania części wydanych pieniędzy na konto klienta też jest czasami zwana cashbackiem, co może prowadzić do nieporozumień i mylenia obu pojęć.

Chargeback to kolejna usługa związana z płatnościami kartą, zwana po polsku „obciążeniem zwrotnym”. Jej celem jest ochrona klienta na wypadek zajścia zdarzeń związanych z płatnością bezgotówkową, na skutek których klient poniósł stratę i które zaszły nie z winy klienta. Typowymi przykładami stosowania chargebacku są np. transakcje, w których opłata została naliczona dwukrotnie w wyniku błędu systemu lub posiadacza karty, towar lub usługa po ich opłaceniu nie zostały dostarczone/wykonane lub zostały wykonane wadliwie. W tych przypadkach klient składa reklamację bankowi, którego kartą dokonał zapłaty za towar lub usługę, zaś procedura chargebacku odbywa się między agentem rozliczeniowym a sprzedawcą. Chargeback jest szczególnie przydatny jako tańszy i szybszy substytut dochodzenia praw przez konsumenta na drodze sądowej – należy jednak pamiętać, że jest on możliwy tylko w przypadku dokonania płatności kartą, zaś jego przydatność uwidoczniła się najlepiej przy okazji tegorocznych erupcji wulkanu na Islandii, gdy wiele lotów transoceanicznych musiało zostać odwołanych, czy choćby niedawnej upadłości znanego biura podróży.

Wraz z dalszym rozwojem rynku finansowego możemy spodziewać się pojawienia się kolejnych „backów” - powinniśmy mieć nadzieję, że będą one – podobnie jak wyżej opisane – korzystne dla klienta.

---

Marcin Bielicki, Dyrektor DM Fio, Makler Papierów Wartościowych www.fio.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

24 stycznia 2011

Jak chronić skutecznie nasze konto bankowe?

Jak chronić skutecznie nasze konto bankowe?

Autorem artykułu jest Joanna M.



Niestety hakerzy są coraz bardziej doświadczeni w "najazdy" na konto bankowe. Każdyz nas, kto korzysta z bankowości online, powinien zadbać osobiście o bezpieczeństwo swoich finansów poprzez określone działania. Przed hakerami nie można się całkowicie obronić, ale nasze ruchy nie pozostają bez znaczenia.

Kradzież konta jest najszybciej rozwijającym się nadużyciem finansowym i jest obecnie drugim po kradzieży karty kredytowej. Klient, który chce chronić swoje konto, powinien przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo swoich danych dostępowych.

Aby zmniejszyć ryzyko włamania na konto bankowe należy się zastosować do kilku wskazówek. Nigdy nie należy używać komputera publicznego lub sieci wireless "hot spot" dla transakcji finansowych. Korzystając z poczty elektronicznej, nigdy nie otwieraj spamu i e-maili z niewiadomego źródła. Nie pobieraj też załączników z nieznanych adresów. Warto też zachować ostrożność przy otwieraniu linków podawanych na czatach internetowych. Pamiętaj, że żadna instytucja finansowa nigdy nie prosi o podawanie bądź potwierdzenie danych dostępowych na konto bankowe. Jeśli dostajesz e-mail w sprawie problemów odnośnie swojego konta osobistego, skontaktuj się w tej sprawie ze swoim bankiem telefonicznie. Jeśli chcesz mieć bezpieczne konto bankowe, utrzymuj zawsze aktualną wersję oprogramowania antywirusowego i uruchom częste skanowanie w celu wykrycia problemów.

Pracując na przeglądarce internetowej warto ustawić blokowanie wyskakujących okien. Poza tym, że okna pop-up są niezwykle irytujące, mogą również być wykorzystywane do instalowania oprogramowania hakerów na komputerze. Jeśli korzystasz z Internet Explorer, firma Microsoft zaleca ustawienia zabezpieczeń w przeglądarce na "wysokie" (menu Narzędzia, kliknij polecenie Opcje internetowe i sprawdzić kartę Zabezpieczenia). Niektóre strony WWW mogą nie działać prawidłowo, można jednak zrobić wyjątek dla zaufanych witryn. Uruchom usługę Windows Update do aktualizacji na bieżąco najnowszych poprawek i zabezpieczeń.

Kontroluj zawsze konto bankowe i wszystkie operacje finansowe. Sprawdzaj zawsze system płatności za rachunki, historię płatności, jak również liste danych odbiorcy, aby upewnić się, że Twoje konto osobiste nie ma nieautoryzowanych transakcji.

Jeśli chcesz chronić lepiej swoje konto bankowe, używaj do zakupów online karty kredytowej. Wprawdzie karty debetowe z logo Visa lub MasterCard oferują ten sam zakres odpowiedzialności za oszustwo jak karty kredytowe, ale trzeba czekać kilka dni na bank, aby przywrócić pieniądze konta. Karta kredytowa pozwala lepiej kontrolować konto osobiste. Nie należy używać tego samego identyfikatora i hasła w różnych instytucjach finansowych. Jeżeli trzeba będzie stworzyć pytanie bezpieczeństwa, nie używaj jednej, łatwej do odgadnięcia odpowiedzi, takiej jak nazwisko panieńskie matki. Nigdy nie zapisuj swojego hasła w plikach na komputerze. W żadnym wypadku nie noś swoich danych w portfelu, a będziesz mieć bezpieczne konto bankowe.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Biuro Informacji Kredytowej – fakty i mity czyli nie taki BIK straszny jak go malują. Cz.1

Biuro Informacji Kredytowej – fakty i mity czyli nie taki BIK straszny jak go malują. Cz.1

Autorem artykułu jest Zbigniew Łabęcki



O Biurze Informacji Kredytowej (BIK) narosło wile mitów i przekonań które nijak mają się do rzeczywistości. Dziś postaram się „obalić” mity i przedstawić suche fakty.

Na pierwszy „ogień” weźmiemy Mity. Postaram się zobrazować na przykładach czym jest, a czym nie jest BIK. Jednak nim przejdę do meritum to chciałem tytułem wstępu wytłumaczyć po prędce czym tak naprawdę jest wspomniany BIK.

BIK powstał jako inicjatywa 5 Polskich Banków (PKO BP, PBK S.A., BGŻ S.A., PEKAO S.A., Bank Pocztowy S.A.) lecz w końcowych pracach uczystniczyło już ich 20. Początek działalności datowany jest na koniec roku 1997. BIK powstało jako swoiste uzupełnienie stworzonej przez Związek Banków Polskich „Bankowego Rejstru Klientów czasowo nie wywiązujących się z zobowiązań” (BR w skrócie). A jego celem miała być i jest poprawa oceny potencjalnego Klienta oraz zminimalizowanie ryzyka związanego z udzieleniem Kredytu. I choć sam BIK powstał w roku 1997 to faktyczny „start” miał miejsce po legalizacji wszelkich umów oraz uzyskaniu odpoiwenich zezwoleń od GIODO czyli w roku 2001. Od tamtej pory sytem wymiany informacji jest modernizowany i ulepszany by jeszcze dokładniej móc ocenić ryzyko ponoszone przez Banki. Oczywiście wymiana danych między podmiatmi (Bankami oraz SKOKami) odbywa się przy zachowniu tejemnicy handlowej oraz bankowej. W roku 2008 ilość raportów klientów udostępnionych przez BIK sięgneła bez mała 20 mln.

Po krótkiej nocie hostorycznej oraz wprowadzeniu skąd się wziął BIK mogę przejść do sedna dzisiejszego tematu. Na początek chciałem obalić kilka mitów. Tych które w sumie najczęściej się słyszy.

1) W BIKu widnieją jedynie „złe” kredyty.

Nic bardziej mylnego. BIK w przeciwieństwie do BR (Bankowy Rejestr) jest bazą w której przechowywane są informacje o wszelkich zaciagniętych zobowiązaniach oraz ewentualnych zapytaniach o produkty kredytowe.

2) Jak się nie spłaca kredytu to BIK wpisuje na czarną listę

Podobnie jak wyżej. BIK jest bazą danych o wszelkich zobowiązaniach zaciągnietych w Bankach/SKOKach. BIK jedynie administruje, przechowuje, a od pewnego czasu pomaga w ocenie danych przesłanych przez Banki/SKOKi. To te podmioty „wpisują/zgłaszają” do BIKu informacje na temat swych obencych jak i potencjalnych Klientów. BIK niczego nie wpisuje i niczego „sam” nie usuwa. (Podobnie jest z BR – swoistą „czarną listą” Klientów. Również tam trafia się na wniosek Banku/SKOKu).

3) Brak historii w BIK uniemożliwia zaciągnięcie kredytu

Oczywiście brak historii kredytowej może być w pewnym sensie przeszkodą w ocenie potencjalnego ryzyka, lecz nie jest kryterium które dyskwalifikuje klienta. Często Banki w przypadku braku historii podejmują decyzje pozytywne lecz obarczone wyższymi kosztami kredytu (podwyższona marża, prowizje czy ubezpieczenie). Najprościej jest „budować” sobie taką historię przez zakupy ratalne. Oczywiście pojawi się pytanie po co kupować na kredyt skoro można kupić za gotówkę. A to właśnie z prostego względu budowania sobie pozytywnej historii kredytowej, to raz… a dwa, zamiast wydawać oszczędności lepiej w mojej opinii jest je zachować na inną okazję, a zakup telewizora, komputera czy innego sprzętu sfinansować właśnie z kredytu. Często oferty takich kredytów są bardzo preferencyjne (brak lub minimalne koszty kredytu), a przyszłe korzyści są naprawdę warte zachodu.

4) Jak raz została wpisana „zła” historia, to już nie dostanę kredytu

Wszystko oczywiście zależy od sytuacji. Jeżeli mamy jeden kredyt na którym notorycznie są opóźnienia to oczywiście jest problem. Jeżeli mamy kilka rachunków (również zamkniętych kredytów – bo i one są brane pod uwagę) i kiedyś zdarzyło nam się zapłacić rate po terminie (przypomnijmy, że zły status płatności odnotowany w BIK jest powyżej 30 dni), do tego było to dawno i od tamtej pory nie powtarzała się taka sytuacja to Bank może prosić o wyjaśnienie sytuacji bądź oprze się na pozostałych „poztywnych” wpisach. Oczywiście każda sytuacja jest często traktowana indywidualnie w zależności od „skomplikowania” sytuacji widniejącej w BIK.

5) Wpisów w BIK nie da się wymazać/edytować

To również mit i czysta fikcja. Zdarza się, że system Banków zgłasza jeden kredyt kilka razy (no cóż błędy systemu się zdarzają), nie zgłosi zamknięcia/spłacenia kredytu lub gdy my myślimy, że mamy spłacony w całości okazuje się, że zostały grosze które widnieją dalej jako „zły” kredyt. W takiej sytuacji często wystarczy wizyta w Banku, złożenie odpowiedniej reklamacji (sugeruje by takie reklamacje były składane pisemnie) w której domagamy się aktualizacji takiego wpisu zgodnie ze stanem faktycznym (w przypadku wielokrotnego wpisu), bądź wyjaśnienia dlaczego nie zostaliśmy poinformowani o „niedopłacie” i braku rozliczenia kredytu. W tym drugim przypadku sugeruje również żądanie wykreślenia kredytu w BIK przez Bank, bądź aktualizację rachunku jako prawidłowo spłacanego i koniecznie zamknięcie kredytu w Banku (zawsze prośmy o potwierdzenie na piśmie zamknięcia kredytu – oszczędza to czas i nerwy).

Jak widać, BIK nie jest wyrocznią która definitywnie zamyka dostęp do kredytów. Oczywiście osoby które mają windykację czy wypowiedziane umowy kredytowe raczej nie mogą liczyć na kolejny kredyt, jednak osoby którym kiedyś „przytrafiło” się opóźnienie jednej raty nie będą od razu dyskfalikowane na starcie. Jak to w życiu bywa, zawsze wszystko zależy od złożoności konkretnego przypadku. A już niedługo pojawi się obszerny artykuł na temat „wychodzenia” ze „złej” historii oraz jak do niej nie dopuszczać.

---

DomowyBankier.pl - Świeże informacje ze świata Bankowości i Finasnsów


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy masz takie konto bankowe?

Czy masz takie konto bankowe?

Autorem artykułu jest kubarefer



Dziś każdy z nas szuka darmowego konta w banku. Nie chcemy płacić za przelewy, ani prowadzenie naszego rachunku. Czego zatem możemy się psodziewać po koncie bankowym, które jest zupelnie bezpłatne?

Konta bankowe za które musimy płacić abonament miesięczny to juz przeżytek. Od wielu lat polskie banki wprowadzają brak jakichkolwiek opłat za prowadzenie konta. Część z nich zniosła nawet inne opłaty, jak te za:

- wydanie i obsługe karty debetowej

- przelewy przez internet

- wypłaty ze wszystkich bankomatów na świecie.

Darmowe konto i gratisy do niego.

Nie dość, że większość banków oferuje nam darmowe konta, to wiele z nich dodatkowo kusi nas różnego rodzaju ofertami. Hitem ostatnich miesięcy są tzw. karty zbliżeniowe paypass, które umożliwiają płatność w sklepach i punktach usługowych, bez podawania karty sprzedawcy i wbijania kodu PIN.

Karta PayPass umożliwia dokonywanie transakcji bezgotówkowych w kwocie do 50 złotych (na zachodzie 50 euro lub 50 dolarów). Jest to nowoczesny rodzaj karty, który może także przyjąć inną postać. Bank może nam zaproponować PayPassa naklejanego np. na portfel lub telefon komórkowy. W ten sposób wystarczy, że zbliżymy przedmiot z naklejoną kartą do czytnika i zakupy zostaną zapłacone.

Concierge, czyli darmowy lokaj od banku.

Jeden w największych banków oferujących bezpłatne rachunki bankowe oferuje nawet usługi tzw. Concierge, czyli osoby która może wykonać za nas powierzone czynności. Gdy nie mamy czasu w pracy, możemy zadzwonić do naszego osobistego concierge i poprosić np. o zrobienie zakupów lub kupno kwiatów dla żony.

Usługa Concierge może także przyjąć inną postać. Możemy bowiem wybrać usługę 'Pomocni Fachowcy', dzięki której np. podczas awarii komputera czy pralki, zostanie nam przydzielony mechanik, który dokona naprawy.

Aż trudno uwierzyć, że banki oferują tego rodzaju usługi do zupełnie darmowych kont w banku. Nie pozostaje nic innego, ajk sprawdzić oferty w naszym banku.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

18 stycznia 2011

Polskie Banki Internetowe

Polskie Banki Internetowe

Autorem artykułu jest Krzysztof Węglarz



Czasy, kiedy można było dokonywać operacji bankowych tylko przy tradycyjnym okienku kasowym już dawno minęły.
Banki zdały sobie sprawę z tego, że tradycyjna forma komunikacji z klientami nie zaspokaja ich potrzeb oraz jest dla nich niewygodna. Klienci zazwyczaj musieli poświęcić czas na dotarcie do oddziału banku, potem stać w kolejce, sam bank również ponosił większe koszty obsługi.

Czasy, kiedy można było dokonywać operacji bankowych tylko przy tradycyjnym okienku kasowym już dawno minęły.


Banki zdały sobie sprawę z tego, że tradycyjna forma komunikacji z klientami nie zaspokaja ich potrzeb oraz jest dla nich niewygodna. Klienci zazwyczaj musieli poświęcić czas na dotarcie do oddziału banku, potem stać w kolejce, sam bank również ponosił większe koszty obsługi.

Powoli rozwinięto jednak nowe metody dostępu do informacji o rachunkach i dokonywania operacji. Pierwszym pomysłem na poprawienie wygody klienta było użycie do tego celu telefonu - dziś w ofercie informację telefoniczną mają właściwie wszystkie banki. Kolejnym środkiem ku zwiększaniu komfortu realizacji operacji przez klienta stały się bankomaty, początkowo umożliwiające tylko dokonywanie wypłat gotówki z rachunku, później również wpłat oraz dokonywanie przelewów. Obecnie oplatają one świat coraz gęstszą siecią pozwalając na dokonanie tego prawie w każdym miejscu na świecie, przez 24 godziny na dobę. Po bankomatach przyszła kolej na komputery i Internet. W ofercie banków pojawił się tzw. Home Banking, polegający na bezpośredniej komunikacji klienta z bankiem za pośrednictwem modemu, komputera oraz specjalnego oprogramowania.



W końcu pojawiła się bankowość internetowa, która coraz częściej zastępuje i wypiera Home Banking. Zasadnicza różnica między nimi polega na tym, że w pierwszym przypadku użytkownik łączy się przy pomocy specjalnego oprogramowania (często specjalną, dzierżawioną linią) bezpośrednio z serwerem bankowym, podczas gdy w drugim wystarcza popularna przeglądarka internetowa.



Głównym i podstawowym celem bankowości elektronicznej jest zapewnienie dostępu do pieniędzy zgromadzonych na rachunkach klientom - zarówno indywidualnym jak i instytucjonalnym - w prosty i bezpieczny sposób.



Początkowo banki tworzyły witryny internetowe, na których zamieszczały informacje na temat swoich produktów. Wiadomości te nie różniły się od tego, co dostępne było w tradycyjnej, papierowej formie promocji. Później wprowadzono możliwość wypełnienia wniosków o kartę kredytową, kredyty mieszkaniowe, samochodowe, gotówkowe... czy skorzystania z kalkulatora on-line, udostępniały listę oddziałów i bankomatów, pozwalały na kontakt z bankiem za pomocą poczty elektronicznej. Dodatkowo niektóre banki oferowały mini-poradniki i słowniczki pozwalające zapoznać się z nomenklaturą bankową oraz umożliwiające lepsze rozeznanie się w produktach bankowych. Wszystkie te narzędzia mają na celu zbudowanie więzi i skłonienie użytkownika do powrotu na stronę w regularnych odstępach czasu.



Aby utrzymać stałych klientów i pozyskać nowych banki zaczęły oferować pełen dostęp do konta oraz reszty produktów w formie bankowości internetowej. Dodatkowo niektóre banki stworzyły produkty, którymi posługiwać się można jedynie w świecie wirtualnym (karty do dokonywania płatności w Internecie) i które w inny sposób nie mogłyby istnieć.

---

Banki Online - Zapoznaj się z ofertą polskich banków. Porównaj konta osobiste, karty kredytowe, kredyty mieszkaniowe, gotówkowe itp. Wszystko w jednym miejscu - bez wychodzenia z domu!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

GPW ma ambicje stworzenia konkurencji dla brytyjskiego AIM

GPW ma ambicje stworzenia konkurencji dla brytyjskiego AIM.

Autorem artykułu jest Tomasz Bar



Ludwik Sobolewski, następca Wiesława Rozłuckiego na stanowisku szefa Giełdy Papierów Wartościowych ujawnił plany rozwoju GPW. W swojej strategii zakłada on stworzenie obok GPW alternatywnego rynku dla nowych spółek pragnących zadebiutować na giełdzie.

To doskonała wiadomość dla wszystkich mniejszych firm, które szukają środków na rozwój, a boją się skomplikowanych procedur i kosztów związanych z debiutem na GPW.
Alternative Investment Market (AIM), choć jest tylko częścią największej europejskiej giełdy LSE w Londynie i tak może być uznany za giganta. Powstały w 1995 roku parkiet to blisko 2500 notowanych spółek. W samym 2005 roku na AIM zadebiutowało 350 spółek. Dla porównania na GPW notowanych jest ok. 260 firm.

Prywatyzacja odchodzi na dalszą pozycję.
Od lat mówi się o prywatyzacji GPW. Wiesław Rozłucki był zwolennikiem tej formy przekształcenia. Jego zdaniem giełda w rękach prywatnych byłaby bardziej efektywna i co ważne byłaby partnerem w ewentualnych sojuszach z innymi giełdami. Niestety dla GPW, po objęciu władzy w Ministerstwie Skarbu przez Wojciecha Jasińskiego z ramienia PIS, o prywatyzacji można zapomnieć.

Nie czekając na prywatyzację Ludwik Sobolewski chce ułatwić firmom dostęp do giełdowych inwestorów. Tworząc parkiet wzorowany na AIM, Polska mogłaby liczyć na znaczne zainteresowanie małych i średnich firm, zarówno krajowych jak i zagranicznych, dla których koszty debiutu na AIM i tak są wysokie. Niższe koszty i mniej skomplikowane procedury prawne mogą ściągnąć na nową giełdę firmy z regionu. Obecnie firm zagranicznych mamy na parkiecie jak na lekarstwo.
Dopływ świeżego kapitału na GPW zapewniały dotychczas głównie duże emisje prywatyzowanych spółek Skarbu Państwa. Rok 2006 jest jednak pod tym względem fatalny ze względu na wstrzymane procesy prywatyzacyjne.

Nowy rynek to nowy kapitał płynący do Polski, nowe możliwości inwestycyjne dla klientów i, co niezmiernie ważne, reklama naszego kraju za granicą. Spółki, którym uda się zadebiutować na krajowym rynku będą wytyczać szlak dla kolejnych.
---

http://www.FinanseOsobiste.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Polska ma wciąż doskonałe warunki do rozwoju bankowości

Polska ma wciąż doskonałe warunki do rozwoju bankowości.

Autorem artykułu jest Tomasz Bar



Batalia instytucji finansowych o klienta nabiera tempa. Telewizja, prasa, internet kusi nas tanią i szybką ofertą kredytu gotówkowego, samochodowego czy mieszkaniowego. Nic tylko brać.

Batalia instytucji finansowych o klienta nabiera tempa. Telewizja, prasa, internet kusi nas tanią i szybką ofertą kredytu gotówkowego, samochodowego czy mieszkaniowego. Nic tylko brać.

Na to właśnie liczą banki, gdyż w porównaniu z krajami zachodnimi Polacy mało się zadłużają, a jeśli już to na niewielkie kwoty. Jak wynika z badań IRG SGH ponad połowa Polaków nie posiada żadnego kredytu. Daje je to ogromny potencjał dla banków i firm doradztwa finansowego.

Polacy niechętnie biorą kredyty preferując pożyczki od rodziny lub płatności gotówką z zaoszczędzonych zawczasu środków.
Coraz niższe stopy procentowe, a co za tym idzie oprocentowanie kredytów, kart kredytowych oraz reklamy obecne na każdym kroku i łatwość w uzyskaniu kredytów powodują, że przyzwyczajenia się zmieniają.

Rekordy popularności biją kredyty hipoteczne, ale nie mniejsze nadzieje na wzrost akcji kredytowej banki mają w kwestii kredytów gotówkowych. Choć opiewają one na znacznie mniejsze kwoty, znacznie więcej klientów je zaciąga, a ponadto ze względu na oprocentowanie są o wiele bardziej zyskowne dla banków.

Wszystko dla klienta

Perspektywy dla rynku skłaniają do powstawania coraz to nowych firm doradztwa finansowo-kredytowego. O ile 2-3 lata temu na rynku funkcjonowało 2-3 pośredników, obecnie ich liczba zbliża się do 10.
Aby utrzymać się przy takiej konkurencji firmy oferują coraz to większy zakres usług. Poza zwykłym pośrednictwem w uzyskaniu kredytu oferują usługi doradcze, a nawet współtworzą produkty finansowe firmowane własną marką. W ten sposób powstała np. karta kredytowa Expandera.
Przykładem rozszerzenia oferty jest też nawiązanie współpracy z czołowym developerem
Dom Development. Kupując mieszkanie klient poprzez firmę Expander może załatwić kwestie formalne niezbędne przy zakupie mieszkania.
Trwa walka na specjalizacje. Każda firma stara się znaleźć swoją niszę i w niej szukać szansy. Boom na rynku nieruchomości spowodował, że coraz więcej klientów oczekuje od doradcy nie tylko pomocy w załatwieniu kredytu. Klienci coraz częściej traktują mieszkanie jak inwestycję i poszukują kogoś kto im poradzi w wyborze lokalu, lokalizacji, wybierze najlepszą formę finansowania itp.
To spore wyzwanie dla wszystkich. Konkurencja nie śpi, a z zachodu do Polski wkraczają coraz to nowe instytucje. Na jesień wejście na rynek zapowiada niemiecka grupa AWD. Ten największy w Europie pośrednik finansowy obsługuje kilka milionów klientów. Olbrzymie doświadczenie oraz zasoby kapitałowe z pewnością ułatwią mu walkę o klienta. Na coraz bardziej atrakcyjny rynek nieruchomości patrzą amerykańscy giganci tej branży: Century 21 i Coldwell Banker. Ich wejście do Polski zmieni sposób podejścia do tej formy inwestycji. Korzystając ze wzorców amerykańskich firmy te zaoferują klientom pomoc w inwestycji w nieruchomość począwszy od wyboru lokalu, lokalizacji, poprzez załatwienie najlepszej dla klienta formy finansowania, a następnie znajdą najemcę i zadbają o kwestie formalne. Pełna obsługa w jednym miejscu.

Idealną w branży bankowej wydaje się taka usługa, która zaspokoi potrzeby klienta i jednocześnie pozwoli na zaoszczędzenie mnóstwa czasu.
---

http://www.FinanseOsobiste.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl