18 stycznia 2013

Duże długi z błahych błędów

Duże długi z błahych błędów

Autorem artykułu jest Sławomir Dąbrowski


Najnowszy raport Infomonitor wykazał, że liczba zadłużonych Polaków stale rośnie i przekroczyła już 2 miliony osób (w porównaniu do 1,7 miliona rok temu). Przeciętny dłużnik w naszym kraju zalega ze spłatami rzędu 13,8 tys. PLN.

Wielu tych długów dałoby się uniknąć, gdyby nie brak odpowiedniej wiedzy finansowej i kilka podstawowych, z pozoru błahych błędów, które prowadzą do powstania i narastania zadłużenia.

Kroki w złym kierunku

W wielu przypadkach zadłużenie powstaje w wyniku zaistnienia niezależnych czynników, takich jak nagła, przewlekła choroba, śmierć współmałżonka, czy niespodziewana utrata pracy. Bardzo często jest to jednak rezultat błędów, które tylko z pozoru mogą wydawać się błahe. Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) wskazuje, że część z nich wynika z małej wiedzy na temat finansów – według badań Fundacji Kronenberga aż 60% Polaków ocenia ją jako słabą lub bardzo słabą. Inne często popełniane błędy to efekt zwykłych zaniechań lub niedbałości.

1. Życie ponad stan

Dzięki łatwo dostępnym kartom kredytowym i kredytom gotówkowym dobra luksusowe stają się coraz bardziej osiągalne dla przeciętnego konsumenta. Wiele osób kupuje produkty, na które w rzeczywistości ich nie stać - zamiast oszczędzać na zakup, sięgają po kredyt. Duży wpływ na to zjawisko ma także powszechny dostęp do środków masowego przekazu. Konsumenci obserwują produkty, jakie posiadają inni, nieraz bardziej zamożni ludzie i sami chcą z takich korzystać. Stara sarmacka zasada „zastaw się, a postaw się” może mieć jednak katastrofalne skutki.

2. Złe długi

Z pierwszym z wymienionych błędów związane jest zaciąganie złych długów. Są to takie zobowiązania finansowe, które po ich spłaceniu nie przyczyniają się do powiększenia majątku, na przykład kredyt na wakacje. Co więcej, ZFDF ostrzega, że zaciągając kolejne kredyty na takie cele, bardzo łatwo wpaść w pętlę zadłużenia. Niewiele osób posiada bowiem oszczędności pozwalające przetrwać chwilowe problemy w spłacie rat, w razie nieprzewidzianych wydatków, choroby lub utraty pracy.

3. Ignorowanie terminów

Częstym błędem jest niedotrzymywanie terminów spłat zobowiązań. Wiele osób po prostu nie przywiązuje wagi do tego, kiedy trzeba uregulować opłaty i traktuje te daty dosyć elastycznie, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. - Przykładowo, jeśli posiadacz karty kredytowej nie spłaci zadłużenia w wyznaczonym terminie, bank naliczy odsetki od zaciągniętej kwoty za cały okres, od momentu jej wykorzystania. Tymczasem, oprocentowanie karty kredytowej sięga nawet 21 procent, a więc może powstać spore zadłużenie – mówi Piotr Wojno (Doradcy24 i ZFDF).

Brnięcie w głąb długów

Osoby które już wpadły w kłopoty finansowe często popadają w coraz większe długi, ze względu na kolejne potknięcia. Z rozkręconej spirali zadłużenia trudno jest się bowiem wydostać. Związek Firm Doradztwa Finansowego wskazuje najczęściej popełniane przez dłużników błędy.

1. Chowanie głowy w piasek

Powszechnie spotykanym błędem jest unikanie odpowiedzialności za długi. Osoby, które nie są w stanie spłacać zobowiązań bardzo często unikają kontaktów z instytucjami kredytującymi i wierzycielami tak długo jak to tylko możliwe. Niestety nierzadko w tym czasie długi rosną do takiego poziomu, że niemożliwe jest już porozumienie z kredytodawcą. - Kiedy pojawiają się problemy ze spłatą zobowiązań powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z instytucją kredytującą. Bank może na przykład zawiesić tymczasowo spłatę rat lub skonsolidować długi. Im dłużej zwlekamy, tym mniejsze są szanse na porozumienie – radzi Piotr Wojno, Doradcy24 i ZFDF. Choć wiele osób nierzadko obwinia innych o swoje kłopoty finansowe (na przykład rząd czy instytucje finansowe), to właśnie dłużnik musi wziąć odpowiedzialność za swoje zaległe zobowiązania finansowe.

2. Złe zarządzanie finansami

Kolejny błąd polega na złym rozplanowaniu spłaty zadłużenia. - Dłużnicy często albo zupełnie zaprzestają spłaty albo wydają wszystkie środki na spłatę rat. Obie taktyki są błędne i prowadzą do powiększania się zadłużenia. Jeśli dłużnika nie stać na spłatę całej raty, powinien regulować chociaż jej część. Nie powinien jednak wydawać na nią wszystkich posiadanych środków, ponieważ w przypadku niespodziewanych wydatków (na przykład utrata pracy lub choroba) bez posiadania finansowej poduszki bezpieczeństwa szybko pojawią się kolejne długi – radzi Paweł Majtkowski, Główny Analityk Expander i ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego.

3. Nieczytanie umów

Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego zauważają, ze często zdarza się, że zaciągając zobowiązania finansowe, kredytobiorcy nie czytają dokładnie umów. Nie znają zapisów oraz warunków, jakie są w nich zawarte. Często może prowadzić to do powiększania się zadłużenia (na przykład w wyniku braku świadomości odnośnie do kar umownych). Kredytobiorcy nierzadko nie wiedzą też, jakie prawa im przysługują i jakie mają możliwości (na przykład zawieszenie rat na kilka miesięcy).

Podobno ludzie uczą się na błędach. Jednak praktyka pokazuje, że w przypadku finansów to powiedzenie nie zawsze ma zastosowanie. Gdy już powstanie zadłużenie, często zamiast się go pozbywać, jeszcze bardziej brnie się w długi. Jednak im szybciej zacznie się z nimi walczyć, tym większe są szanse na wyjście na finansową prostą.

---

ZFDF

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kredyt konsolidacyjny bez zabezpieczeń

Kredyt konsolidacyjny bez zabezpieczeń

Autorem artykułu jest Marek Brocki


Trzeba bronić się przed zbyt wysokimi kosztami posiadanych kredytów. Wraz z nadchodzącymi cieplejszymi dniami warto odświeżyć i zmodernizować własny portfel kredytowy, by i w nim słońce zagościło.

Wszystkie posiadane drogie kredyty i pożyczki zastąpić jednym tanim kredytem konsolidacyjnym. Przeważnie jednym z podstawowych warunków, by uzyskać taki kredyt oprócz zdolności kredytowej jest posiadanie nieruchomości, która stanowiła będzie zabezpieczenie kredytu.

Czy można dokonać konsolidacji, gdy nie posiadamy żadnego mieszkania pod zastaw hipoteczny?

Jeżeli łącznie, suma wszystkich kredytów nie przekracza 150 tys. zł, to są nieliczne banki, które oferują: kredyt konsolidacyjny bez zabezpieczeń.

Zainteresowanie osób spłacających kilka przeróżnych kredytów w różnych bankach tego rodzaju kredytem (bez zabezpieczeń) jest duże, zwłaszcza w związku z rosnącymi cenami, co ma znaczny wpływ w gospodarowaniu finansami w coraz skromniejszym budżecie domowym. Oszczędności można poszukać również w posiadanych zobowiązaniach finansowych wobec banków lub innych instytucji finansowych.

Konsolidację znacznie ułatwia uproszczenie formalności poprzez wyeliminowanie konieczności zabezpieczenia kredytu na nieruchomości kredytobiorcy. Osoby zainteresowane konsolidacją a w następstwie obniżeniem wysokości raty miesięcznej, mogą bezpośrednio zasięgnąć dokładniejszych informacji w banku proponującym kredyt konsolidacyjny bez zabezpieczeń [Ekspozytura: kredyty konsolidacyjne].

Przy kolosalnych różnicach w ofertach konsolidacyjnych, można poradzić się jednego z wiodących doradców finansowych.

Cała procedura opłaci się wszystkim, którzy już odczuwają duże brzemię odpowiedzialności, kłopotów ze spłatą kredytów w terminie. Konsolidacja zapewni niższą ratą miesięczną oraz w razie kolejnych nieprzewidzianych kwestii, możliwość bezpłatnego zawieszenia spłaty całych rat nawet na 3 miesiące. O nieuniknionej wizycie komornika, w przypadku nie spłacania kredytów już nawet nie wspomnę. Przeciwdziałać takiej sytuacji trzeba wcześniej! Do czasu, gdy chociaż z wielkim trudem, ale kredyty są spłacane w miarę terminowo.

---

Sprawdź atrakcyjne oferty bankowe na zakup mieszkania : Kredyty Hipoteczne

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Polisolokaty – zalety i wady

Polisolokaty – zalety i wady

Autorem artykułu jest anmon


Jeżeli zmiany proponowanie przez Ministerstwo Finansów powiodą się i lokaty oparte na systemie dziennej kapitalizacji odsetek całkowicie znikną z rynku usług bankowych, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że klienci znów zaczną przechowywać swoje oszczędności na polisolokatach.

Polisolokaty są produktami bankowymi, które znów mają szansę opanować rynek depozytów w Polsce. Jednakże nie powinniśmy zapominać, że te produkty bankowe zawierają w swojej konstrukcji o wiele więcej wadliwych z punktu widzenia klienta rozwiązań, niż lokaty z dzienną kapitalizacją.

Główną zaletą polisolokat to brak konieczności odprowadzenia podatku w wysokości 19% od zysków kapitałowych. Powstały one właśnie w tym celu, aby kolokwialnie mówiąc „ominąć podatek Belki” i nie złamać przy tym przepisów prawa. Polisolokaty działają dokładnie tak jak lokaty standardowe, zaś z punktu widzenia prawą są ubezpieczeniami. Banki są więc niejako pośrednikiem w sprzedaży, a faktycznym dostarczycielem produktu jest ubezpieczyciel.

Niestety polisolokaty posiadają też swoje minusy, które w oczach klientów stroniących od jakiegokolwiek ryzyka mogą całkowicie dyskredytować ten rodzaj produktów. Oszczędności przechowywane na polisolokacie nie są objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, a jedynie zabezpieczeniom właściwym dla świadczeń ubezpieczeniowych. Jeżeli więc w firmie ubezpieczeniowej, od której zakupiliśmy świadczenie rozpoczną się kłopoty z płynnością finansową, to możemy liczyć jedynie na 50% kwoty ubezpieczenia, gwarantowane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

Kolejną wadą może być oprocentowanie, które realnie jest znacznie niższe niż w przypadku lokat z dzienną kapitalizacją zysków. Polisolokaty są produktami niskomarżowymi, ponieważ muszą docelowo przynieść zysk ubezpieczycielowi, bankowi oraz klientowi. Raczej nie można więc liczyć na to, że średnia stopa zwrotu z polisolokat dorówna zyskom osiąganym na lokatach jednodniowych. Tym bardziej, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy ich średnie oprocentowanie spadło o ponad 1 punkt procentowy.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Życiowa inwestycja

Życiowa inwestycja

Autorem artykułu jest Wikusia K


Na pewnym etapie kariery zawodowej, kiedy mamy już najnowszy model telefonu, czy telewizora i zwiedziliśmy większość wymarzonych miejsc na świecie, pojawiają się nowe bardziej ambitne cele.

Wymagają one większych nakładów finansowych i nie planujemy ich wykonania na już. Oczywiście możemy posiłkować się dostępnymi w każdym banku pożyczkami, ale istnieje również inny sposób na realizację naszych planów. Nie ma znaczenia jaką wysokością nadwyżek finansowych dysponujemy. Odkładanie nawet kilkuset złotych miesięcznie, ale za to regularnie, po kilku latach może dać wymierne wyniki. W tym celu na rynku dostępne są tzw. produkty regularne. Są one odpowiednie nie tylko dla osób zorientowanych w kwestiach inwestycji, ponieważ mają dosyć prostą konstrukcję. Dodatkowo ich specyfika pozwala na dopasowanie do akceptowanego przez nas poziomu ryzyka. Dzięki dostępnym powszechnie narzędziom, można poczuć się prawdziwym inwestorem i zmieniać dyspozycje w miarę zmieniania się sytuacji rynkowej. Już na samym początku można ustalić dosyć bezpieczny sposób rozdysponowania środków, jednak w takim przypadku nie możemy spodziewać się, że procenty będą szybko rosły. Oczywiście, jak każdy instrument finansowy, obarczone są one kosztami, ale są one relatywnie niższe od tradycyjnych produktów bankowych i charakteryzują się możliwością dowolnej ilości zmian dyspozycji bez dodatkowych kosztów z tego tytułu.

Odpowiednio dobrany produkt inwestycyjny może posłużyć nie tylko nam, ale także naszym dzieciom, ponieważ stosowana forma polisy, pozwala na przekazanie środków osobom uposażonym bez konieczności stosowania darowizn i spadków. Wiele osób zniechęca się na samym początku, zaraz po przeczytaniu warunków umowy, ponieważ są w niej wymienione tzw. Opłaty likwidacyjne, jeśli będziemy chcieli zrezygnować z programu przed upływem określonego czasu, jednak należy spojrzeć na to z innej strony. Jeśli mielibyśmy możliwość dowolnego wypłacania środków w każdym momencie, tak jak możemy to robić odkładając do zwykłej skarbonki, to czy udałoby się nam odłożyć odpowiednią sumę? Jest niewielki procent osób, które mają na tyle silną wolę, że im się to udaje. Większość z nas, jak tylko odłoży jakąś kwotę, zaraz znajduje powód, żeby nie powiedzieć pretekst, żeby spożytkować ją na pierwszy napotkany cel. Warto więc zastanowić się nad celami jakie chcemy zrealizować i wybrać odpowiedni produkt, który będzie odpowiadał naszym potrzebom.

---

Doradca Finansowy Warszawa

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wybrać III filar

Jak wybrać III filar

Autorem artykułu jest Marcin Kowalski


Czym powinno się kierować wybierając III filar...? Co tak naprawdę decyduje o poziomie naszych oszczędności w III filarze...? Przed podjęciem tej dość ważnej decyzji w naszym życiu warto przyswoić sobie kilka informacji

Po ostatnich wydarzeniach związanych ze zmianami w II filarze (OFE), chyba nikt nie ma już wątpliwości, że państwo nie zapewni nam emerytury. W związku z tym większość osób rozsądnie podchodzących do swoich finansów i przyszłości finansowej zaczyna się zastanawiać jak wybrać III filar - produkt który ma zapewnić dostatnie życie w przyszłości. Wokół oszczędzania związanego z produktami III filarowymi narosło sporo mitów. Niektórzy myślą że do III filaru zalicza się wyłącznie Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) i Pracownicze Programy Emerytalne (PPE). Tak naprawdę do rozwiązań III filarowych zaliczyć można każdy instrument finansowy pozwalający na bezpieczne i skuteczne pomnażanie kapitału. W związku tym do instrumentów takich oprócz powyżej wymienionych zaliczyć możemy również: akcje, fundusze inwestycyjne, obligacje, konta oszczędnościowe i lokaty, a także polisy Unit-linked będące III filarowymi programami systematycznego oszczędzania.

Pamiętajmy jednak że nie każdy z III filarowych instrumentów finansowych wymienionych powyżej będzie dobry dla każdego. Przykładowo aby zapewnić sobie emeryturę poprzez odkładanie przeznaczonych na III filar środków na lokacie bądź koncie oszczędnościowym, należałoby odkładać 30-40% swojego wynagrodzenia. Dobrym rozwiązaniem III filarowym mogą być inwestycje w akcje - pod warunkiem że znamy się na rynku kapitałowym i analizie spółek.

Po wpisaniu w google frazy III filar, na pewno znajdziemy wiele ciekawych ofert - zarówno tych korzystnych jak i mniej korzystnych .Zanim dokonamy wyboru, warto jednak poczytać o tym czym się powinno kierować wybierając III filar. Najwięcej przydatnych informacji znajdziemy na forach internetowych dużych serwisów czy stronach takich jak strona jak wybrać III filar.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl