22 grudnia 2014

Firma na chwilówkach

Firma na chwilówkach


Autor: Get-Money.pl


Chwilówki to zastrzyk gotówki nie tylko dla osób prywatnych. Ostatnio coraz większe zainteresowanie chwilówkami wykazują także przedsiębiorstwa, i to nie tylko małe. Dlaczego i co im to daje? Przeanalizujmy sytuację.


Start-up na bank liczyć nie może

Przedsiębiorstwa, które działają na rynku krócej niż rok (czyli te określane mianem start-upów), na pomoc banków mogą liczyć bardzo rzadko, albo jest ona dość kosztowna. Zwykle banki w ogóle nie kredytują działalności takich firm, a jeśli w ogóle się na to zdecydują, to wymagają wielu różnych zabezpieczeń, a w kredytach inwestycyjnych dodatkowo bardzo wysokich wkładów własnych. Przedsiębiorca ma wiele zobowiązań, których uregulowanie jest ważniejsze, niż ustalenie zabezpieczenia kredytu, dlatego z takiej oferty rezygnuje. Oczywiście to w wariancie, w którym w ogóle ma czym zabezpieczyć choćby najpilniejsze potrzeby. Chwilówki dla firm, jeśli w ogóle wymagają zabezpieczenia, to jest one głównie deklarowane, a niekoniecznie weryfikowane, a poza tym koszt chwilówki w porównaniu z kosztem zabezpieczenia kredytu czasem łatwiej jest przełknąć.

Chwilówki dla małych firm

Małe firmy w większości nie mają zbyt wielu kontrahentów, a w dodatku ci kontrahenci zwykle też nie są dużymi firmami. Taka sytuacja z łatwością może doprowadzić do zatorów płatniczych, które w konsekwencji uniemożliwią nawet terminową spłatę zobowiązań wobec ZUS i US, a ponieważ polskie prawo gospodarcze pojęcia domniemania niewinności nie zna, przedsiębiorcy jak ognia boją się zaległości wobec skarbówki.

Chwilówka, nawet kosztem sporych odsetek, prowizji i innych opłat, pozwala czasem na uniknięcie przykrych konsekwencji. Sytuacja, w której kontrahent z fakturą ma poślizg kilku dni teoretycznie nie powinna przedsiębiorcom zagrozić, ale są już przy jednym dniu opóźnienia, przedsiębiorca straci na przykład przywileje ubezpieczenia chorobowego. Jeśli więc mu na nim zależy, poniesie koszty chwilówki.

Chwilówka zamiast faktoringu

Faktoring w przypadku wielu małych firm byłby zupełnie nieopłacalny. Jednocześnie jednak poleganie na terminowości kontrahentów czasem nie wychodzi firmom na dobre. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest chwilówka. Co prawda na tle faktoringu pod względem kosztów wypada jeszcze bardziej blado, ale jest to zdarzenie jednorazowe, które w firmie dużo łatwiej jest znieść, niż comiesięczne koszty faktoringu.

Chwilówka, bo szybka

Nie tylko start-upy korzystają z chwilówek, ale w przypadku starszych, dojrzalszych przedsiębiorstw argumentem „za” najczęściej nie jest dostępność, ale czas. Kredyt bankowy w 15 minut dla firm to niemal niemożliwość, a często nawet na bardzo nieduże kredyty czeka się po kilka dni. Sęk w tym, że niektóre działania nie dają możliwości tak długiej zwłoki. Pomijając już wspomniane transakcje z ZUS i US, dołączyć do tego należy niektóre pilne zakupy albo udziały w postępowaniach przetargowych wymagających wpłaty wadium. W takich przypadkach otrzymanie pieniędzy w kwadrans, godzinę na nawet jeden dzień to coś, o co warto walczyć, nawet jeśli oprocentowanie chwilówek jest wyższe od oprocentowania standardowych kredytów.

Podsumowanie

Chwilówki dla firm to coraz częściej wykorzystywane źródło finansowania. Dzięki swojej elastyczności nawet mimo cen wyższych niż przy kredytach bankowych wciąż są one atrakcyjne dla przedsiębiorców, którzy z różnych powodów albo nie mogą, albo nie chcą liczyć na finansowe wsparcie banków. Zróżnicowana wysokość chwilówek, krótki czas procedowania i minimum formalności coraz bardziej przyciągają przedsiębiorców.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szybkie pożyczki bez BIK szansą dla wykluczonych?

Szybkie pożyczki bez BIK szansą dla wykluczonych?


Autor: kornpp


Dziś wszystko, co robimy pozostawia swój elektroniczny ślad, a dane na ten temat są gromadzone przez różne służby i instytucje, które w większości przypadków mają stać na straży naszego bezpieczeństwa oraz szeroko rozumianej sprawiedliwości społecznej.


Nie inaczej jest z BIK-iem, którego zadaniem jest gromadzenie i udostępnianie wszelkich informacji na temat naszej historii kredytowej. Jednak czy jest to działanie, które ułatwia nam życie, pozwalając na nieograniczone korzystanie z usług rynku finansowego?

W tym wszystkim chodzi przede wszystkim o zdobycie zaufania, nie naszego, lecz banków, SKOK-ów oraz innych firm sektora finansowego do nas. Misją Biura Informacji Kredytowej (BIK) jest dostarczanie instytucjom finansowym oraz przedsiębiorcom informacji wspierających zaufanie oraz bezpieczeństwo uczestników biorących udział w obrocie gospodarczym w naszym kraju. BIK gromadzi i udostępnia wszelkie dane na temat naszego zaangażowania kredytowego, a także tego, jakie pożyczki zastały przez nas zaciągnięte i czy zostały one uregulowane w terminie. Takie informacje stają się m.in. główną determinantą do udzielenia nam w przyszłości kredytu bankowego.

Po tym, jak sektor bankowy zaostrzył wymagania, jakie trzeba spełnić, by otrzymać upragniony kredyt, wiele osób zostało wykluczonych z oferty banków komercyjnych, pozostając bez jakichkolwiek szans na zdobycie choćby minimalnego zobowiązania finansowego z ich strony. W takiej sytuacji niedoszły kredytobiorca ma najczęściej tylko jedno wyjście. Może rozejrzeć się w sektorze finansowym oferującym pożyczki pozabankowe.

Ostatnio bardzo popularną formą pożyczania stały się tzw. chwilówki, nazywane również szybkimi pożyczkami krótkoterminowymi. Jest to bardzo dogodna forma finansowania szczególnie dla tych osób, którym w danym momencie brakuje wolnych środków pieniężnych na zaspokojenie najpilniejszych wydatków, a restrykcyjne wymogi banków komercyjnych nie pozwalają im skorzystać z ich oferty kredytowej. Bardzo popularną usługą wśród klientów sektora pozabankowego jest tzw. pożyczka bez BIK .

Instytucje oferujące szybkie pożyczki przeważnie nie sprawdzają historii kredytowej klienta w Biurze Informacji Kredytowej oraz w Krajowym Rejestrze Długów (KRD), przez co potencjalny pożyczkobiorca, który nie otrzymał wsparcia finansowego w banku, uzyskuje dostęp do gotówki bez zbędnych formalności i skomplikowanych procedur prawno-administracyjnych. Jedynym warunkiem, jaki należy spełnić, to konieczność wylegitymowania się własnym, ważnym dowodem osobistym. Dodatkowo firmy około bankowe wprowadzają do swoich ofert możliwość uzyskania szybkiego zobowiązania finansowego za pośrednictwem Internetu oraz telefonu komórkowego. Wystarczy wysłać krótką wiadomość tekstową sms z prywatnego smartphone, by po kilkudziesięciu minutach otrzymać określoną kwotę pieniędzy na prywatne konto.

Chwilówki bez BIK są atrakcyjną alternatywą dla osób, które mają problemy z płynnością finansową i potrzebują gotówki na spłatę na przykład bieżących zaległości lub zakup najpilniejszych artykułów. Takie zobowiązania, mimo że nie są może zbyt wysokie (maks. 3000 zł), to pozwalają w szybki i bezpieczny sposób podreperować domowy budżet.


Więcej o pożyczkach chwilówkach - https://www.mini-credit.pl/

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

21 grudnia 2014

Zalety pożyczek pozabankowych

Zalety pożyczek pozabankowych


Autor: Get-Money.pl


Nie zamierzam wychwalać pod niebiosa parabanków, bo idealne nie są. Faktem jednak jest, że cała zła fama, jaka się za nimi ciągnie, też jest w dużej mierze niezasłużona, dlatego postaram się zebrać tutaj najważniejsze zalety pożyczek pozabankowych, ale zrobię to w sposób obiektywny.


Bez BIK.

Zgodnie z zasadami narzuconymi przez KNF, każdy bank, choćby udzielał najmniejszego kredytu swojemu najbardziej zaufanemu klientowi, musi sprawdzić historię kredytową potencjalnego kredytobiorcy w Biurze Informacji Kredytowej. To obowiązek narzucony odgórnie i banki nie mogą ot tak z niego zrezygnować – mogą udzielać kredytów z różnymi zabezpieczeniami i na różnej podstawie, ale tylko po sprawdzeniu historii kredytowej w BIK. A tę zepsuć jest bardzo łatwo, natomiast naprawić dużo trudniej. Parabanki nie są zobowiązane do przeprowadzenia takich kontroli – mogą to robić, ale nie muszą. Jeśli więc zależy ci na tym, aby pożyczkodawca nie weryfikował wiarygodności kredytowej, to pożyczki pozabankowe są jedynym rozwiązaniem.

Szybko.

Banki często chwalą się, że decyzję kredytową można otrzymać nawet w kwadrans. To się zgadza, ale pod pewnymi warunkami. Dotyczy to głównie droższych kredytów (bo w tak krótkim czasie nie można dokładnie sprawdzić wiarygodności kredytowej i zabezpieczenie kredytu jest gorsze, a to kosztuje), a czasem nawet w tym przypadku się nie sprawdza, ponieważ procedura weryfikacji w BIK musi potrwać. W przypadku pożyczek pozabankowych w zasadzie weryfikacja pożyczkobiorcy może ograniczyć się do zaksięgowania przelewu na koncie bankowym, co – przy pomyślnych wiatrach – trwa kilkanaście sekund. Zwykle jeszcze pożyczkę potwierdza się telefonicznie, ale to kwestia dwóch minut. Ograniczenie formalności po prostu przekłada się na ograniczenie czasu oczekiwania.

Bezpiecznie.

Akapit ten piszę, przyjmując założenie, że pożyczkobiorca czyta całą umowę pożyczki, rozumie ją i spełnia wymagania narzucone przez poszczególne firmy. Wtedy nie ma mowy o pobraniu „ukrytych” opłat albo innych dodatkowych kosztach. Umowy pożyczkowe, jak wszystkie dokumenty finansowe, bywają trochę skomplikowane (a jaka umowa nie bywa, prawda?), ale akurat jeśli chodzi o opłaty, to wszystko jest wyraźnie napisane, a jeśli nie, to obowiązkiem pożyczkobiorcy jest się upewnić – od tego są telefony.

Pieniądze z pożyczki szybko trafiają na konto pożyczkobiorcy, a spora konkurencja skutecznie pozwala wyeliminować z rynku nieuczciwe firmy. Na forach internetowych co prawda sporo się krzyczy o nieuczciwych zagraniach, ale może jeden albo dwa przypadki zasługują na uwagę – reszta to po prostu efekt lekceważenia umów przez pożyczkobiorców.

Cena?

Czy pożyczki pozabankowe są tanie? Nie, nie są. Nie mogą być tańsze, ponieważ są zabezpieczone w taki, a nie inny sposób. Zwróć jednak uwagę, że na przykład monity o zaległej spłacie są tak samo drogie w bankach, a nawet u operatorów telefonii komórkowej – tutaj pożyczki nie są wcale droższe, choć teoretycznie mogłyby być, bo nic wysokości tych opłat nie ogranicza. Wyższa jest prowizja za udzielenie pożyczki.

Nie można powiedzieć, żeby oferty firm pożyczkowych (pomijając oferty darmowych pożyczek promocyjnych) były szczególnie tanie, ale pod wieloma względami są cenowo zbieżne z cennikami kredytów, jedynie prowizja jest zdecydowanie wyższa, ale można śmiało uznać, że jest to zysk z ryzyka, jakie ponosi pożyczkodawca, udzielając niezabezpieczonych pożyczek.

Legalnie.

To ważne – pożyczki pozabankowe są legalne. Ma to znaczenie, jeśli pożyczkodawca nie wywiąże się z umowy – w takim przypadku oczywiście pożyczkobiorca może dochodzić swoich spraw na drodze sądowej, ale takie sytuacje to naprawdę można policzyć na palcach jednej ręki.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Pożyczaj i nie daj się zrobić w balona

Pożyczaj i nie daj się zrobić w balona


Autor: Get-Money.pl


Pożyczki pozabankowe mają jasne i ciemne strony – jak wszystko. Jednak tych ciemnych jest znacznie mniej, kiedy nauczysz się wybierać rozsądnie. O ile w przypadku kredytów bankowych każdy już wie, na co zwrócić uwagę, o tyle w przypadku pożyczek jest to dość problematyczne.


Skąd się biorą problemy?

Kredyty udzielane przez banki są wypłacane na podstawie umów kredytowych, które z kolei są dość dobrze opisane w rekomendacjach Komisji Nadzoru Finansowego. Ponieważ instytucje pozabankowe (zwane też parabankami) nie są objęte nadzorem KNF, udzielają pożyczek na podstawie umów cywilnoprawnych. Te zaś nie mają jednego, uniwersalnego wzorca, który mógłby posłużyć jako podstawa do stworzenia kryteriów porównawczych. Każda pożyczka pozabankowa jest inna, dlatego stworzenie porównań jest dużo bardziej skomplikowane niż w przypadku klasycznych kredytów. Z tego samego powodu porównywarka pożyczek pozabankowych musi być aplikacją uproszczoną.

Czym różnią się pożyczki między sobą?

Kiedy przychodzi do porównania, najważniejsze jest, aby znaleźć wszystkie istotne różnice. Pożyczki pozabankowe zwykle mają podobne oprocentowanie, ale bardzo różne RRSO. To oznacza, że spora część rzeczywistych kosztów pochodzi nie z oprocentowania samej pożyczki, bo to ma ustaloną górną granicę, której przekroczenie nazywa się lichwiarstwem, ale z opłat dodatkowych. Tutaj właśnie należy doszukiwać się największych różnic między poszczególnymi pożyczkami.

Jakie opłaty i jak mogą się zmienić?

Zmieniają się przede wszystkim prowizja oraz opłaty za wysłanie wezwań do zapłaty. Wysokość jest zawsze uzależniona od wysokości udzielonej pożyczki. Niektóre firmy, w ramach promocji, udzielają pierwszej pożyczki bez prowizji.

Kwota i termin spłaty.

Porównywarka pożyczek musi bazować na podanych przez użytkownika wartościach. Zawsze są one dwie: kwota pożyczki i termin spłaty. Poszczególne instytucje tworzą bardzo różne oferty. Pełen przegląd daje rozpiętość kwot pożyczek od 50 do 5000 złotych i okresów spłaty od jednego dnia do nawet dwóch lat. Oczywiście obie te wartości mogą zmieniać wysokość oprocentowania oraz prowizji – jest to jednak kwestia wewnętrznych regulacji każdej firmy. Oczywiście w poszczególnych firmach widełki cenowe i terminowe są ustalone inaczej.

Jak wybrać porównywarkę?

Jest wiele dostępnych porównywarek, ale to, którą z nich wybierzesz, ma ogromne znaczenie. Ile jesteś w stanie wymienić nazw firm pożyczkowych? 2, 3 czy 5? Dobra porównywarka musi pracować przynajmniej na ofertach 10 pożyczkodawców. Oczywiście parabanków jest przynajmniej kilkadziesiąt, ale chodzi o to, aby w wynikach porównań uwzględnić jedynie te firmy, które są w stanie bezpiecznie wypłacać pożyczki. To zadanie, zadanie wyboru firm do porównania, należy do autora porównywarki, dlatego warto wybierać solidne serwisy finansowe.

Wybierając porównywarkę pożyczek pozabankowych skup się więc nie tylko na samej ilości porównywanych ofert, ich aktualności, ale także na sposobie przedstawienia. Korzystaj z porównywarek czytelnych, ponieważ wtedy masz pewność, że narzędzie nie zostało stworzone po to, aby wprowadzić cię w błąd. Krótko mówiąc – im staranniej przygotowana porównywarka, tym bardziej możesz jej zaufać.

Z porównywarki przejdź dalej.

Pamiętaj, aby po wstępnym wyborze pożyczki w porównywarce, sprawdzić jej dokładny opis. Ze względów praktycznych nie podaje się w porównywarkach wszystkich możliwych informacji, a jedynie te najistotniejsze. W przeciwnym razie narzędzie to byłoby niezrozumiałe i nadmiernie skomplikowane, a porównywarka ma pomagać w dokonaniu wyboru, a nie podejmować decyzję za ciebie. To narzędzie, dzięki któremu nie dasz się zrobić w balona.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Płać telefonem, nawet jeśli nie masz konta

Płać telefonem, nawet jeśli nie masz konta


Autor: człowieczek z błyskiem w oku


Bank PKO chce zdominować rynek płatności elektronicznych. Dzięki wprowadzeniu aplikacji IKO dla wszystkich, Polska Kasa Opieki rozpoczyna bój o klientów małych banków.


Jeżeli chcesz płacić przez telefon, a twój bank nie posiada w ofercie takiej możliwości, skorzystaj z IKO dostępnej dla wszystkich. Nie musisz zmieniać konta ani banku, wystarczy zainstalować aplikację na telefonie. Autoryzacja i bezpieczeństwo operacji wykonywanych przez IKO nie różnią się od standardowej oferty dla klientów PKO. Portmonetka IKO jest pierwszą na polskim rynku tego rodzaju ofertą. Bank nie zamierza czekać, aż pozostali dołączą do mobilnego sojuszu. Dzięki dużej promocji oferty bank chce pozyskać jak najwięcej klientów.

Działanie aplikacji jest bardzo proste. Wystarczy zainstalować program i dokonać rejestracji portmonetki. Należy podać tu numer telefonu, pin służący później do logowania oraz limity transakcji. Teraz wystarczy wykonać przelew na nr naszej portmonetki i gotowe. Zasilenia można dokonać z każdego rachunku bankowego, także z innego konta IKO lub bezpośrednio w oddziale banku PKO. Aplikację IKO można pobrać ze sklepów AppStore i Google Play lub bezpośrednio ze strony banku.

Bank stworzył prostą, bezpieczną i wygodną metodę płatności elektronicznej. Pomysł jest bardzo dobry, zwłaszcza że skierowany właściwie do każdego. Jak twierdzi prezes PKO, przy konstrukcji aplikacji kierowano się głównie prostotą i uniwersalnością rozwiązania. PKO chce wyjść naprzeciw potrzebom klientów małych banków, gdzie aplikacje mobilne są niedostępne bądź dopiero w fazie projektowania.

Nowy pomysł PKO zamiesza na rynku kont. Możemy się wkrótce spodziewać podobnych ofert konkurentów. Jednak czy banki w ten sposób pozyskają nowych klientów? Trudno przewidzieć, czy tego typu aplikacje będą dobrym wabikiem. Jedno jest pewne, po rejestracji w IKO będziemy mieć kilka nowych reklam do obejrzenia w samej aplikacji, jak i zapewne w skrzynce e-mail.


Zadbaj o swoje finanse

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.