24 grudnia 2010

Jak obliczyć podatek od odsetek z lokat, czyli podatek Belki?

Jak obliczyć podatek od odsetek z lokat, czyli podatek Belki?


Autorem artykułu jest Arek Więckowski




Niestety nasz system podatkowy do najprostszych nie należy. Kryją się w nim różne zakamarki i zawiłości. Lepiej go zatem znać niż nie znać, gdyż można wtedy lepiej zarządzać swoimi pieniędzmi. Postanowiłem zatem opisać dokładnie jak obliczany jest podatek od odsetek i jak można tutaj także zarobić/oszczędzić – no na pewno legalnie zyskać!
Odsetki od lokaty naliczane są zazwyczaj na koniec okresu jej trwania i wtedy kapitalizowane (dopisywane do kwoty na którą lokata została założona) lub nie. Większość kont oszczędnościowych ma zaś odsetki naliczane dziennie a dopisywane do salda konta raz w miesiącu na jego koniec. Od odsetek tych każdy płaci podatek od dochodów kapitałowych, powszechnie nazywany podatkiem Belki od nazwiska ministra który go wprowadził. Jego wysokość to obecnie 19%. Dla uproszczenia załóżmy na razie, że posiadamy lokatę terminową.

Poznajmy teraz słowo klucz, czyli podstawę opodatkowania. Jest to kwota, od której naliczony zostanie podatek. Na zdrowy rozsądek wszyscy pomyślą, że jest to właśnie kwota odsetek od owej lokaty. Otóż nie ! Podstawą opodatkowania jest owszem kwota odsetek, ale zaokrąglona do pełnych złotych wg. zasady że kwoty z końcówkami do 50 groszy zaokrąglamy w dół, a powyżej 50 groszy w górę. Nazwijmy to zasadą 50-ciu groszy.

Od tak obliczonej podstawy opodatkowania obliczamy oczywiście kwotę samego podatku. I znów pewnie myślisz, że jest to po prostu 19% z jej wartości? Jesteś blisko, ale nie trafiłeś. Kwota podatku to oczywiście 19% z podstawy opodatkowania, ale także zaokrąglone do pełnych złotych wg. opisanej powyżej zasady 50-ciu groszy.

Jak widzisz nie jest to nic trudnego. A odpowiednie wykorzystanie odrobiny matematyki może pozwolić na dodatkowe zyski. Jak? Opiszę Ci na przykładzie.

Załóżmy, że masz lokatę miesięczną (31 dni) na 6% w skali roku. Może to też być konto oszczędnościowe, jeśli założymy, że przez cały miesiąc masz na nim taką samą kwotę (lub że średnio masz na nim pewną kwotę). Jaki zapłacisz podatek od odsetek?

Kwota lokaty: 400 zł;
Odsetki: 31*6%*400/365 = 2,04 zł (podst. opodatkowania = 2 zł)
Podatek od odsetek: 19%*2zł = 0,38 zł czyli po zaokrągleniu wg. zasady 50-ciu groszy 0 zł !! Czyli realne oprocentowanie lokaty to 6% !!

Gdyby kwota lokaty wzrosła do 500 zł, to odsetki wyniosły by 2,55 zł, ale wtedy podatek wyniósłby 1 zł, czyli realnie zarobiłbyś na niej 1,55 zł co oznacza realne oprocentowanie na poziomie 3,65% !! Podatek wyniósłby wtedy 39,25% !! Widzisz różnicę ?

Każda kwota lokaty, od której odsetki będą niższe niż 2,49 (bo zaokrąglone dadzą 2 zł, czyli podatek wyniesie 0 zł) daje Ci możliwość zwiększenia jej realnego oprocentowania. Zauważ, że im wyższe oprocentowanie i im dłuższy okres lokaty, tym kwota dające takie odsetki będzie niższa! Podatki oczywiście trzeba płacić, ale jeśli istnieje legalny sposób ich zmniejszenia i przy okazji zwiększenia swoich zysków, to czemu z niego nie korzystać ?

I na koniec tylko mała uwaga. Jeśli od Twoich oszczędności naliczono odsetki, które wiązały się z koniecznością zapłacenia podatku belki, to nie musisz się o nic martwić. Bank sam pobrał odpowiednią kwotę i odprowadził ją w formie ryczałtu do Urzędu Skarbowego. Oczywiście mówię o Banku działającym w Polsce na podstawie polskich przepisów podatkowych.

Mam nadzieję, że gdy następnym razem będziesz zakładał lokatę, najpierw sprawdzisz jaka jest jej optymalna kwota pod względem podatkowym.
---

Informacje o bankowości i finansach
Inwestuj w siebie



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Rekomendacja T - nowa rekomendacja, nowe ograniczenia

Rekomendacja T - nowa rekomendacja, nowe ograniczenia


Autorem artykułu jest Janusz Foka




Nowa rekomendacja T, która jest właśnie przygotowywana przez KNF, ma zapewnić większe bezpieczeństwo dla banków. Wprowadzenie nowej rekomendacji jeszcze bardziej ograniczy dostęp do kredytów hipotecznych.
Na konferencji prasowej Komisji Nadzoru Finansowego, która odbyła się w czwartek (15.01.2008) przybliżono projekt nowej Rekomendacji T, czyli uaktualnienia do istniejącej Rekomendacji S. Najważniejsze założenia to poprawa zarządzania ryzykiem przez stworzenie dodatkowego buforu bezpieczeństwa. Takim buforem jest założenie, że nasza rata nie będzie mogła być większa niż 50% dochodów. Ten parametr nie jest jeszcze pewny i może ulec zmianie. Najwięcej zmian szykuje się dla kredytów walutowych, gdzie proponuje się wprowadzenie konieczności posiadania dodatkowego zabezpieczenie dla kredytów w walutach obcych na poziomie 10% dla kredytów do 5 lat i 20% dla kredytów powyżej 5 lat. Jednocześnie znajdą się w niej dodatkowe informacje o monitorowaniu wartości nieruchomości będącej zabezpieczeniem.



"Nawet jeśli nie byłoby do nowej rekomendacji żadnych uwag i udałoby nam się szybko ją przygotować, to i tak zaczęłaby ona obowiązywać najwcześniej w 2010 r." - powiedział Stanisław Kluza, przewodniczący KNF, w wywiadzie dla "Parkietu".



Z raportu KNF wynika, że banki niezbyt dokładnie sprawdzały zdolność kredytową, a w szczególności nie brały pod uwagę wszystkich obciążeń, które posiada kredytobiorca oraz nie uwzględniały nadmiernego zadłużenia.

Pojawiły się już obawy, że nowa rekomendacja znacząco ograniczy możliwość zaciągania kredytów przez osoby które nie posiadają dodatkowych zabezpieczeń, oprócz mieszkania, na które będzie brany kredyt. Na konferencji zapewniono, że rekomendacja nie zagrozi przedsiębiorcom. Natomiast dla klientów indywidualnych dodatkowym ograniczeniem ma być maksymalna wysokość LTV dla kredytów walutowych powyżej 5 lat, która ma wynosić 80%. Projekt Rekomendacji T ma być przedstawiony rządowi i bankowi centralnemu. Nowa rekomendacja ma być gotowa w lipcu.

Także w obowiązującej Rekomendacji S szykują się drobne zmiany, które zmuszą banki do informowania swoich klientów o wszelkich kosztach związanych ze zmianami kursu walutowego.


---

eduBiznes.pl - Kredyty, inwestycje, wiadomości, artykuły



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Banki mogą zażądać dodatkowych zabezpieczeń

Banki mogą zażądać dodatkowych zabezpieczeń


Autorem artykułu jest Janusz Foka




Spadek cen nieruchomości już widać, a to złoty traci coraz mocniej. Co się stanie gdy cena nieruchomości będzie niższa od wysokości kredytu w walucie? Przeprowadźmy symulację.
Spadek kursu złotego wraz ze spadkiem cen mieszkań, może doprowadzić do sytuacji, że wartość nieruchomości będzie niższa niż aktualna wartość kredytu. Bank może zacząć się obawiać o swoje pieniądze i zażąda dodatkowych zabezpieczeń.

Dla przykładu zakładamy, że kupujemy mieszkanie w sierpniu 2008 r. za kwotę 300 tyś zł i mamy własne środki w wysokości 30 tyś zł, czyli musimy wziąć kredyt na kwotę 270 tyś zł w najbardziej popularnej walucie czyli CHF. Średni kurs franka w sierpniu wyniósł 2,03 zł, czyli musimy pożyczyć 133005 franków. Wracając do sytuacji dzisiejszej czyli wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie spadła o 5%, czyli do wartości 285 tyś zł. Natomiast wartość naszego zadłużenia będzie wynosiła 130788 franków (uwzględniając spłatę przez pół roku, przy ratach stałych, kredyt na 30 lat), kurs franka na dzień dzisiejszy wynosi 2,92 zł, czyli wartość kredytu w PLN wyniesie 381901 zł.

Z powyższego przykładu wynika, że wartość zabezpieczenia jest niższa o 26%, niż wartość pozostałego do spłaty kredytu. Na chwilę obecną banki jeszcze nie korzystają z możliwości wymuszania dodatkowych zabezpieczeń, lecz zapowiadają, że jeżeli wartość zabezpieczenia będzie mniejsza od pozostałego do spłacenia kapitału o 30 lub więcej procent, zaczną z takiej możliwości korzystać. Czyli dla naszego przykładowego kredytobiorcy, ta chwila jest już blisko.

Najchętniej bank w ramach dodatkowego zabezpieczenia będzie widział dodatkową nieruchomość, a jeżeli jej nie posiadamy to zaoferuje nam dodatkowe ubezpieczenie, zapewne bardzo drogie ubezpieczenie.

---

eduBiznes.pl - Kredyty, inwestycje, wiadomości, artykuły



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Bezpieczne płatności kartą przez internet

Bezpieczne płatności kartą przez internet


Autorem artykułu jest Mariusz Pelczarski




Jak bezpiecznie płacić kartą przez internet oraz co zrobić jeśli bank nie chce nam dać karty kredytowej a chcemy zrobić zakupy w zagranicznym sklepie przez internet.
Kupując coś przez internet za granicą najczęściej jedyną formą płatności jest zapłata kartą kredytową. Niestety, aby otrzymać kartę kredytową trzeba mieć stałe dochody a tego warunku niestety nie spełnia np. wielu uczniów czy studentów. Drugim minusem karty kredytowej jest ryzyko kradzieży jej danych. Nie wystarczy tutaj nawet Twoja rozwaga - nawet jeśli podasz dane swojej karty w wiarygodnym sklepie internetowym istnieje ryzyko, że te dane zostaną ze sklepu wykradzione.

Jak zatem płacić kartą przez internet bez niepotrzebnych stresów i nerwów? Idealnym rozwiązaniem jest eKARTA w mBanku. Jest to karta wirtualna przeznaczona tylko do płatności w internecie, korespondencyjnych i przez telefon. Aby ją otrzymać musisz mieć konto w mBanku. Konto takie jest darmowe, więc nie będzie generować Ci zbędnych kosztów. Nie musisz być pełnoletni, aby się o nią ubiegać - jest ona wydawana zarówno do izzyKonta jak i do eKonta.

eKARTA posiada swoje osobne subkonto, które możesz w każdej chwili doładować potrzebną Ci kwotą z powiązanego eKonta czy izzyKonta. Po zakończonej transakcji możesz ją rozładować, dzięki czemu niewykorzystane środki wrócą na konto. Takie rozwiązanie pozwala na zabezpieczenie Twoich pieniędzy przed ew. kradzieżą. Nawet jeśli dane Twojej karty zostaną wykradzione, żadna transakcja nie zostanie przeprowadzona z powodu pustego konta karty. Takie rozwiązanie czyni zakupy kartą dużo bezpieczniejsze.

Do otrzymania takiej karty nie potrzebujesz nic poza kontem w mBanku i pieniędzmi na opłatę za kartę (na dzień 27.02.2009 to koszt 25zł na rok). Jeśli masz już konto w mBanku możesz szybko złożyć wniosek o eKARTĘ przez internet. To idealne rozwiązanie jeśli obawiasz się o bezpieczeństwo swoich internetowych transakcji, oraz jeśli tradycyjna karta kredytowa jest poza Twoim zasięgiem.
---

Załóż DARMOWE konto w mBanku



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nie mam pieniędzy , żeby oszczędzać! -Bzdura...

Nie mam pieniędzy , żeby oszczędzać! -Bzdura...


Autorem artykułu jest Paweł Stopka




MyBankier.com - bloog oczami klienta, interpretacja i pomoc głosem wiedzy i doświadczenia.
Dlaczego blisko połowa polaków zapiera się stwierdzeniem : ... " nie mam pieniędzy, nie stać mnie na oszczędzanie" ?. Dlaczego dążymy do zwiększania majątku , do bogacenia się , do coraz to większej konsumpcji, bez oglądania się za siebie?.

Wiadomo, iż wysoka konsumpcja społeczeństwa zwiększa wzrost gospodarczy i każdy w minimalnym procencie zyskuje na takich zjawiskach, większy popyt idzie w parze z rozwinięciem podmiotów gospodarczych , lepszą zdolnością kredytową dla firm( np. nowe inwestycje) oraz zwiększaniem zatrudnienia. Większość wówczas , mówi że ma pieniądze, że 75% swojego budżetu rodzinnego wydaje na konsumpcję bieżącą, a co będzie jak przyjdą te gorsze dni? a co będzie jak dojdzie do sytuacji niespodziewanej i nieoczekiwanej, gdzie może wówczas jedna sytuacja będzie miała ogromny wpływ na nasz rodzinny budżet, na naszą płynność finansową?.

To co widać dzisiaj , większość banków podwyższa opłaty i prowizje za swoje usługi, a TY?.....pozwól, że sam się domyślę- NIC. Czy nie czas żeby zweryfikować swoje zobowiązania i wydatki, wobec instytucji finansowych, wobec innych podmiotów których satysfakcjonuje bierność klientów na zmiany. W dobie kryzysu i wysokiej konkurencji, może warto zadbać o swoje codzienne wydatki, i prostą analizę strat i zysków z każdej wydanej złotówki?.

Boimy się, jesteśmy leniwi lub nie posiadamy wiedzy, chęci do zmian. Kiedyś jeden bank reklamował w swoim spocie telewizyjnym, iż jest nowoczesny- nie tak stary jak pozostałe" tzw. bankozaury", oczywiście nie będę interpretował teraz akurat jakości i funkcjonalności jego usług, ale chciałem zauważyć iż ten przekaz idealnie nadawał by się do co najmniej 60% społeczeństwa.. Mając konto w banku X , w którym miesięcznie płacimy 6-10 zł , a w skali roku oddajemy nawet do 800 zł za prowadzenie rachunku jest dobrą formą na wydawanie swoich środków, czy dostając te pieniądze do ręki mógłbyś inaczej je wykorzystać? ....

To na czym najwięcej tracimy w relacji w bankiem to opłaty za prowadzenie rachunku i proste usługi. A może nie mamy wiedzy, nie rozumiemy produktów lub usług bankowych i dlatego każda chęć zmiany niesie ze sobą obawy, strach i inne dolegliwości które nas trapią.

Jak to jest, iż co najmniej 55% polaków nie posiada konta osobistego, dokonuje wpłat, wypłat i przelewów na poczcie, w punktach usług co miesiąc wydając od 6-50 zł za same opłaty . Pomijam osoby, które z przyczyn wiekowych i pozostałych nie potrafią, nie mogą skorzystać z takich usług ,nauczeni starego ustroju.

Czy ja mając niski dochód mogę oszczędzać, świadomie?- Tak, jak najbardziej wystarczy tylko trochę chęci, przeanalizowania ofert pod kątem swoich zobowiązań.

Czy zgodzisz się ze mną, iż w momencie jeśli zaoszczędzisz 90% swoich miesięcznych wydatków, będziesz wstanie je wykorzystać bardziej efektywnie, może i na konsumpcję ale będzie to lepsze rozwiązanie , niż oddawanie swoich ciężko zarobionych środków , innym?.

Nie patrz na innych , zacznij oszczędności od siebie, od swojej rodziny, pomnażaj wasz budżet codziennie-nie zmniejszaj waszej płynności i mocy finansowej z powodów lenistwa i bierności. Niech to się stanie czymś naturalnym, a nie koniecznością odłożenia kolejnej złotówki w zamian zakupu jakiejś rzeczy. Jak to zrobić i od czego zacząć- wkrótce :).

A już dziś zacznij od swojego banku- nie bój się zmian, znajdź czas na porównanie ofert różnych instytucji- i przestań być dinozaurem - zadbaj o własne interesy a nie interesy banku.

Życzę miłego dnia - Paweł z MyBankier.com
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

O Co chodzi z lokatą nocną 8% w Alior Banku?

O Co chodzi z lokatą nocną 8% w Alior Banku?


Autorem artykułu jest Paweł Stopka




oferty pod lupą MyBankier.com
Nowy gracz na rynku bankowym zapewne skutecznie daje się we znaki konkurencji. O tyle ile w ostatnim okresie większość banków podnosi swoje cenniki usług bankowych począwszy od zmiany opłaty za prowadzenie rachunku do większości opłat za obsługę w oddziale, obsługę telefoniczną , to Alior Bank widocznie chce skorzystać z okazji i przyciągnąć do siebie więcej klientów.



Na pewno przekazy reklamowe Alior Banku’u chociażby: ” za niektóre rzeczy nie powinno się płacić...” nie jednemu klientowi dały powody do refleksji nad własnymi wydatkami..



Postanowiłem się bliżej przyglądnąć i zweryfikować konto z lokatą nocną w Alior Bank’u.


Jakie opłaty ????
Z przekazu reklamowe można dowiedzieć się że większość opłat jest za 0 zł. A więc zacznijmy, prawdą jest że otwarcie konta i prowadzenie jest za 0 zł, wszystkie bankomaty w Polsce i zagranicą są za 0 zł, co dla osób które dużo podróżują po świecie na pewno przypadnie do gustu. Jest opłata za kartę do bankomatów – 3 zł/ miesięcznie co w skali roku daje nam koszt 36 zł- więc nie jest tak źle, jeśli w zamian za to mamy dostęp do wszystkich bankomatów.


Przelewy za 0 zł?
W reklamach pojawia się informacja o darmowych przelewach internetowych z czym nie dokońca można się zgodzić, tzn. w skali miesiąca darmowych przelewów jest 49, 50 przelew kosztuje 0,75 PLN. Zapewne 49 przelewów większości z nas wystarczy, ale obecnie czym potwierdzasz w swoim banku przelew? Zdrapkami, tokenem , czy kodami sms?.



W Alior Banku do potwierdzeń przelewów są właśnie kody sms, a jest ich 10 darmowych , czyli od 11 i każdy jeden kosztuje już 0,30 pln.



Przykład :

1.pierwsze 10 przelewów kosztuje nas –0 zł
2.11 – 49 przelewu w miesiącu- 30 gr( za kod sms)
3.50 i każdy następny przelew w miesiącu – 0,75+0,30= 1,05 pln


Oczywiście wychodzę z założenie ze koszt 30 gr. za kod sms nie jest jakąś kwotą wygórowaną jeśli chodzi o darmowy dostęp do konta internetowego oraz darmowe prowadzenie rachunku. Plusem jest na pewno online przelewy między rachunkami w Alior Banku jeśli posiadasz więcej niż jeden.

Konto internetowe nie sprawia większych trudności jest dosyć przejrzyste i nie zdarzyły mi się jeszcze żadne przestoje ani przerwy techniczne. Co najważniejsze do konta zalogować możesz się z każdego miejsca na kuli ziemskiej logując się swoim identyfikatorem oraz hasłem.



Zobacz szczegóły rachunku Alior Banku Tutaj


Oprocentowanie rachunku a lokata nocna?
Standardowe oprocentowanie rachunku jak w większości banków jest na poziomie 0,1%w skali roku. Zaletą jest usługa( bezpłatna) tzw. lokaty nocnej 8% w skali roku , połowa środków na koncie pracuje na takim oprocentowaniu w godzinach nocnych 24.00-6.00

Przykład.

Jeśli dzisiaj na konto wpłynęło ci np. 1000 pln, i są to jedyne środki na koncie to w nocy o 24.00 zostanie zablokowana połowa kwoty czyli 500 pln i ona będzie pracować do rana na 8% w skali roku. Drugie 500 pln jest dostępne. Następnie o godzinie 6.00 ponownie masz do dyspozycji 1000 PLN + wypracowane odsetki( automatycznie dopisywane do rachunku).



Kapitalizacja jest codzienna więc pojawia się efekt tzw. procentu składanego, ponieważ codziennie połowa środków z konta pracuje na wyższej kwocie.



2 przykład: lokata nocna jest automatyczną bezpłatną usługą dla klienta więc nie wiąże się to z koniecznością ustawiania jakiś sum, godizn itp. W ciągu dnia masz dostęp do 100% pieniędzy a w nocy połowa pracuje ci na 8%. Np. jeśli wynagrodzenie będzię wpływało na konto to automatycznie w nocy te same środki będą pracowały generując nam dodatkowe zyski.



Jeśli w nocy często potrzebujesz pieniędzy jest możliwość ustanowienia sobie progu kwoty tzn. jak wyżej mając 1000 pln na koncie, potrzebuje w nocy 700 zł, i taką kwotę ustawiam sobie jako próg. Na lokatę nocną wówczas nie zostanie przelane 500 zł tylko różnica 300 zł.





Podatek belki?
W lokacie nocnej podatek belki pojawia się przy kwocie ok. 20 000 pln dopiero, jeśli zdarzy się że od wypracowanych zysków jest naliczony podatek , bank sam automatycznie pobiera go a nam na konto wpływa kwota po opodatkowaniu.



Inne opłaty konta z lokatą nocną 8% w Alior Bank:

-przelew do innego banku:
- w oddziel/ elixir – 6zł
- sorbnet < 1 mln – 30 zł

- sorbnet > 1mln – 15 zł

- za pośrednictwem konsultanta telefonicznego call center- 5 zł

- za pośrednictwem konsultata telefonicznego IVR – 3 zł

- za pośrednictwem bankowości internetowej – 0 zł

- autoryzacja zleceń- kody sms do 10 – 0 zł, następnie 11 i każdy kolejny 0,30 pln.

- Przelew zagraniczny koszt 50 zł, chyba że jest to tzw przelew europejski , czyli do krajów unii europejskiej – 5zł

Zlecenia stałe

- w oddziale i konsultant call center- 2 zł

- w bankowości internetowej – 0 zł

Polecenie zapłaty- 0 zł



Przelew do innego banku, firmy w oddziale jeśli nie jesteśmy klientami Alior Banku kosztuje 5 PLN, więc jest to też alternatywa dla opłat w innych bankach od 8-20 zł.

Załóż konto w Alior Banku i oszczędzaj na opłatach -Wypełnij Wniosek-kliknij

Zapewne każdy indywidualnie powinien zastanowić się nad ewentualną zmianą swojego dotychczasowego konta w celu zmniejszenia sobie podstawowych opłat usług bankowych. Zapewne jest to bardzo konkurencyjne konto na rynku szczególnie dla osób robiących 99% operacji przez Internet.



Pozdrawiam Paweł z MyBankier.com





---

Mybankier.com - finanse od podstaw



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jakie konta bankowe wybierają studenci?

Jakie konta bankowe wybierają studenci?


Autorem artykułu jest Marcin Kowalik




Dla każdego studenta posiadanie konta bankowego to zbawienne w skutkach rozwiązanie wielu problemów finansowych. Niezależnie od tego czy też co miesiąc wypatruje przelewu od rodziców - własne konto bankowe jest niezbędne.

Dla każdego studenta posiadanie konta bankowego to zbawienne w skutkach rozwiązanie wielu problemów finansowych. Niezależnie od tego czy też co miesiąc wypatruje przelewu od rodziców - własne konto bankowe jest niezbędne.

Bazując na kilku serwisach internetowych, skupiających informacje o imprezach juwenaliowych, lub o wydarzeniach kulturalnych w ogóle, pokusiliśmy się o przeprowadzenie studenckiej ankiety. Jej celem było wyłonienie najczęściej wybieranego konta dla studentów lub młodzieży. Do konkursu wybraliśmy konta z czterech banków. Wyniki są najpierw podzielone na poszczególne miasta. Później podsumowujemy całość w jednym wykresie.

Konta studenckie

W czołówce najczęściej wybieranych według ankietowanych osób znajdują się konta izzyKonto mBanku, Konto z Lwem Student ING, Multikonto jestem Multibanku oraz Konto Osobiste Millennium.

Na drugim miejscu znalazło się izzyKonto mBanku, którego hasłem przewodnim ma być “to pierwszy bank dla młodych ludzi, którzy chcą mieć w ręku własne finanse”. Otwarcie i prowadzenie to w izzyKoncie 0 zł, a przelew na konto w innym banku przez internet 0 zł, poprzez mLinię 4 zł.
Konto z Lwem Student ING liderem w ankiecie

Liderem okazał się ING oraz Konto z Lwem Student. W przypadku zwycięzcy o jego pozycji w ankiecie zadecydowały: 0 zł za prowadzenie konta, 0 zł za wypłaty z bankomatów ING Banku Śląskiego i 1 zł z sieci Euronet, 0 zł za przelewy przez Internet i telefon (serwis automatyczny), 0 zł za wydanie karty debetowej VISA lub Maestro, 0 zł przez 3 miesiące za Pakiet SMS – usługę powiadamiania o zmianach na koncie.

Możliwość wypróbowania i założenia wszystkich z wymienionych kont dajemy tutaj: WYPEŁNIJ WNIOSEK
---

Marcin Kowalik
banknews.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co zrobić ze zniszczonym banknotem lub uszkodzoną monetą ?

Co zrobić ze zniszczonym banknotem lub uszkodzoną monetą ?


Autorem artykułu jest Paweł Stopka




Artykuł pochodzi z blooga MyBankier.com Pawła Stopki
Dzisiaj mam przyjemność przedstawić wam rozwiązanie, o którym zapewne nie wielu z was wie, a często bywa i tak, że ludzie bez wiedzy po prostu wyrzucają 100% dobrą gotówkę do śmieci , myśląc iż już do niczego się nie przyda, a tym bardziej nie będzie można nią zapłacić.

Czasami można i znaleźć 50% nominału 100 zł – a ty co byś zrobił z takim banknotem?

Bank dokonują wymiany zużytych, uszkodzonych znaków pieniężnych, jeśli autentyczność banknotów lub monet nie budzi podejrzeń a ich cechy umożliwiają rozpoznanie ich wartości nominalnej.

Zużytą lub uszkodzoną walutę na terenie naszego kraju możemy dokonać za pośrednictwem banku , który przyjmuje ją na podstawie wypełnionego przez klienta zlecenia.
Operacja ta nazywa się inkasem polega na przesłaniu( na koszt klienta) do banku zagranicznego znaków pieniężnych, nie nadających się do obrotu kasowego i skupu z powodu nadmiernego zniszczenia lub zużycia, bądź wycofanych z obiegu przez emitenta , ale podlegające wymianie przez dany bank zagraniczny.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem w przypadku waluty obcej jest jej wymiana w danym kraju tej waluty w banku, Najlepiej przekazać rodzinie albo znajomym którzy wybierają się do tego kraju , żeby bez kosztów nam wymienili zużytą walutę.

Bank dokonuje wymiany:
1. banknoty walut obcych wykazane w tabeli kursów banku, ale wycofane z obiegu przez kraj, w którym zostały wyemitowane w terminie określonym przez emitenta, oraz banknoty których stopień zniszczenia lub zużycia uniemożliwia ocenę autentyczności.
2. banknoty walut obcych emitowane przez kraje Unii Gospodarczo –Walutowej wycofane z obiegu przed dniem 31 grudnia 2001 r- w terminie oznaczonym do wymiany przez emitenta, oraz te które nie spełniają warunków pozwalających na dokonanie przez bank wymiany z powodu ich nadmiernego zniszczenia lub zużycia.

Za znaki pieniężne zużyte lub nadmiernie zniszczone uważa się:
1. banknoty
- z usuniętym lub zatartym portretem, podpisami, serią, numeracją, nadpalone, zbutwiałe, sprane, nadmiernie zabrudzone, zaplamione, postrzępione, posiadające nadmierne ubytki oraz rozdarcia, sklejone nieodpowiednią taśmą o umyślnie zniekształconych lub uszkodzonych zasadniczych elementach banknotu.
2. monety:
- posiadające wszelkiego typu uszkodzenia mechaniczne(np. wgniecenia, odkształcenia, otwory) skorodowane, wytarte, odbarwione.

W przypadku, gdy do inkasa ma być złożona waluta, których stan uniemożliwia ich przeliczenie, klient powinien dostarczyć oświadczenie ( w formie aktu notarialnego przetłumaczonego przez tłumacza przysięgłego na język angielski) , zawierające deklarowaną kwotę banknotów oraz opis okoliczności, w jakich uległy zniszczeniu.

Uszkodzone PLN- jak wygląda wymiana?

1 Banki wymieniają w pełnej nominalnej wartości zużyte lub uszkodzone znaki pieniężne, jeżeli odpowiadają następującym warunkom:
a) banknoty
-posiadające 100% pierwotnej powierzchni, w tym również uszkodzone wskutek umieszczenia trwałego napisu, nadruku, rysunku lub innego znaku, a także zabrudzone, poplamione itp.
- przerwane na dwie części sklejone ze sobą lub niesklejone, jeżeli obie części pochodzą z tego samego banknotu, nie posiadają ubytków powierzchni w miejscu przerwania i łącznie stanowią 100% pierwotnej powierzchni.
- Jeżeli zachowały ponad 75% pierwotnej powierzchni w jednym fragmencie.
b) Monety, jeżeli zachowały istotne elementy plastyczne, w tym również uszkodzone wskutek umieszczenia na nich trwałego napisu, rysunku lub innego znaku, a także rozłączone elementy( rdzeń i pierścień) monety tej samej nominalnej wartości.

3. Banki wymieniają w połowie nominalnej wartości przedstawione do wymiany części znaków pieniężnych, jeżeli odpowiadają następującym warunkom:
-banknoty, jeżeli zachowały od 45% do 75% pierwotnej powierzchni w jednym fragmencie
- monety jeżeli zachowały przynajmniej jeden element( rdzeń-środek, lub pierścień-zewnętrzna cześć monety) i jego istotne elementy plastyczne.



Dlatego jak widzicie warto się zastanowić zanim wyrzucimy znalezioną część banknotu , przed tym czy czasami nie uda się odzyskać części wartości nominalnej takiego banknotu.
Wiele banknotów lub monet zniszczonych lub źle wykonanych przez mennice polską( produkują pieniądze PLN ) są wysoko wartościowymi okazami kolekcjonerskimi.
Artykuł napisany w oparciu o książkę Konrada Ustjaka ”Poradnik Kasjera” na bazie którego odbyłem szkolenie z identyfikacji banknotów i monet różnych walut dzięki firmie TOP-ARTE.

Pozdrawiam i zapraszam na MyBankier.com Zobacz Teraz
Paweł Stopka



---

Mybankier.com - finanse od podstaw



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl